Ultima Thule

BOUNTY*****
Picnic*****
Twix**** i 1/2
Lion****
MilkyWay****
KitKat (classic lub w białej polewie)**** (z masłem orzechowym - słabe)
Snickers i Mars do karmienia kanarków

na ***** są jeszcze niektóre marcepanowe batoniki, ale trzeba uważać bo tu kropla przesądza o gwiazdkach lub antygwiazdkach

niestety mineły już dla mnie czasy kiedy można było zjeść parę pod rząd bez konsekwencji

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

no sory, ale dla mnie coś wczekladzie podłużne i w papierku to to samo. ale ok, zgadzam się. a więc z batonów nie lubię niczego. klei sie do zębów i miedli w uistach. e tam. chociaż pamietam swoje pierwsze zetknięcie ze Snickersem w Paryżu, ale trwało tylko chwilę. jednym słowem batony za słodkie dla mnie.

_________________
ja herez ja herez

Azbest! To nie ja od czapki! A o batonowości KitKata przekonał mnie zaakceptowany wpis Stiwa!

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

a toto:


zabieram na beskidzkie szlaki

błahahahaha


zgoda w 100%. Ale na rozróżnienie dokładne nie czuję się kompetentny.

_________________
http://freemusicstop.com

marcepan - fuj! nigdy nie lubiłam marcepanu. ale czekoladki z różnym nadzieniem z tzw. bombonierek (rządzi lubelska solidarność) uwielbiam.
* hej co to za słowo w ogóle: bombonierka

_________________
ja herez ja herez

Błąd w sztuce. Zresztą już po nim A mnie ten post przysporzył wątpliwości. No zobacz to zdjęcie - wafelek w czekoladzie.

_________________

Nie lubię snikersów i marsów - za słodkie...
Ale Pawełki są pycha, lubię ten alkoholowy posmak.
Bombonierek nie lubię za bardzo. Ostatnio dostałam parę na urodziny i większość była z taką dziwną masą. Niby różne smaki,a wszystkie takie same....

_________________
...nie muszę wygrywać, wolę kwiatki zrywać.

3BIT!!! Wiedziałam, że zapomniałam o czymś najważniejszym, bo mnie ostatnio zaćmił ten pseudobaton o miażdżącym smaku...

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Pawełków nie cierpię ze względu na niechęć do ciemnej czekolady,
3Bity i Twixy to zwykły herbatnik i nijakie w smaku nadzienie =P

natomiast:
Bounty, Lion, Snickers po *****

jeszcze dodam mój ulubiony przysmak, choć nie całkiem to baton:
niam niam.

_________________
俳句
_________________

<PRZERWA>

dla mnie najlepszym batonem był niewspomniany jeszcze baton "Bajka". Snickersy owszem, ale rzadko, 3bity tak samo, lubiłęm jeszcze Lionsy - choć i 3bity i Lionsy jadłem może ze 3 razy w życiu. Marsy mi nie wchodziły już tak dobrze, a reszty chyba nie jadłem, albo nie zapamiętałem.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Uwielbiam batony!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Jest taki baton "Maciek Adwokat". Bardzo lubię kupować go Meriadokowi od przypadku do przypadku.

(Kto nie wie, ten się pewnie domyśla, że Merry ma na imię Maciej i jest prawnikiem (acz nie adwokatem jednak)).

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Batony bardzo tak! czasami aż za bardzo

Snickers ***** - klasyk
Mars **1/2 - kiedys bardzo tak ale jednak zdecydowanie za słodki
Bounty ****
Lion ****
Picnic ***1/2
Twix ****1/2
Milky Way **
Kinder Bueno ****1/2
Pawełki ****
Maćki ***1/2
KitKat klasyczny ****1/2
KitKat z masłem orzechowym ****** - ulubiony ostatnio
3Bit **

wszelkie marcepanowe *

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

kinder bueno wygrywało kiedyś ze wszystkim, po czym mi się znudziło

teraz czasem snickers, ale generalnie wolę czekolady po prostu - na przykład gorzką z chili

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?