Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 25 kwietnia 2024 03:32:11

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 grudnia 2006 23:46:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 00:19:04
Posty: 854
Chroń gardlo jak Russos, noś apaszkę w grochy :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 grudnia 2006 00:15:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:05:18
Posty: 3786
Obrazek

ja chronię gardło apaszką w grochy, a Ty ? 8)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 grudnia 2006 21:44:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Cytat:
cięcie od noża na nadgarstku (nie pamiętam zbyt dobrze, ale to chyba sprawka Jaśka


Nie moja.... za to ja sobie przypomniałem, że mam dużą bliznę od noża na przedramieniu i jest to napewno sprawka KTWSG :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 grudnia 2006 21:47:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7694
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
O - wasza wymiana przypomniała mi, że ja mam nad łokciem bliznę od noża za sprawą siostry.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 grudnia 2006 21:50:11 

Rejestracja:
ndz, 18 czerwca 2006 14:42:20
Posty: 3186
Skąd: dalekie krainy
A moja siostra ma na ramieniu bliznę bo ją ugryzłam swego czasu jak mnie rozwścieczyła :wink: ... Sobie nie dałam nic zrobić 8)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 grudnia 2006 21:50:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Do jakiegoś 17-18 roku mojego zycia, to my się często i gęsto laliśmy z KTWSG i jakieś ślady pozostały... u mnie fizyczne, u KTWSG mentalne :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 grudnia 2006 01:55:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 listopada 2006 18:35:34
Posty: 104
No tak. Nie wiem czy ktos da radę przycmić starego rycerza Janka z Juchnowca. :D :D :D

Ja nigdy niczego sobie nie złamałem. Uwazam to za osobisty sukces bo nie powiem żeby nie było okazji. Za to:

1. w wieku około 10 lat postanowiłem zjechać na rowerze po takich dużych betonowych schodach. Ocknąłem się jakiś czas później (szczęśliwi czasu nie licza). Leżałem głową w dół, rower jeszcze niżej i nie obracały się w nim koła. Stąd wnioskuję że mineło troche czasu.

2. lat 16: bawiąc się nozem przeciąłem sobie prawą rękę u nasady palca wskazującego. Przez dłuższą chwile zafascynowany oglądałem jak działa staw (taki biały) i dopiero jak wpadłem na pomysł że powinna leciec krew; rzeczywiscie zaczęła lecieć. Ale jak! :D Revelka. Nie miałem w domu żadnych opatrunków i nie chciałem zanieczyścić rany więc sznurkiem przywiazałem koniec palca do nadgarstka, tak że palec tworzył z dłonią kat prosty. To zatamowało kwotok (sam jestem zdziwiony). I tak udałem się na spacer do lekarza.

3. pokazywłaem koledze jak działa bezpiecznik w kuszy spręzynowej: "Widzisz; tak jest zabezpieczona a tak odbazpieczona i teraz może sama odbić" PAf! i koba uderzyla mnie w brodę oszałamiając i rozcinając podbródek. Skóra po prostu "pękła" bo kolba była tępa, albo rozcięła się o kośc podbródka. Znów nie mialem opatrunku bo moja siostra przy najmniejszym skaleczeniu na wszelki wypadek lubiła sobie bandażowac całą rękę :D . Został tylko malenki plastereczek którym zbliżylem brzegi rany (podpbny patent jak wyzej). Wyglądało jakbym się zaciła przy golenu. Pożegnaliśmy się z mamą, która nic nie zauważyła i poszedłem do chirurga :D

3. Najbardziej bolesną kontuzję przeżyłem poniekąd z winy KTWSG który namówił mnie na zimową wyprawe na Blanca. Wracając skracaliśmy sobie drogę tzw. dupozjazdami po lodowcu. Po rozwinięciu znacznej prędkości zahaczyłem nogą (rakiem?) o leżącą na śniegu płytę lodową. wyrwało mi nogę i obróciło parę razy. Po wyhamowaniu okazało się że naderwałem sobie wewnętrzne ścięgna w kolanie i wbiłem raka (ale lekko na szcżeście) w łydkę. Następnie wstałem i zaliczyłem jeszcze forsowny marsz z plecakiem do podnóża góry. Gdyby tylko Ból który dopadł mnie w nocy nie był tak bolesny. :D

_________________
Nie ma mnie i ciebie też nie ma. Jesteśmy snem motyla.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 grudnia 2006 02:17:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 listopada 2006 18:35:34
Posty: 104
Ptak ze wschodu pisze:
Przed chwilą szłam, żeby wpuścić psa do domu po spacerze. Zobaczyłam, że sąsiednie drzwi naprzeciw (też nasze) są otwarte to zamknęłam i zamiast trafić na schody w dół po psa, to ja głową w ścianę z rozpędu... Mózgowy wstrząs he he

Niedawno podobnie - zamiast nogą w otwór drzwiowy to też w ścianę walnęłam przechodząc.

Jeszcze kiedyś - podobnie - w futrynę z całej siły ramieniem.

Jakieś zaburzenia chyba w trafianiu do celu że na ścianę idę zamiast przejść przez drzwi!


:D Miałem dokładnie taki sam :D przypadek w czasie praktyk sądowych na aplikacji. Przytocze cała historie chociaż tylko puenta jest na temat:

Sędzia: Czy pan coś dzisiaj pił?
Koles: Ja?!! Ani kropelki!
S: A generalnie to czesto pan pije?
K: Od czasu do czasu.

