jakieśtam moje subiektywne wrażenia z koncertów w 2007
24 lutego - Indios Bravos - Legnica, LCK *** pobawiłem się w rokendrolowca przed koncertem, a koncert sam w sobie pozytywnie zaskakujący. I na koniec Redemption song i To co czujesz
26 lutego - Lipnicka i Porter - Wrocław, Impart * no i po co na takie koncerty chodzić ?
27 marca - Mystic Tour - Rootwater, Virgin Snatch, Frontside, Hunter - Wrocław, WZ - ** kiepskie to, Virgin Snatch jedynie trzymało jakiśtam poziom
15 kwietnia - Voo Voo - Wrocław, Alibi ***+ to mógł być bardzo dobry koncert, ale niepotrzebnie przeciągnięty i w dodatku dobity przez permanentne kłopoty ze sprzętem
17 kwietnia - Moonspell - Wrocław, WZ **** bardzo pozytywny koncert, nie spodziewałem się, że spodoba mi się aż tak
21 kwietnia - Kult - Legnica, LCK ***+ co prawda repertuar koncertowy Kultu jest zajechany niczym koń po westernie, ale tym razem (mimo, że nie obyło się bez paru wpadek) zabrzmiało całkiem świeżo
2 maja - Lao Che - Legnica, LCK - ***** dawno nie pamiętam kiedy tak dobrze bawiłem się na koncercie !
18 maja - Buldog, Pidżama Porno - Wrocław, Pola Marsowe **** Kazik z Buldogiem zabrzmiał o wiele lepiej i bardziej świeżo niż z Kultem, nawet Pidżama mi się całkiem spodobała
2 czerwca - 2 Tm 2,3 - Legnica, LCK **** Budzy wreszcie w moim rodzinnym mieście
17 czerwca - wROCK for freedom - Wrocław, Wyspa Słodowa **** koncert sam w sobie niczym szczególnym nie powalał (choć obsadzony dobrze - Maleńczuk, Janerka ...) ale ze względu na okoliczności pozakoncertowe nawet i ***** mógłbym dać
7 lipca - Prodigy - Lotnisko Raków p. Wrocławiem ***** właściwie powinienem napisać Creamfields, ale ja tam pojechałem tylko na Prodigy (wcześniej bardzo udany koncert Fisza i powalający na łopatki nieszablonowością L.U.c.), których waty odczuwalne na klacie robią naprawdę ogromne wrażenie
11 - 15 lipca - Slot Art Festiwal - Lubiąż, Pałac - ** mój 4 i najgorszy SAF, wielka powtarzalność i tendencyjność, na wyróżnienie zasługują tylko 2 Tm 2,3 i Fisz
27- 28 lipca - Wroc Love Summer Stage - Wrocław, Wyspa Słodowa - **+ Festiwal kiepski jak rosół w barze mlecznym, ale degrengolada z Boskim pierwszorzędna
3 - 4 sierpnia - Przystanek Woodstock - Kostrzyn **** muzycznie fajny Woodstock (TON, AD, Zielone Żabki, Alians...), ale tak ogólnie - chyba już jestem za stary na takie imprezy
25 sierpnia - Green Festival - Wrocław, Pola Marsowe - ** pojechałem na Dog Eat Dog i z przyczyn ode mnie niezależnych po 3 ich piosenkach musiałem się zwijać. Ale przynajmniej zobaczyłem świetny występ Ostrego
2 września - Ukrainians - Lubin, lotnisko **** piszę tylko o Ukrainiansach bo w gruncie rzeczy tylko ich koncert widziałem w całości (na Misty in roots też do końca nie zostałem :/), bardzo fajne granie, szkoda tylko że do takiej publiczności
28 września - Hasagha - Słupsk, SOK ***** fajne przywitanie z zespołem i morzem, pierwszy (i chyba jak dla mnie najlepszy) z trzech koncertów które dałem z HSGH w 2007
18 października - Maleńczuk i Waglewski - Wrocław, WFF **** wysoki poziom, ale bez fajerwerków
19 października - Alians - Wrocław, Łykend **** pomimo problemów ze zdziesiątkowanym przez choroby składem i z dojazdem (atak zimy), koncert jak najbardziej na plus i świetny support (który grał po Aliansie) z Czech - 2v1
24 października - Apteka - Wrocław, Łykend ***** pierwsza trójka koncertów ubiegłego roku
8 listopada - Świetliki - Wrocław, WZ *** jakoś tak mało miejsca, klimat też kiepawy, w sumie to i te 3 gwiazdki to po starej dobrej sympatii
10 listopada - Merzbow - Wrocław, Industrial Festiwal ****** muzyczne wydarzenie roku, wyrzuciło mnie z moich superstarów. wielkie
11 listopada - Lao Che - Wrocław, Alibi ****** ścisła czołówka tegorocznych koncertów, po prostu miazga, najlepszy polski zespół
7 grudnia - Pidżama Porno - Wrocław, WFF *+ plusik tylko za występ spiętego, Pidżama Porno powinna rozwiązać się po styropianie
9 grudnia - New York Ska Jazz Ensemble - Wrocław, Madness *** też taka naciągana trója, niby wszystko zaskoczyło i było fajnie, ale mnie nie powaliło w żadnym stopniu.
Pewnie na jakichś koncertach jeszcze byłem, ale nie chce mi się przegrzebywać archiwum/biletów.