Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 03 maja 2024 15:21:12

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 312 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 21  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 lipca 2010 13:12:35 
Crazy, posłuchaj początku 25. albo 40. (choć ta z innej bajki poniekąd)
- TO są riffy wszechczasów! przy całej sympatii dla V :)
owszem, ten motyw fajnie tam się dalej rozwija, przewija, pojawia ale to, co się z nim dzieje później jest sto razy bardziej interesujące niż on sam, per se

Cytat:
...Mozart jak dla mnie zbyt oczywisty....wollę Beethovena ,nie mówiąc o Bachu.....a tak naprawdę moja ulubiona muzyka powstała pomiędzy 1900 a 1950 ( Debussy ,Ravel ,Bartok ,Strawiński)

ze dwa lata temu przyznałabym Ci rację :) teraz mam nieco na odwrót. Bach jest - jakby na to nie patrzeć - matematycznie nie tylko oczywisty, co dokładny. każda nuta jest na swoim miejscu, wszystko jest przemyślane, precyzja. ma to swój urok oczywiście i bardzo Bacha lubię (choć minęły czasy gdy był numerem jeden ever :) )
natomiast nieco gubi mi się w tym emocjonalność. tak trochę przez analogię - Moody Blues to bardziej Mozart (jednak!) czy nawet Beethoven niż Bach. nieprzewidywalność, ekspresja, dramaturgia - w tym jednak symfonie Mozarta przewyższają wszystkie inne dzieła muzyczne.

w ogóle symfonika to jest to co do mnie teraz najbardziej przemawia. choć z drugiej strony taki Debussy. albo chorał - lubię ogromnie choć nie jest to muzyka na każdy czas. teraz na pewno bardziej on niż Chopin. a co było dalej z tzw. muzyką poważną to już mnie mniej interesuje. miałam fazę na Messiaena, Regera, Widora - im głośniej, szybciej i brzydziej tym lepiej. minął ich czas nad czym specjalnie nie ubolewam. to już nie moja bajka.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 lipca 2010 14:06:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Karolina pisze:
w tym jednak symfonie Mozarta przewyższają wszystkie inne dzieła muzyczne.

...z tym się kompletnie zgodzić nie mogę....a poza tym Mozart w swej oczywistej przewidywalnośći i "ładności" jest mało ciekawy i po jakimś czasie po prostu....nudzi

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 lipca 2010 16:10:21 
elrond pisze:
Mozart w swej oczywistej przewidywalnośći i "ładności" jest mało ciekawy i po jakimś czasie po prostu....nudzi

nie mogę się zgodzić co do przewidywalności i tego, że jest mało ciekawy. co do ładności, a i owszem :) to o czym piszesz to, rzec by można, swoista choroba klasycyzmy. i co kto lubi.
nie dojdziemy do obiektywnego porozumienia w tej kwestii i wydaje mi się, że wiem dlaczego (sama po pierwszej fazie zachwytu klasykami wiedieńskimi przez pewien czas wyznawałam Twój punkt widzenia) - zależy od tego, czego w muzyce szukamy. dla mnie najważniejsze jest to, żeby była ładna - dlatego odpadło mi w ciągu dwóch lat strasznie dużo rzeczy, m.in. (proszę mi wybaczyć o, biektywiści!) doorsi, floydzi, yes. nawet późni beatlesi. ja nie twierdzę, że to jest kiepska muzyka, po prostu już nie dla mnie. ja lubię jak jest ładnie - tak jak MB, Hollies, Bach czy właśnie Mozart . i dlatego ku utrapieniu mamy czy brata jestem w stanie katować dwie płyty ze zgranymi razem symfoniami Mozarta niemal równie mocno jak White Chalk ;)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 lipca 2010 17:54:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Karolina pisze:
zależy od tego, czego w muzyce szukamy. dla mnie najważniejsze jest to, żeby była ładna

....Mozart w sam raz :D

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 lipca 2010 20:26:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25398
Słuchajcie, bardzo interesująca dyskusja ta - może ku pamięci potomności Karolina wrzuciłabyś ją teraz czy potem do wątku Klassiche Musik? :-)

Ja chciałem ze swej strony dodać, że hmm... to, co napisałaś o Bachu, że idealne, ale gubi się emocjonalność, to ja bym powiedział DOKŁADNIE o Mozarcie. Nie mogę nie podziwiać jego klasycznej precyzji i jest to wszystko tak harmonijne i idealne, że aż dziw - ale właśnie aż zbyt niechropowate. Muzyka Mozarta jest jednoznacznie piękna, ale mnie mało porusza.

A Bach całkiem inaczej - to jest emocjonalność specyficzna, bo nie ma w tym za grosz bebechów, ale emocji czuję mnóstwo, takich duchowych uniesień i upadków, w tej muzyce tkwi jakieś zachwycenie...

Mozart to dla mnie estetyka, a Bach - dusza.

No a Beethoven to jeszcze inna para kaloszy, bo to przede wszystkim potęga, a czasem nawet groźność. Tam są bebechy!

