Ultima Thule

dzięki Kamik i Pippin, u Kamika pogubiłam się an tym:

Bo funkcja kwadratowa może osiągać tylko jedno ekstremum, które jest zależne od znaku współczynnika przy x^2.
Parabolka na wykresie może mieć ramiona w górę (wtedy osiąga minimum, najniższą swoją wartość) - wtedy współczynnik "a" jest dodatni.
Może też mieć ramionka w dół - wówczas przyjmuje wartość maksymalną dla jakiegoś tam argumentu i z pewnością ma ujemne "a".

To założenie nie było w sumie potrzebne do analiz, ale np. gdyby mi wyszło ujemne "a", to z miejsca by było widać, że coś skopałem.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

faktycznie

Kamik, dziękuję pięknie!

ten temat sprawia, że momentalnie czuję ucisk w żołądku i smutno mi sie robi. o matko!!!!!!

_________________
ja herez ja herez

Natalia, w II kl liceum są jeszcze lepsze rzeczy... matma matmą ale fiza i chemia
zostaw sobie trochę tego uczucia na przyszły rok

Hehe, mam podobnie...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Dla mnie język matematyki jest bardzo fajny i zrozumiały, i optycznie też fajnie się prezentuje, w przeciwieństwie do języka polityków, którzy w większości sami nie rozumieją tego co wypływa z ich organów gębowych.

Matematyka od zawsze była moim ulubionym przedmiotem.

VIVE LE MATHEMATIQUE!

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Pamiętasz kłótnie braci w "Szatanie z siódmej klasy" o wyższości matematyki na historią i odwrotnie?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

tego akurat nie pamiętam
być może dlatego, że dla mnie wynik sporu był zawsze oczywisty i przeszedłem nad tym do porządku dziennego.
Historia made in prl (a wtedy przyszło mi się jej uczyć) była jednym z najbardziej nielubianych przeze mnie przedmiotów.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Jak się pewnie domyślasz, matematyk ciągle mówił, iż w historii wszystko zależy od tego, kto pisze kroniki, dokumety można fałszować itp. A język równań i twierdzeń jest uniwersalny i nie do podważenia.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Co za nuda!


Kiedyś znajomy, 100% inżynier, pokazywał mi swoje wypracowania (tzw. rozprawki) z technikum. Nie to że nie chciał czy był leniem... on po prostu nie potrafił napisać tego na dłużej niż na stronę. Rozwodzenie się nad losami Kordiana czy śmiercią Orszulki było dla niego kompletnie niestrawne. Wszystko skracał, systematyzował i oszuszał z emocji, więc wychodziła niezła egzotyka (ale ortograficznie było wyśmienicie, więc jakąś tróję zawsze dostawał...). Ponieważ ja potrafię o byle dupereli - jeśli trzeba - pisać i pisać i pisać - było to dla mnie niepojęte. Tak samo jak dla niego moje matematyczne oślostwo.

Mam w stosunku do "ściślactwa" charakterystyczną dla humanistów mieszankę poczucia wyższości i kompleksów. Jedno trzeba przyznać - gdyby nie inżynierowie (w szerokim znaczeniu i na przestrzeni wieków) to napisać najlepszych powieści świata nie byłoby czym, na czym i pod czym (chyba że w jaskini)

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Jakbym czytał o sobie

Proponowałbym nie nazywać tej zdolności przypadłością.
Z bycia "ściślakiem" jestem dumny.

Moja matura z polskiego zajęła ze wszystkim (czyli nagłówkami, tematem i moimi wypocinami) 3/4 jednej kartki tzw. "podaniówki".
Starczyło.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Właśnie.
Ja np. nieskromnie powiem iż jestem swego rodzaju zaprzeczeniem tych prostych podziałów - matura z matmy, egzaminy wszelakie z matmy, a laureat olimpiady polonistycznej, hehe.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

takie proste podziały w ogóle często nie działają

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Ludzie genialni wymykają się szufladkom


Ps. Mogę liczyć na jakąś korzyść majątkową?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co