Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 02 maja 2024 19:42:50

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 sierpnia 2008 14:50:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21411
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Nie przejmuj się Turio. Na tym forum to MAQ jest od "nieznaniasię" na muzyce i gdyby rozdawano za to bany, to już dawno nie było by bidulka między nami ;)

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 sierpnia 2008 17:39:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 12 marca 2007 14:01:11
Posty: 389
Skąd: cudne manowce
czytam te Wasze "the best ofy" i w sumie wszysto ładnie, pieknie. Floydzi, Cepelini, Armie, Kaziki, Crimsony, Kryzysy, Doorsi itepe itede... ale jedna rzecz mnie boli.. gdzie obecnie najlepsza metalowo progresywna kapela na świecie jaką jest TooL ? kosmiczna muzyka, teledyski i te koncerty... czyżbyście nie mieli nigdy do czynienia z tym zjawiskiem?

_________________
http://www.lastfm.pl/user/crazydiamon87


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 sierpnia 2008 18:47:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
dla mnie nuda :mrgreen:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 sierpnia 2008 19:01:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 09:01:48
Posty: 19447
Skąd: z prowincji
crazydiamond pisze:
czyżbyście nie mieli nigdy do czynienia z tym zjawiskiem
był czas, że miałem lekką jazdę na Lateralusa ale mi minęła.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 sierpnia 2008 19:01:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
crazydiamond pisze:
TooL
Tool ma bardzo nieliczną grupę fanów na tym forum i na wątek czeka już od 2 lat przynajmniej... Za to wciąż i wciąż słyszę o tym, że nudny, nieoryginalny (lub "silący się na oryginalność"), pusty etc... Dla mnie puste są to zarzuty, choć nie wiem czy czasem klipy to nie są robione zbyt bardzo... Może kiedyś ktoś coś napisze jednak więcej... :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 sierpnia 2008 22:56:57 
THE MOODY BLUES - absolutnie wszystko!
To był taki Tuesday Afternoon pod koniec lipca. Trafiło w odpowiednim czasie na podatny grunt... Nigdy w życiu nic innego nie dało mi tyle nadziei, przede wszystkim, i radości! Było to w tym czasie tak potrzebne jak nic innego i za to jestem bardzo, bardzo wdzięczna! Cała reszta przyszła później i mam nadzieję, że zostanie :) Wiele dobrego związanego z tą muzyką już było: na przykład Nights... śpiewane w pewną zimową, gwiaździstą noc koło kościoła, albo This morning w pierwszy dzień roku z samego rana; letnie wieczory i zimowe noce... Nie ma większego sensu pisać w tym miejscu więcej, może jeszcze tylko dodam że zespół ten, a zwłaszcza jeden jego członek stał się dla mnie niesamowitą motywacją do studiowania angielskiego ;)
(Gero! :) )

(album Blue Jays został włączony powyżej, żeby nie było!)

THE BEATLES - generalnie wszystko, ze szczególnym pozdrowieniem dla Abbey Road, Hard days night, Help, Czerwonego i piosenki We can work it out z Lodge'm na działce
Początek tego roku, zachwyt angielską gramatyką i słowotwórstwem zwłaszcza, a potem ferie i Przeminęło z wiatrem. Dużo pięknych chwil i potężna dawka optymizmu, kiedy zaczęło się dziać źle.
(Hayward&Wigilia Foruomowa :) )


ARMIA - Legenda; Triodante
Opowieść Zimowa zarzynana, (dosłownie!) przez dobre pół dnia około Sylwestra '05 i jeszcze dłuższy czas potem. Mój pierwszy album Armii, który powalił w kilka miesięcy później. Do dzisiaj pamiętam to uczucie, zachłanne poznawanie każdego utworu, dźwiętku, swoista kontemplacja nie tylko tekstów, nie tylko muzyki, ale tego co tam się dzieje w samym jądrze (a co później Krejzi ładnie i dużo zgrabniej opisał, to o co mi chodzi). Potem były inne albumy, zachwyt Duchem, znajomą solówką Radia NRD i mistycznym Adwentem, mniejszy Ultimą, większy magią Pocałunku... a Triodante czekało na swój czas. Potem zostałam zmiażdżona Miejscem pod słońcem i Skończyłem, rozpoczynaj. I zaczęła się nowa historia.
(ooo... :) )


SIMON & GARFUNKEL - pierwsze trzy albumy
Kwiecień, nawet trochę wcześniej. Ukradkowe zaglądnięcia do Nieba i chłonięcie Dobra w najwyższym tego słowa znaczeniu. Poza tym cudowne wiosenne dni, Christie i gorączkowe szukanie wolności... (jak dotąd, bez rezultatów :( )
(?, chyba Gero&Morelka :) )


