Ultima Thule

watek nosi tytul zespoly numer jeden. zartuje sobie. wiadomo, ze chodzilo o jeden zepol,ale Crazy sam w jednym postow pisze,ze w wyjatkowych sytuacjach...

U mnie też tak jest. Przy czym - żeby było jasne - dla mnie właśnie polskie kapele mają duży bonus, więc w tym meczu to polskie kapele są mięśniakami.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Piotrek, ale co z tego wynika?


Tymczasem żeby była jasność, o co prosiłem, bo tu niektórzy mnie wyręczają, nie do końca słusznie.

Chodzi mi o to, żeby podać faktycznie numer jeden, a nie wielkie trójki itp.
U niektórych da się to zrobić jednak w miarę wyraźnie. Budyń powiedział - jak nie musi, to nie rozgranicza, ale mógł się zadeklarować na Armię. Arasek takoż, a Dead Kennedys zostawił na ławce. Ktoś tam może inny wybrał zespół zagraniczny, bo jednak lubi go wyraźnie bardziej niż Armię. W takich sytuacjach NIE INTERESUJE mnie ten drugi, z ławki rezerwowych (tzn. bardzo interesuje i można wpisać, chętnie zobaczę, ale chciałbym policzyć JEDEN).

U niektórych taki jeden jedyny wybór nie zdaje jednak egzaminu, jak sądzę najczęściej w przypadkach, kiedy jednym z nich będzie Armia. Na przykład o ile znam Erkeja myślę, że u niego ta równość pomiędzy Cure a Armią jest faktycznie.
Nie wiem natomiast, jak u pablaka (Led Zep-Armia), Krzysztofa (U2-Armia) czy Piły (Armia a Metallica/Faith no More)

Bogusowi serdecznie dziękuję za BARDZO ciekawy post, chociaż wynika z niego, że właśnie u Bogiego tak naprawdę zachodzi ta równość.



jak to nie!!! jak byk stoi, że pytam wszystkich

Za siebie odpowiadam - ARMIA.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Jest tak, że Led Zeppelin i Armia, znaczeniowo są u mnie na równi, choć gdyby to znaczenie rozkładać na czynniki pierwsze to byłoby różnie.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Z całą pewnością mogę powiedzieć, że moim zespołem nr 1 jest - Armia

_________________
wiatr jest szary a księżyc zielony.

Skoro potrzebujesz tego do celów statystycznych, to oczywiście możesz zlikwidować ten pytajnik przy moim nicku na liście.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

kurde i znowu jest na mnie tym jednym jedynym napewno jest Metallica jednak co można wiedzieć o guście jakiegoś forumowicza po jednym zespole?? mi się tam fajnie czyta różnego rodzaju 10tki czy best ofy danych artystów np w Teraz Rocku dlatego wpisałem więcej niż 1 a jeśli chdzi o Armię to wylądowała by gdzieś w okolicach 7 miejsca ogółem bez żadnych rozgraniczeń. No i to by było chyba na tyle.

_________________
http://freemusicstop.com

soulfly

_________________
<a><img></a>

Wypowiem się lakonicznie: Armia

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina

bardzo długo mój nr 1 za granicą,,,ale ostatnia płyta bardzo mnie zniechęciła,,,

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

odpowiedź Erkeja była z koleji dla mnie oczywista, tak jak i Mikiego (hehe, sporo żeśmy gadali wyłącznie o Fugazi, w 'realu'
ale niedaleko pada jabłko od Erkeja, bo
Kishiro - Hendrix

U mnie chyba Pearl Jam, choć jako płyta to chyba wciąż Morgotha Odium, a może... i tutaj zaczęłaby się lista
hehehe

a czasem sobie myślę że najlepszą płytą świata jest Pan.Thy.Monium - Khaooohs; heh, kiedyś bym założył wątek płyty które musisz poznać bo to kamienie milowe są muzyki, ale boję sie ze myśląc nad nimi straciłbym pół dnia, a inni mieli nietęgie miny

(na pewno nie The Beatles)

raczej The Moody Blues...

...chociaż wielki z tym kłopot... bo ani mnie to nie wyraża, niektóre płyty na jedną gwiazdkę...

może dlatego do nich należy best song ever na mojej liście (One More Time to Live) i best album ever (To Our Children's Children's Children)

i może dlatego, że to właśnie ich muzyka najbardziej podobna jest do pięknego krajobrazu, jakoś się tak porobiło w moich wczesnych latach dziesiątych

natomiast na styku muzyki i duchowości najbliżej mi do Armii (mogę powiedzieć że z utworami Miejsce pod słońcem, Parowóz nr 8, Kfinto i Śmierć w Wenecji identyfikuję się bardziej niż z wieloma własnymi) i ostatnio do muzyki z płyty Misty-Eyed Adventures Maire Brennan

gdybym miał wskazać najlepszy zespół patrząc tylko na względy muzyczne to byłby to Yes (w składzie z Howem i Brufordem)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

Tę opcję też rozważałam. Ale jednak - ławka rezerwowych.
Choć możliwe, że to mój nr 2 - po The Doors.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Ok, wybieram Armię.
Muzycznie te trzy zespoły to ekstraklasa. Ale tylko jeden ma w sobie taką poezję. I TAKIE forum! (Z taaaakimi zdjęciami Dredziarza )

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

_________________
<a><img></a>