Ultima Thule

Tak mi sie skojarzylo z delfinem, o ktorym byla mowa w temacie o teledyskach... w zeszlym tygodniu, pierwszy raz od dluzszego czasu, ogladalem "Wielki Blekit" Luc'a Bessona, . Moim zdanim swietnie zrobiony film. Piekne zdjecia i muzyka. Bardzo lubie soundtrack z tego filmu. Wogole podobaja mi sie filmy Bessona i muzyka Erica Serra. Najbardziej chyba Leon... jakis czas temu (rok??) polshit pokazal wersje rezyserska tego filmu, chyba ze trzy dodatkowe sceny byly, ktore zostaly wyciete z kinowej wersji.

Z "wielkim błękitem" mam kłopot osobisty; bo film jako taki podobał mi się, jest przejmujący, o prawdziwej pasji, ma cudowne zdjęcia (ten czerwony poczatek), muzykę, którą odbiera się przez skórę, ale... heh - nie lubię go. Nie lubię go z dość oczywistego i przykrego powodu... Bo to ukochany film mojego kolegi, który zginął pod wodą. Kazał mi obejrzeć ten film, wyjechał na nurkowanie i już nie wrócił. Bardzo książkowe i niestety bardzo prawdziwe. Niektórych rzeczy przeskoczyć nie moge.

Też widziałem tę edycję i zastanawiam się, czy wydać te pieniądze. Byłem na wersji reżyserskiej i do dzisiaj nie rozumiem idei jej powstania, bo dodane sceny nic nie wniosły

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

"Przed wschodem słońca" ma wyjść 3.12. i do najtańszych filmów nie będzie należeć, chyba że w jakimś Media Markcie
http://www.stereo.pl/tytul.php?idt=192267&
http://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/st ... ys66129399
Co najwyżej poczekam, jak będzie w jakiejś promocji Ciekawe, czy istnieją jakieś wersje reżyserskiej "Before Sunrise" i "Before Sunset"?

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

na pewno Before Sunset będzie za jakiś czas przy gazecie typu "claudia"... - tylko trzeba pilnować
o wersjach reżyserskich nie słyszałam...

Apocalypse Now jest rewelacyjne!!!!!

I znow to samo. Niewazne jak dobry bylby film, nie ma na mnie mocnych. Zamknąwszy oczy, zasnelam na "Zmróz oczy"

_________________
you create your hell...

Ja równiez wymieklem w trakcie

ja na saf ogladalem w wozowni fragmenty zmruz oczy, i moje pierwsze (i ostatnie) skojarzenie bylo takie, ze akcja jest tak wartka niczym w czekaniu na godota

...zmróż oczy wyłączyłem po .....15 sekundach.....
ps. z kolei dzieci moje oglądaja szreka 2 na okrągło (prawie)...

_________________
ooooorekoreeeoooo

Oglądałem "zmruż oczy" w nocy i dotarłem do końca, więc nie jest z tym filmem tak źle. Fragment hitu wakacyjnego sprzed paru lat pt. around the world w nietuzinkowym wykonaniu Palast Orchester działa na mnie wręcz pobudzająco

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

gdyby nie zdjęcia i kilku znanych aktorów, nikt by nie zwrócił uwagi chyba na ten scenariusz... tak mi się wydaje. Czyli w tym filmie dobra dość jest obsada i zdjęcia mają rewelacyjny spójny klimat. Warto obejrzeć film dla samych zdjęć.

Choć wolę i tak zawsze bardziej charakterystyczne zdjęcia u Kolskiego (widoki wsi, najazdy na wiejską drogę itp) lub Kieślowskiego (zbliżenia: kapiąca woda, mucha w szklance itp). Czasami wystarczy zobaczyć minutę i wiadomo, kto to reżyserował... Za każdym razem pokazują w filmach co innego, ale w baaaardzo podobny dla siebie sposób. Ja akurat baaardzo lubię ich filmy, dlatego moja ocena dla nich taka pozytywna. No i u tych dwóch mistrzów muzyka odgrywa baaaaaardzo znaczącą rolę

..dziś w TV 4 ... 12 małp -lektura obowiązkowa !!!!!!!!!!!!

_________________
ooooorekoreeeoooo

się właśnie zaczyna

Co do Vendetty, to grę Polańskiego dla odmieny uważam za żenułę

A Zmruż oczy w porządku, choć z drugiej strony nic specjalnego - Kieślowskim zajeżdża i jego epigonami - Stuhr choćby (Kolskiego bym z Kieslowskim nie łączył, różnice widze gigantyczne miedzy nimi)

W końcu widziałem Nikifora - ładne, sentymentalne bez sentymentalizmu. Tragiczne bez tragizmu. Spokojne. Nie na siłę. Nie myślałem że mi się tak bardzo spodoba (choć do obrazów się nie przekonam, a Niemena w filmie zasłonię milczeniem wstydliwym)