THE DOORS - Strange Days / Waiting for the sun / Soft Parade
Także dość świeża sprawa, hipnotyzujący Morrison wdarł się w pewną deszczową niedzielę z rzekomo najlepszym utworem w historii nie-tylko-rocka. To nic, że z tym nie wyszło ;) potem było lepiej: wiosna już w pełni i poranki pełne słońca, często bez konieczności chodzenia 'tam' a zamiast tego pochłanianie stosów książek i robienie co się chce. Tylko czasami Jim coś tak zaśpiewał że ciary przechodziły i Aragorn ze ściany zdawał się zerkać jakoś tak bardziej złowrogo niż zwykle. brrr (ale tego wokalistę dołączam do mojej ścisłej czołówki)
(Krejzi&Kacper :) )


THE HOLLIES - Butterfly
Takie to trochę The Beatles z domieszką Moody Blues. Swego rodzaju objawienie tego lata, zespół który znam jak dotąd zaledwie z dwóch albumów i potężnej składanki The long road home a mimo to już jest wysoko na mojej liście. Nie mam ostatnio jakiejś specjalnej ochoty na czady i chcę słuchać rzeczy takich sobie po prostu ładnych i niekoniecznie hałaśliwych (z tego powodu Hollies tak, Byrds mniej tak). Zespół ten zapowiada mi się jako jedna z najpiękniejszych perełek. Czekam na to co dalej.
(last.fm&Gero :) )


PINK FLOYD - Ummagumma (?); i utwór Hey you
... który na krótko przed Bożym Narodzeniem wprowadził mnie w totalnie nowe, muzyczne światy! Coś czego nigdy nie słyszałam a w czym można nieźle się zatopić. Jeszcze nie wszystko mam, nieładnie mówiąc, przetrawione, bo jest to muzyka, którą chcę odkrywać powoli, zanurzając się w każdy dźwięk...
(Forum ogólnie, Pippin :) )


PJ HARVEY - White Chalk
Przyszła płyta ta w maju, przez jakiś czas cichutko leżała i pełnią uczuć wybuchnęła dopiero w czerwcu, kiedy zaczęłam pracę. Na początku był to powrót do Szangri-la w pierwsze niedzielne popołudnie, potem Winnetou i okolice prerii już przez cały prawie-czas. Niesamowite wrażenia, odkrywanie różnych niuansów, słuchanie co raz to z innej strony, czasami puszczane kilka razy pod rząd co normalnie nigdy mi się nie zdarza.
Piękno i niepokój.
(Natalia :) )


ELECTRIC LIGHT ORCHESTRA - Out of the blue
Tutaj z wyborem płyty nie ma problemu, bo jest ona symbolem jako takiej wolności i wielu pięknych poranków ze wschodami słońca. I modlitwą, żeby takie chwile jak ta trwały wiecznie.
(?)


DEAD CAN DANCE - Within he realm of a dying sun
Koniec roku '06, trochę smutek i nostalgia, a trochę zastanawianie się jak to wszystko będzie dalej (było lepiej!). Były momenty że ten album ogromnie mnie przerażał i zwiastował koniec świata ( a ja nie mogę uwierzyć w życie wieczne :( ). Czasem naprawdę bałam si ęsłuchać tego sama w zimie, w nocy.
(Elrond&Natalia :) )


SKALDOWIE - pewna część Antologii
Okolice Bożego Narodzenia były takim bardzo intensywnym czasem Zielińskich. Doskonale pamiętam co raz większe oczekiwanie przy malutkiej choince w naszym pokoju przeplatane graniem ze słuchu Nights in white satin (bo to najłatwiejsze :oops: ), a potem znowu krzyk nie widzę ciebie w swych marzeniach i jakaś niesamowita atmosfera, która przetrwała w tych najpiękniejszych ich piosenkach do dzisiaj. Niestety, nie znam albumu Skaldów dobrego jako całość, dla mnie to zespół kilku(nastu) piosenek, ładniejszych niż inne w podobnej sytuacji i przechowujących dobre rzeczy.
(Gero :) )


CLANNAD - wczesny
Moya Brennan, ukojenie...; smak Irlandii, coś co przeczuwałam chyba nie do końca świadomie już kilka lat temu (podobne wrażenie miałam kiedyś z jakąś muzyką zdaje się typowo irlandzką, niestety zgubiłam tą płytę :( ). Przenosi mnie na Północ, a czasami nawet w świat Tolkiena.
(Witek? :) )


Za jakiś czas uwzględnię jeszcze YES, bo jest to kolejny wielki Zespół, z którym jednak znam się dopiero od miesiąca. Na razie królują bezkonkurencyjnie Topograficzne oceany, potem Magnification i Fragile, ale jeszcze duzo wody upłynie nim się z tym osłucham tak bardzo, jak chcę :)
( tu pewnie będzie Gero&MAQ :) )


Ech, chyba nie bardzo mi to wyszło, bo jak czytam, to o samej muzyce jest niewiele... ale z drugiej strony, te rzeczy są dla mnie ważniejsze i myślę, w pewien sposób decydujące. Hehe, zapisałam sobie tego posta, jestem ciekawa jak bardzo zmieni się to za kilkanaście lat :)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 sierpnia 2008 23:54:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
bardzo ładnie :)

oby za kilkanaście lat się niewiele zmieniło!