W tym momencie dotarła do nas (bo ja protokołowałem) woń denaturatu.
Nastapiła wymowna pauza. Spojrzeliśmy z sędzią po sobie.

S: A czemu pan 12 stycznia tego roku wyłamał drzwi i okna w swoim domu?
K: Bo mnie zona do domu nie chciała wpuścic.
S: A czemu? Nie był pan przypadkiem pijany?
K: Tylko tochę...
S: I nie bał się pan że żona sie przeziembi?
K: Żeby ją cholera...
S: A o córki?
K: Córkom nic nie bedzie! Moja krew!
S: No dobrze. Dziękujęmy panu.

Było około 10 rano. Po tej dłuższej wymianie zdan w całej sali (salce) sądowej juz dobrze jechało jakims tanim alkocholem, najprawdopodobniej denaturatem. Facet skłonił sie teatralnie, powiedział "Do fidzeenia", odwrócił na pięcie i zamaszystym krokiem wszedł w ścianę dokładnie OBOK drzwi. Zadudniło, normalny człowiek by padł ale on tylko odbił sie jak gumowy manekin, "pfwszeprosził" i wyszedł.

Zakładam oczywiście że u Ptaka ze wschodu przyczyny nie trafiania w drzwi sa zupełnie inne. :D

_________________
Nie ma mnie i ciebie też nie ma. Jesteśmy snem motyla.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 grudnia 2006 02:44:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 04 listopada 2006 18:35:34
Posty: 104
K.T.W.S.G. pisze:
Jasiek, dobrze że przypomniałeś te historie Zapomniałeś jeszcze dodać rany postrzałowej na brzuchu (a właściwie koszulki spalonej od gazów wylotowych z lufy rewolweru.
....

To mi przypomina jak odziedziczywszy po moim ojcu dwie duze reklamówki naboi kal 12. postanowiłem to wystrzelić na raz, w jeden dzień. Było tego może nawet 10 kg grubego srutu i brenek. Strzelaliśmy z ojca kolega jak to się mówi w co popadło: kartony, butelki, deski, stare wiadro z piachem... no i oczywiście wielki ogromny pliszowy miś.
Po godzinie, "gdy jedna mysl pal! nabij!" jak by napisał Mickiewicz zapętliła nam się w głowach byłem zupełnie oszołomiony. Jak bym się upił. W pewnym momencie zamiast podnieść i odbezpieczyc, odbezpieczyłem i wypaliłem trafiając 5 cm koło stopy. :shock:

Poza tym z ambitnych palnów wystrzelania 10 kg amunicji za jednym razem nic nie wyszło. Nawet połowy nie udało się zużyc. Reszta poszła na experymenty pirotehniczne, podczas których zupełnie mi się nic nie stało.

_________________
Nie ma mnie i ciebie też nie ma. Jesteśmy snem motyla.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 grudnia 2006 16:23:59 

Rejestracja:
ndz, 18 czerwca 2006 14:42:20
Posty: 3186
Skąd: dalekie krainy
:lol:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 grudnia 2006 16:40:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28015
Komendant pisze:
dwie duze reklamówki naboi kal 12. postanowiłem to wystrzelić na raz, w jeden dzień. Było tego może nawet 10 kg grubego srutu i brenek. Strzelaliśmy z ojca kolega jak to się mówi w co popadło: kartony, butelki, deski, stare wiadro z piachem... no i oczywiście wielki ogromny pliszowy miś

- mam wrażenie, że podobnie czasem próbujesz wykorzystywać zasoby swej biblioteczki :wink:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 20 grudnia 2006 20:32:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 03 października 2006 17:29:59
Posty: 105
od jakiegoś czasu czepiają się mnie jakieś dziwaczne przypadłości np. w pod koniec wakacji będąc na weselu spadłam z ławki, której metalowa noga tak mocno wbiła mi się w plecy, że mi żebro pękło :x ale bolało i jeszcze czasem pobolewa :|

_________________
,,...zanim wyjdziesz wyłącz gaz..."!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 21 grudnia 2006 17:54:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 03 października 2006 17:29:59
Posty: 105
aj dzięks ! :piwo: no chyba już wróciłam :faja:

_________________
,,...zanim wyjdziesz wyłącz gaz..."!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 22 grudnia 2006 23:48:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 27 września 2006 17:28:33
Posty: 201
Skąd: Grajewo
A ja jak miałam chyba ze 4 lata to w te ząbki w betoniarce palce wsadziłam... :oops: 3paluchy w prawej ręce mi połamało. I pamiętam jak się krew lała 8).
I pamiętam jak mi się niechcący plastik od tic taców w rękę wbił. To było jakoś w 4 klasie szkoły podstawowej. Część wyjełam sama, a reszta się ostała w środku. U chirurga byłam i nie dał rady wszystkiego wyjąć, więc do tej pory mam "tic taca" w sobie :shock: Ale dziwne uczucie było, jak chirurg czymś metalowym grzebał pod skórą. Wszystko słyszałam i mówiłam czy złapał plastik :roll:
Więcej tego wszystkiego było, ale czasu na pisanie nie ma :wink:
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 17 stycznia 2007 09:49:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 stycznia 2005 22:36:13
Posty: 1149
Skąd: tylko stąd
Związek z Choroborum jest - spora część przygód państwa jest efektem pewnej, hm... przypadłości, związanej zwykle z wiekiem. Ale ją leczy tylko dr Ziemowit Piasecki.

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 135 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group