Bardzo polecam najpierw przesłuchać w sklepie fragmenty.
Ponieważ są to nagrania z końca lat 60tych, to oznacza, że brzmią zupełnie inaczej od tych obecnie nagrywanych i nie chodzi o stronę techniczną nagrań, a o samo podejście do utworów.
Najważniejsze to orkiestracja. W latach 60 tych zespoły wykonujące muzykę barokową nie korzystały z instrumentów z epoki, tylko np. takich samych jak przy graniu kompozytorów romantycznych, czyli w skrócie mówiąc: instrumentów współczesnych. Późniejszy zwrot spowodował, że obecnie, tak muzyki dawnej, a także barokowej, się raczej nie gra. KOrzysta się z instrumentów z epoki lub ich kopii.
Dla mnie, nie ma to znaczenia dla wartości i podobania się mi muzyki.
Np. ja bardzo lubię wszelkie transkrypcje muzyki klawesynowej na fortepian. Co jest wbrew tendencjom forsowanym przez tzw. muzykologów.
Ale uwielbiam np. takiego Jordi Savalla, który tworząc swoje zespoły Hesperion zrobił piękny i ogromny krok wstecz, niesamowicie dbając o to by muzyka przez niego wykonywana była możliwie blisko jej "oryginalnemu" brzmieniu.
Także np. moje ulubione Cztery pory roku Vivaldiego są grane na instrumentach z epoki przez zespół genialnego Fabio Biondiego.
A z drugiej strony, w niektórych realizacjach muzyki barokowej na instrumentach z epoki, tej tzw. sakralnej, drażni mnie jej wykonanie w stylu niewiele się różniącym od np. tanecznej muzyki dworskiej. Z tym spotkałem się np. u Williama Christie i jego Les Arts Florissants.
To są moje osobiste odczucia.
Ulubionym wykonaniem Monteverdiego tych kompozycji jest dla mnie to:
zupełnie inne niż Corboza, które także mi się podoba,
a pod adresem:
http://www.cduniverse.com/productinfo.asp?pid=8565506
dostępne są sample..
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
)