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 11:24:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
A ja wpadłem na pomysł wypisania sześciogwiazdkowców. :wink:

Nigdy się nie zastanawiałem ile jest takich płyttt....

Na Pewno:
1976 Rainbow Rising
1976 Klaus Schulze Moondown
1977 Pink Floyd Animals
1978 Jethro Tull Bursting Out
1980 Peter Gabriel PG III
1993 Deep Purple Live In Japan
1998 Black Sabbath Reunion
1999Black Sabbath Sabbath Bloody Sabbath
2001 Pink Floyd Is There Anybody Out There?
2001 Metallica S&M

No i jak dodamy do tego jeszcze 3 7gwiazdkowce (Black Album-Dark Side-Made In Japan) to chyba wyjdzie pełny obraz muzycznego ja :wink:
edit: albo przynajmniej mocno naświetlający sprawę :wink:
edit 2: podoba mi się pomysł z datami, też se ta zrobię hehe

_________________
http://freemusicstop.com


Ostatnio zmieniony śr, 20 sierpnia 2008 13:36:22 przez MAQ, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 13:31:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
MAQ pisze:
Iron Man

Maiden? :shock: no wiesz Sabbaci to zagrali? :wink:


MAQ pisze:
Pink Floyd Is There Anybody Out There
(przy założeniu traktowania tej płyty bardziej jako studyjnej niż koncertowej.)

to może jednak łatwiej byłoby wybrać The Wall? :idea:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 13:38:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
no właśnie nie.
Bo The Wall studio, to już nie jest dla mnie 6.
Koncertowy jest mocniejszy i wszystkie najlepsze utwory brzmią na nim lepiej.
Ale jako koncertówka z kolei nie jest zbyt innowacyjną płytą, gdyż tak naprawdę różni się szczegółami.
Ciężka sprawa....

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 13:46:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
moje zestawienie - trzy i pół roku było tak:
Cytat:
THE CURE - Wish
FAITH NO MORE - Angel Dust
METALLICA - And Justice For All
NIRVANA - Nevermind
U2 - The Unforgettable Fire
NEW MODEL ARMY - Thunder And Consolation
oraz
ARMIA - Legenda
KULT - Spokojnie
MAANAM - Nocny patrol
HEY - Fire


i chyba dużo bym nie zmienił
Floydów bym chętnie dorzucił ale nie umiem się zdecydowac na konkretną płyte. No i oczywiście sa to płyty subiektywnie ukochane a nie obiektywnie najlepsze :wink:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 13:55:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
marecki pisze:
No i oczywiście sa to płyty subiektywnie ukochane a nie obiektywnie najlepsze

bardzo mi się podoba to zdanie! :D
Aż mnie korci żeby taki temat założyć....niezłe płyty by tam były np smerfne hity 2! :twisted:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 15:13:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Cytat:
A ja wpadłem na pomysł wypisania sześciogwiazdkowców
Dla mnie taka kategoria nie istniej więc daruje sobie wypisywanie po raz kolejny velvetów i płyt których poza mną nikt nie słyszał.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 15:24:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 12 marca 2007 14:01:11
Posty: 389
Skąd: cudne manowce
elsea pisze:
TooL


może jakims wielkim fanem nie jestem, bardzo długo "uczylem sie" sluchania tej muzyki.. jest to jedna z nielicznych kapel w ktorych każdy dzwiek ma swoje miejsce, każdy jest niezbedny, niesamowita linia basu, technika gry perfekcyjna. Najbardziej odpowiada mi Lateralus, utwór Schism uwazam za jeden z najlepszych jakie słyszalem w życiu. Generalnie bardzo ciezka muzyka w odbiorze, nie bede sie tu z wami kłocil, ale jak ktos powie ze puste i malo oryginalne to bede zdenerwowany ;)

_________________
http://www.lastfm.pl/user/crazydiamon87


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 15:51:07 
MAQ pisze:
Dark Side-

Floydów? czy, mam nadzieję, masz na myśli inną płytę innego zespołu?


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 268 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group