Riff piątej symfonii nazwałem "riffem wszechczasów" ze względu na jego prostotę. Taki riff z Sevres :-) Nie mówię, że jest najlepszy. Ani wcale nie jestem takim fanem piątej symfonii (no ale ta trzecia część!). Ale jest jakąś kwintesencją czegoś jednak! :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 lipca 2010 20:38:00 
nie wrzucę, bo tam chyba jeszcze zgadzam się z Elrondem ;)
spoko, potem zobaczę.

wiesz Crazy, trudno w pewnym sensie nie przyznać Ci racji. od strony formalnej zarówno klasycy jak później twórcy barokowi komponowali z niesamowitą precyzją. od romantyzmu to już zacznie się zmieniać natomiast do tej pory jest to uważane za szczyt kunsztu. uważam, że pod tym względem nie ma zasadnicznej różnicy między klasykami a - symbolicznie - Bachem. już sama forma fugi czy sonaty domaga się tego, by każda nuta była na swoim miejscu. u Bacha, zwłaszcza w tych wielkich dziełach organowych robi się to czasem przytłaczające. Mozartowi w tych rozbuchanych wzdłuż i wszerz emocjach i precyzji formalnej udaje się natomiast zachować większą przejrzystość. to jest też coś takiego co kiedyś zaobserwowałam. ludzie z wykształceniem muzycznym skłaniają się ku Bachowi, laikom bardziej odpowiada Mozart. oczywiście przez analogię odnosi się to do dwóch epok. do zrozumienia i docenienia kunsztu barokowego potrzebna jest pewna doza teorii. co oczywiście nie przeszkadza zachwycać się Bachem również osobom, które nie mają pojęcia co to kontrapunkt i przeprowadzenie tematu - to uogólnienie. niemniej takie podejście coś we mnie zabiło. nie mam na szczęście tyle zdolności by to wszystko wychwycić w słuchaniu ale mimo wszystko. bardzo mi tego szkoda.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 12 lipca 2010 09:43:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28017
Jest też ptaszek, któremu moglibyśmy podziękować ze "Niewiele ci mogę dać" Perfectu, ale czy chcemy? :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 15 lipca 2010 13:04:09 
Kamik pisze:
Tak w ogóle, to zdaje się Messiaen bardzo się inspirował

to prawda. dla mnie jednak za wysoki poziom abstrakcji (znów :) )


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 15 lipca 2010 13:37:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...Obrazek
...Karolina... tylko dur i mol ? :wink:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 15 lipca 2010 19:06:12 
teraz tak 8)

chociaż sam Messiaen to ciekawa postać. mam komplet jego dzieł organowych w rewelacyjnym wykonaniu O. Latry. strasznie żałuję, że kupiłam. ta muzyka jest raczej mało popularna i nikt nie chce kupić. fakt, że przez jakiś czas było interesujące... ale teraz w ogóle nie idzie tego słuchać. nie jest piękne, nie przynosi ukojenia, po co zatem? z ciekawości jakie tam harmonie są? już mnie to nie interesuje.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 20 lipca 2010 20:03:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14024
Skąd: ze wsi
elrond pisze:
a tak naprawdę moja ulubiona muzyka powstała pomiędzy 1900 a 1950 ( Debussy ,Ravel ,Bartok ,Strawiński)


bardzo mi się podobają bartokowskie klimaty w Armii....

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 października 2010 09:31:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25398
Na tzw. współczesnej muzyce klasycznej nie znam się nic a nic. Zainteresował mnie jednak artykuł o niejakim Louisie Andriessenie - podobno niezwykle wpływowym współczesnym kompozytorze, człowieku o interesującym, choć kontrowersyjnym życiorysie, który był podobno gwiazdą ostatniej Warszawskiej Jesieni.

Czytam tam np.: "specyficzna dla niego bigbandowa instrumentacja, skomplikowane taneczne rytmy, intensywna a zarazem chłodna harmonika oraz kanciasta artykulacja".

To musi być coś potwornie niesłuchalnego! :D

Czy ktoś coś więcej o tym wie?

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 października 2010 16:51:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Crazy pisze:
współczesnej muzyce klasycznej nie znam się nic a nic.

..Góreckiego, Parta, Glassa czy Reicha warto posłuchać

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 października 2010 21:09:49 
stosunkowo rzadko mam ochotę na coś fortepianowego. jednak jakiś czas temu totalnie powalił mnie jeden z koncertów Mozarta (kv 466). śmiało może konkurować z symfoniami!

tu link do 1. (zdecydowanie najlepszej) części w wykonaniu Marty Argerich.

http://www.youtube.com/watch?v=HM_erF9vDuM

tak przy okazji nasunęło mi się, że niemal wszystkie najlepsze utwory czy Mozarta, czy klasyków (w szerokim rozumieniu) w ogóle są w tonacjach molowych. w sumie jedyny wyjątek jaki mi się teraz nasuwa to inny koncert fortepianowy Mozarta - Es dur i symfonia Jowiszowa.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 października 2010 23:15:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25398
Wielki Polonez Es-dur jest całkiem w durowej i tym samym obala Twoją teorię ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 312 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 21  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group