Ultima Thule

jakoś szczególnie nie przeżywam Wielkiego Postu niestety. Pamiętam że moi Dziadkowie strasznie poważnie do tego podchodzili, aż nie mogłem w to uwierzyć, że można przetrwać nie jedząc mięsa a nawet nabiału przez czterdzieści dni (ponoć na Wschodzie (a my z Wołynia) była to popularna postawa...). Twardzi ludzie kiedyś byli. Jestem cieniakiem...

_________________
Człowiek z wiekiem staje się rozumny
Człowiek z wiekiem do trumny

jak zobaczylem temat to pomyslalem:

jakis wielki post.... ktos chce przekazac nam cos bardzo waznego bedzie pewnie czytania na kilknascie minut skoro taki wielki... tak pomyslalem )

Ja sobie z okazji Postu nic nie postanawiam. Post to nie zwodym a ja nie biore udzialu w biciu rekordu Ginesa. Tak samo z Adwentem i Nowym Rokiem. Mysle, ze nie o to chodzi w Poscie. Choc oczywiscie uwazam, ze kazdy powinien kierowac sie tym, co mu mowi serce. Mysle jednak, ze lepiej w czasie Postu poszukac wyciszenia i sprobowac nawiazac glebsza albo w ogole jakakolwiek relacje z Bogiem. A cuda typu "od 20 lat jestem trzezwy" przyjda przy okazji jakby same - bez wielkich postanowien.

_________________
.
.
przebacz mi przyjacielu

Hmmm... W zasadzie zauważyłem, ze niesłuchanie muzyki mam opanowane, w każdym razie kiedy potrzebne jest skupienie.
Ale abstynencja od internetu będzie doskonałym pomysłem... Może nie zupełna, ale w każdym razie będę się starał ograniczać:)

_________________
Już niedługo nadejdzie taki czas, że za brak orgazmu będą karać nas...

kiedyś w Adwencie wymyśliłem sobie, że wchodzę tylko na jedną stronę internetową dziennie... wymagające to było, kazało mi się lepiej zastanawiać nad tym, co ja robie przed tym komputerem, czy chcę akurat wypowiedzieć się na forum Twin Peaks, czy przeczytać wiadomości, czy sprawdzić pocztę czy co... duża oszczędność czasu


Pewnie że tak, dlatego napisałem, że nie wierzę w uzdrowieńczą moc postanowień wielkopostnych czy innych. Powtórzę się znów: dla mnie jest to rodzaj inspirującej przygody duchowej.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

ybodzio, to ja też, a ze wschodu jestem (Włodawa). tydzień bez mięsa i zaczynają mi sie halucynacje głodowe...

_________________
Jeszcze nie umarły, jeszcze się otwarły
oczy, które widzą, oczy, które płaczą
wydrążeni ludzie opuszczą piwnice
nim życie i śmierć wyjdą na ulice

no u mnie wielki post sie zacznie od koncertu armii (he he jak znowu zagrają 'pankowego seta' to będzje umartwjenje he he he) a potem? któż to wie... ale podoba mi sie myśl crazy'ego o wielkopostnej 'przygodzie duchowej' i coś wymyśle...

no co wy?! ja ze wschodu widać nie jestem, ale nie jadłem mięsa przez cztery lata i dobrze mi było... od jakiegoś czasu mi chodzi po głowie, żeby to powtórzyć...

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Teraz ja powiem "pewnie ze tak"

4 lata bez miesa to swietna sprawa. Wlasnie skonczylem pierwsza czterolatke i zaczalem druga

_________________
.
.
przebacz mi przyjacielu

Ja jestem nałogowym graczem komputerowym... ostatnio wyrzekłem się grania przez cały post. Diabeł nie spał. akurat w poście na stancji u kumpla powstała sieć, 7 kompów i q2/24h bosz jak ja cierpiałem. Ale dotrzymałem i jestem dumny. W tym roku jeszcze nie wiem co postanowie, ale już chyba nie zrezygnmuję z grania bo to mnie wykończy . Nie piję, nie palę, nie grasze niewiele zostało do wyrzeczeń :/ no jakoś będzie.
POZDRO

_________________
Ty też tam byłeś!

..†..†..†..

Ty też gwóźdź wbiłeś!

Moze zamiast sie na sile czegos wyrzekac, lepiej czegos innego wiecej robic. Na przyklad wiecej czytac? Albo isc do spowiedzi.

_________________
.
.
przebacz mi przyjacielu

dokładnie!!!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Oj mnichu, mnichu ... nie zauważam jakiegoś powszechnego bicia rekordów księgi Guinessa w Wielkim Poście i nie o to chodzi ... dokładnie wyjaśnił to Finrod. Znając siebie, wiesz z czego mógłbyś zrezygnować: jeden ma problemy ze słodyczami, inny kłóci się z rodzicami, kolejny ucieka w internet , a ktoś może nie potrafi przebaczyć ... . To taki czas refleksji, a nawet walki duchowej ... .

U mnie teraz pojawił się problem koncertów.... tyle imprez się szykuje na które bym poszła a tu post ... :/ myślę myślę co z tym fantem.

_________________
I wanna be sedated

Jedno wiem , że lepiej wcześniej znaleźć postanowienie ... od paru lat budzę się nagle w środku Postu albo odkładam je na później, i taka nicość później .... . Chciałabym teraz je wcześniej znaleźć, tylko gdzie ?
W Adwencie robiłam tak ze np. pierwszy tydzień bez muzy, drugi bez słodyczy , a tu np ze piątek bez muzy.
A może wystarczy to że WIĘCEJ dobrego będzie się robić ?

_________________
I wanna be sedated

Wystarczy....bo to nie tak,że Światło przychodzi gdy nic już nie ma...przychodzi i rozprasza nasze ciemności...nie wchodzi do pustego serca...zmienia je.

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie