Ultima Thule

W wielu sztukach walki (w tym aikido) są wprowadzane jakieś elementy medytacji itp. Chyba o to chodzi.

_________________
Every knee shall bow!

medytacja to również element chrześcijaństwa,,, nie znam aikido (choć miałem zamiar sobie chodzić na to,,,)
też mnie ciekawi - co konkretnie może być ze wschodnimi sztukami walki nie tak,,,

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Tekieli zapowiada też "Niebezpieczeństwa związane z przenoszeniem okultyzmu przez muzykę młodzieżową". Też ciekawy wątek...

_________________
programy-gry.pl
gra-muzyka.pl

A co złego jest w medytacji?

Medytacja sama w sobie nie jest zła. Jest przecież medytacja chrześcijańska. Problem wydaje mi się leży w tym co kontempluje się, co się medytuje, co jest obiektem medytacji.

_________________
programy-gry.pl
gra-muzyka.pl

Mam nadzieję. Bo optymalne byłoby dla mnie wykazywanie, że takie pierdoły jak okultyzm i wahadełka są generalnie stratą czasu. Zaśmiecają mózg, niezależnie od tego czy ktoś jest religijny czy nie.
Wbrew pozorom problem dotyka nie tylko wierzących. Pewien znajomy określa się jako ateista a zajmuje się tymi bzdurami. No to już pomieszanie z poplątaniem...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

W chrześcijaństwie medytować można nad Pismem Świętym, rozważać, co też Bóg chce nam przekazać. Medytacje wschodnie to trochę inna bajka. Nie znam się na tym dokładnie i może wypowiem się nieprecyzyjnie, ale w medytacjach chodzi o osiągnięcie "wyższych" stanów świadomości, o oderwanie się od rzeczywistości, o otwarcie się na "kosmiczne" siły, co w rezultacie owocuje otwarciem się na działanie złych duchów.

_________________
Every knee shall bow!

Trochę to prawda, a trochę nieprawda. Z pewnością nie chodzi o oderwanie się od rzeczywistości - żadna prawdziwa duchowość czegoś takiego nie oferuje. Również tzw. "kosmiczne" siły to rzecz uboczna. Generalnie chodzi o wejście na wyższe stany świadomości aż do ostatecznego oświecenia/przebudzenia. Ale jest to możliwe jedynie przy równoległym rozwoju osobowościowym - tylko zdrowa i rozwinięta jednostka jest w stanie osiągnąć "oświecenie". Oczywiście upraszczając mocno. Nie bardzo jednak pojmuję co w tym wszystkim miałoby być zgubnego? Chyba, że chodzi o ogólne zagrożenia związane z wejściem na fałszywą ścieżkę? Ale to grozi w każdej duchowości czy religii.

_________________
Youtube

Nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć, ale w medytacji zagrożeniem są właśnie niezidentyfikowane byty, na których działanie człowiek otwiera się próbując osiągnąć "oświecenie".

_________________
Every knee shall bow!

W zasadzie można odbić piłeczkę i powiedzieć, że to tak samo jak w modlitwie, czy w ogóle wchodzeniu w duchowość. Myślę, że Piotr to trafnie ujął:



Czyli do czego chcesz to wykorzystać, po co to robisz.

_________________
Youtube

Racja, tylko czy dokładnie wiesz, co robisz? Niektórzy poddają się medytacjom, aby doświadczyć czegoś nowego, nieznanego. Nie robią tego w pełni świadomie i nie są w pełni świadomi zagrożeń z tego płynących.

_________________
Every knee shall bow!

Tak, tylko w ten sposób można powiedzieć o wszystkim. Chodzi mi tylko by nie wylewać dziecka z kąpielą.

_________________
Youtube

Tekieli twierdzi, że na takich zajęciach czasami dochodzi do czegoś w stylu kultu twórcy tej sztuki.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

To dość powszechne odchylenie w wielu dziedzinach życia, nauki, sztuki itp.

_________________
Youtube

O aikido czytałem kiedyś w Frondzie. Chodziło chyba o to, że występuje w nim element otwierania się na jakąś energię "chi", która jest elementem nazwy oryginalnej, czyli wg autora z Frondy "ai-chi-do". Jest ona też elementem paru innych nazw.

Ja myślę, że większość sztuk walki dałoby się z czasem oddzielić od ich korzeni, żeby stały się tylko sztukami walki, a nie systemem filozoficznym czy jakąś formą otwierania się na "kosmos" (nie chce mi się zaglądać - używam niefachowego języka).

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina