Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 05:44:44

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 5480 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361 ... 366  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 14:41:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 stycznia 2008 23:19:30
Posty: 4159
Skąd: Wrocław
Ja nie trawię lektorów. Dla mnie napisy to wręcz integralna cześć filmu. Nie wyobrażam sobie oglądać Vincenta Price'a mówiącego monotonnym głosem lektora, czy Belę Lugosiego, który czyimś jednostajnym głosem obwieszczałby "Nie pijam... wina" z pominięciem tej jakże istotnej i nadającej całego urokowi kwestii przerwy przed "wina".

A puszczanie dzieciom, które już umieją czytać, filmów z napisami gorąco polecam! Sam może nie do końca nauczyłem się tak angielskiego, ale w ten sposób od dłuższego czasu język szlifuję i urozmaicam słownictwo. Poza tym, tłumaczenia często nie są w stanie oddać gry słownej czy innych językowych przyjemności, a mając napisy, można zaznajomić się z mniej lub bardziej udanym tłumaczeniem, plus samemu usłyszeć, o co tak naprawdę chodzi.

Pozdrawiam,
Uldor

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 15:17:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
elrond pisze:
..w KAŻDYM filmie powinien siedzieć lektor ...dla mnie wpatrywanie sie w napisy to filmu strata


Strata to raczej pozbawienie aktorów ich głosów (!!!), płci ( ;-)), przekleństw ( 8) ), rozbicie dramaturgii i schowanie często pięknej muzyki pod zblazowanym głosem spikera który przeczytał mi już w życiu z 273638 filmów.
No i czy to nie dziwne, że jesteśmy chyba JEDYNYM krajem w Europie jeśli chodzi o lektorów w TV?

Cytat:
Dziennik:

ILONA BLICHARZ: Jak się robi napisy do filmów?
JACEK SZUMLAS: Każdy film ma gotową listę dialogową i wersję roboczą z dokładnym wytłumaczeniem sensu, idiomów, elementów gwarowych czy slangu zawartych w dialogach. Lista jest przygotowana w języku oryginalnym, dystrybutor tłumaczy ją na polski i dołącza do filmu. Napisy są gotowe, wystarczy tylko użyć programu komputerowego, wytłoczyć na filmie i można wyświetlać.

Gdyby telewizje wprowadziły napisy, poniosłyby dodatkowe koszty?
Dopłacać trzeba do lektora. Natomiast 95 proc. dystrybutorów dostarcza odbiorcom za darmo przetłumaczone napisy. Jednak np. TVP z takiego tłumaczenia nie korzysta, bo przecież kilkadziesiąt zatrudnionych tam osób musi nad czymś pracować. Robią własne tłumaczenie, a później dają lektorowi do przeczytania. Takie działanie to marnowanie pieniędzy, czasu i wartości filmu.

Trudno jest przekonać telewizje do puszczenia niektórych filmów w oryginalnej wersji?
Bardzo trudno. My mamy z tym często poważne problemy, bo są reżyserzy, choćby Jim Jarmusch czy Steven Spielberg, którzy w umowach z dystrybutorem zastrzegają sobie, że ich filmy mogą być tylko dubbingowane lub z napisami. O lektorze nie ma mowy, więc w takich sytuacjach z telewizjami zawsze jest wojna, bo one tego nie rozumieją.

W czym przeszkadza lektor?
Nie po to reżyser starannine dobiera aktorów i dopracowuje dialogi, żeby ot tak je zagłuszać. Są aktorzy, których głos jest jednym z ich podstawowych atutów, jak Marlon Brando, Jack Nicholson czy chociażby Stanisław Tym, a dialog jest ściśle połączony z głosem. Spójrzmy choćby na film "Milczenie owiec” - ile straciłby ze swojego dramatyzmu, gdyby nie było w nim charakterystycznego głosu Anthonego Hopkinsa?

Telewizje jednak twierdzą, że nie wyświetlają filmów z napisami, bo widzowie nie chcą ich oglądać?
Popularność kin, w których nie ma filmów z lektorem pokazuje, że jednak są osoby ceniące sobie oryginalną wersję filmu. Przyznaję, że masowy odbiorca jest do lektora po prostu przyzwyczajony, ale to nawyk z komuny. Wtedy chodziło o to, żeby ludzie nie uczyli się języków, nie podróżowali po cywilizowanym świecie i telewizja była tak robiona, żeby tych potrzeb nie rozbudzać. Płacimy za tę politykę do dziś, Polacy przyzwyczaili się już do lektora, który chodzi za nimi po całym mieszkaniu i nie zmusza do tego, żeby skupili się nad filmem. Jednak nowe pokolenie ma już inne podejście.

