Ultima Thule

x dziadek, y babcia
Pierwsze równanie:
x+y=140

Wiek babci "wtedy" - tu leży klucz.
Kiedy było wtedy?
Różnica wieku dziadka i babci to (x-y) o tyle mniej lat musiał mieć dziadek, żeby mieć tyle co babcia teraz
Jeśli babcia teraz ma y to "wtedy" miała mniej o (x-y), czyli y-(x-y) a dziadek ma teraz dwa razy tyle, więc
drugie równanie ma postać:
x=2[y-(x-y)]
z pierwszego równania wyznaczamy x=140-y i podstawiamy do drugiego
140-y=2[y-(140-y-y)=6y-280
7y=420
y=60
x=140-60
x=80

Odp.
Dziadek: 80 lat
Babcia: 60 lat

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

O cholera.

_________________
Youtube

Myślę, że pora wydzielić wątek .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Że taka różnica? No widać dziadek w młodszych gustuje.


gimnazjum chyba

PS.
Matematyka zawsze była moim ulubionym przedmiotem.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Łaaaa!!

Jestem z siebie dumny! (przepełnia mnie pycha? )

Zadanie natalii z pociągiem rozwiązałem w pamięci w czasie poniżej minuty (tzn. doszedłem, że 15 m/s), a dalsze przeliczenie to już tylko kwestia dwukrotnego pomnożenia piętnastki razy 60... w pamięci około 8-12 sekund w zależności od kondycji psychicznej

Za to zadanie z książkami zajęło niecałe pół minuty!
Tyle że nie mialbym pojecia, jak rozwiązać je na piśmie. Zrobiłem to czysto łopatologicznie - strzeliłem, że ta droga kosztuje 26, no to tańsza 13, najtańsza 12 i wyszedł za duży wynik, widać od razu. Więc zmniejszyłem najdroższą do 24 i od razu było widać, że wynik dobry.

Ej, cieszę się!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Kacper, Twoje zadanie trudniejsze, bo zajęło mi półtorej minuty (bez podglądania poniższych postów!)

Ale przyznaję bez bicia, że nie umiałbym tego tak rozpisać, jak pablak, a może umiałbym, ale to już zajęło by mi duużo więcej czasu.
Ja to robię metodą prostego podstawiania i intuicji, musialem przyjąc jakieś dwie liczby sumujące się w 140, których odległość od siebie nie będzie zbyt duża, bo gdyby dziadek miał za dużo (np. 100 a babcia 40 ), to dwa razy młodszy dziadek byłby starszy od babci nawet teraz = nonsens.
I tak mi sięjakoś szybko podstawiło 80...

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Crejzi, stosując Twoją metodę Nina raczej nie osiągnie sukcesów.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

no to osłabiliscie mój entuzjazm

ale muszę powiedzieć, że jak się wczytałem w Twoje rozgryzienie i rozpisanie zadania, to nawet nie wydało mi się skomplikowane i uwierzyłem, że też bym takie coś wymyslił

_________________
ćrąży we mnie zła krew

jestem za tym, żeby wydzielić matematyczny wątek. cieszę się, że tak wiele tu osób może nam pomóc w matematyce
no crazy, ja Cię podziwiam. w ten intuicyjny sposób elrond rozwiązał zadania w stylu o dwóch rowerzystach, którzy z różną prędkością wyjechali z miast i gdzie się spotkali. ja za chiny nie wiem dlaczego tak a nie inaczej się to robio, tzn dlaczego się mnoży albo coś te prędkości. ja myślałam o sobie, że aż taka kiepska nie jestem z matmy, choć matury bym nie zdała, ale tu się okazuje, że wymiękam w V klasie

_________________
ja herez ja herez

Przypomniało mi się coś:
"- nie umiałbym, proszę panów - odpowiedział Szwejk - ale i ja bym mógł panom zadać zagadkę. Jest dom o trzech piętrach. Na dachu są dwa dymniki i dwa kominy. Na każdym piętrze mieszkają dwaj lokatorzy. A teraz powiedzcie, panowie, którego roku umarła babka stróża?"

_________________

Z tego wszystkiego mi wynika, że Nina uczy się dokładnie z tej samej książki co Ola - i sukcesy Crazy'ego cieszą, aczkolwiek nijak nie przekładają sie na sukcesy Oli w tej dziedzinie... Zadanie z pociągami i z cegłą i z książkami umiem rozwiązać (choć powolutku) ale nie umiem nauczyć tego Oli. Zadania z treścią ok
Niekiedy nie potrafię jednak rozwiazywać prostych działań (zwłaszcza zadań zapowiadających czystą algebrę) i muszę prosić o pomoc (ostatnio potrzebowalam uświadomienia, że np dzielenie da się zapisać w postaci ułamka zwykłego...).

O Szwejku nie umiem, oczywiście, ale to typ zadań, które lubię czytać - znacie książeczki Zdzisława Nowaka o Hodży Nasreddinie? Polecam!

Prędzej zagłosuję na Samoobronę, niż w ogóle cokolwiek zrobię z tym zadaniem.
Od tej pory już tylko tu zaglądam i podziwiam.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Większa od zera i mniejsza od jeden, tyle wiem. Niestety na tym moja wiedza matematyczna się kończy.

_________________

Cięciwa zawiera się w przedziale od 0 do 2 (próbowałem to napisać tak jak Pan Bóg przykazał, ale forum tradycyjnie wycina to co się wpisze w takim (<>) nawiasie.
Bok trójkąta to (2*"pierwiastek z trzech")/3, czyli około 1,15.
I co mam teraz z tym zrobić? Łopatologicznie odpowiedzieć że 42,5%???

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Swego czasu zamęczaliśmy z kumplem naszych znajomych podobnymi zagadkami. Na pytanie: która godzina? odpowiadaliśmy np. dwunasta siedemdziesiąt osiem, albo za dziewięćdziesiąt dwudziesta pierwsza