Ultima Thule

Wczoraj podczas wchodzenia do łazienki pod moimi nogami zaplątał się kot zwany Wasylem...
Prawą nogą byłem już praktycznie w środku, więc żeby uniknąć potrącenia kota lewą, uniosłem ją wyżej niż zwykle i nadmiernie skręciłem w lewą stronę.
Gdzie już na nią czekała futryna...

No i przyjerdoliłem (z całkiem przyzwoitym iloczynem masy i prędkości) lewym kolanem w tą cholerną futrynę!

Ponieważ jutro idziemy na wesele, ekscentryczny dans w moim wykonaniu stoi pod znakiem zapytania

No ba! Wszak:

Słaby jest bez szans,
nie dla niego dans

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Prawdę mówiąc słaby to ja jestem nawet ze zdrowym kolanem.

Nie dla mnie ekcentryczny dans.
Nie dla mnie splendor i sława.
Nie dla mnie Taniec z Gwiazami.

spadłem ze strychu. jestem ogólnie poobijany, plecy z tyłu wyglądają jak po jakiejś wojnie, nie wiem jakim cudem mam zdarty brzuch, piszczel boli jak jasna cholera i w dodatku rozciąłem sobie całkiem głęboko przedramię zrywając domofon dobrze że lustro którego się łapałem nie spadło mi na uep

Ile wypiłeś?

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

ha, żebym to ja pamiętał

Na oazie - parę dni temu - podczas meczu wbiegłem niepotrzebnie na kolegę ze swojej drużyny, który już prawie dobiegł do piłki. Wywróciłem go zaplątałem się w nogi i zrobiłem sobie coś ze stopą. Pewnie skręciłem kostkę. Najgorsza była noc po meczu. Potem było przyjemnie, bo wiedziałem, że ludzie patrzą, jak chodzę.

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina

słoma/snopki/ciężar/naciągnięty mięsień. ugh. ręka mnie boli!

_________________
Zabierz precz powolną śmierć i martwy sen.

Ale i tak dobrze że nie cytowałeś Apteki

W zeszły piątek chodziłam pokazałam kolegom swój scyzoryk - był on dobrze naostrzony, a powiedzieli, sprawdzając na ręce, że jest tępy. To ja go wzięłam i ciach po swej ręce żeby sie przekonać... no i był ostry, ciął głęboko

No tak... Ptak ze Wschodu poleciał na studia i się zaczęło... sznyty.. sznyty... sznyty Białystok źle na Ciebie wpływa

Żebyś wiedział, że źle Ale więcej nie powiem... A ów "sznyt" się wkrótce zagoi... bo inaczej trafię do psycholi

Zagoić to się zagoi, ale ślad pozostanie

Ponieważ od trzech tygodni, a dokładnie od koncertu 2Tm2,3 w Słupsku ręka mie boli przy prostowaniu, poszedłem w końcu do lekarza. RTG nic nie wykazało, ale do końca tygodnia będę chodził z szyną.

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina

I znów ja tu piszę Po koncercie (5 zespołów) mam: sine całe kolano, siny łokieć, i pomiędzy łokciem a ramieniem na tej samej wysokości dwa piękne fioletowe siniaki (zawsze po koncercie są w tym miejscu na rękach) że nie wspomnę o bolącej szyi i prawym plecu