* Jacek Szumlas - prezes pierwszego niezależnego dystrybutora filmów w Polsce Solopan, który sprowadza do Polski filmy takich reżyserów jak Robert Altman, Emir Kusturica, bracia Coen, Bernardo Bertolucci, David Lynch, Jim Jarmusch, Pedro Almodovar czy Eric Zonca.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 15:22:03 

Rejestracja:
pn, 07 marca 2005 23:40:05
Posty: 1662
Inverness pisze:
"Into the wild"

i jak?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 16:49:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 13:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
Leniwiec pisze:
i jak?

dobre. Chyba najmocniejszy dla mnie końcowy komentarz i gdzieś wcześniej zapisane przez Alex'a zdanie 'happiness only real when shared'.

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 18:53:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
. pisze:
Strata to raczej pozbawienie aktorów ich głosów (!!!),
...lektora będę ci ja bronił do końca!......jak chcę posłuchać aktorów to włączam sobie jakiś film polski

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 19:00:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
No ale te wszystkie kultowe teksty, intonacja głosu...!
Proponuję dogrywać lektora do wszystkich płyt anglojęzycznych, a co! :evil: :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 19:41:58 
napisy są, dla mnie, najlepszym rozwiązaniem. jak czegoś nie rozumiem mogę szybko zerknąć i nie tracę wielu fajnych rzeczy (mam na myśli głosy aktorów, teksty, przekleństwa ;) ) które normalnie w telewizji dobiegają "z tyłu". dubbingowi zdecydowanie nie, lektorowi też ale z dwojga złego to już jest lepsze. tłumaczenia niestety są często kiepskie, niepełne albo przeinaczają sens.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 20:43:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 09 grudnia 2004 12:21:40
Posty: 5834
Cytat:
dobre. Chyba najmocniejszy dla mnie końcowy komentarz i gdzieś wcześniej zapisane przez Alex'a zdanie 'happiness only real when shared'.


o tak
, choć dla mnei najmocniejsza jest scena jak ten ojciec który przez cały film jest kreowany na takiego sorry mam ubogi widać język... no na takiego huja..
a pod koniec jest scena jak idzie i wymięka, ja też wymiękłem


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 20:48:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
osobiście do lektorów nic nie mam, bo u nas w TV dość dobrzy oni są a podkład oryginalny zwykle jest na tyle głośny, że jednak coś z tego oryginalnego gosu aktora słychać

straszliwym przestępstwem przeciwko sztuce jest dla mnie natomiast dubbing!!! ale o tym mi się nawet nie chce gadać.

napisy najlepsze wszelako, bo jak film po angielsku to go pi razy oko rozumiem, a jak egzotyczny, to lubię posluchać brzmienia obcego mi języka nawet za cenę zagapienia się i nie doczytania jakiegoś napisu ;-)

A jutro nasza domowa Akademia Filmowa przechodzi do nowego cyklu - po Spielbergu (ET, Indiana, Bliskie spotkania) dajemy Johnny Deppa. No i jutro Edward Nożycoręki! Zobaczymy, czy ktoś się popłacze ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 21:01:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21407
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Crazy pisze:
dajemy Johnny Deppa.

Crazy pisze:
Zobaczymy, czy ktoś się popłacze


Jak dojdziecie do "Odważnego" to istnieje szansa, że ktoś się popłacze z nudów ;)

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 21:10:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 11 kwietnia 2007 21:16:14
Posty: 788
Skąd: Moria
zawodowcy z pacino i de niro.oj postarzeli sie panowie,postarzeli.troszke nie pasuja juz do takich rol.film ciekawy,ale troszke za bardzo przewidywalny,zakonczenie tez raczej oczywiste i z lekka kiczowate.
3 gwiazdki.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 21:27:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
De Niro i Pacino o wiele za starzy do tych ról i niestety nie mają nic do zagrania. Film kompletnie nieciekawy i przewidywalny do bólu. Końcowy "zwrot akcji" jest oczywisty już po paru minutach filmu.
:zygi:
Będę musiał odświeżyć sobie "Gorączkę" żeby pozbyć się niesmaku.

W całym filmie podobała mi się tylko jedna rzecz:
Cytat:
- Where are you going?
- I dunno. To hell, I suppose.
Ogółem *1/2

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 21:34:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11819
dziś w ramach zajęć z komputerowego projektowania graficznego obejrzałem film "THE PILLOW BOOK" - film w piękny sposób opowiada o chińskiej (i nie tylko) kaligrafii ;)

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 23:31:13 

Rejestracja:
ndz, 18 czerwca 2006 14:42:20
Posty: 3186
Skąd: dalekie krainy
Uldor pisze:
Ja nie trawię lektorów.

Ja bardzo się cieszę, jeśli film dvd nie ma lektora, bo wtedy bez oszukiwania mówię, że nie ma lektora, a więc obejrzymy z napisami ;)

Wczoraj z mamą obejrzałyśmy sobie Mavericka, a potem U Pana Boga w ogródku. Dziś myślałam, że znów obejrzę Wyspę, ale nie było czasu...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 07 grudnia 2008 20:39:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Uprzyjemniłem sobie wieczór oglądając kultowe "Singles" - trudno nie mieć dobrego humoru po tym filmie :D .


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 5480 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361 ... 366  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 292 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group