Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 23:49:35

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73 ... 75  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 13:14:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Gero pisze:
na czym polega mit Floydów, bo oprócz urody wczesnego Gilmoura nie widzę w ich poczynaniach niczego wielce pozamuzycznego... zaraz zaraz... może efekty wizualne na koncertach? latające świnie i wybuchające samoloty? mur? na pewno to nie wszystko, ale...


Mi się wydaje, że takie pytania stawia pokolenie, które już nie pamięta wszystkiego. Ale podejrzewam, że Floydom mogło służyć to co robili, kiedy nie byli jeszcze tacy sławni i uznani - Barrett, podziemie, psychedelia, schizofrenia. A potem, przed Dark Sidem, byli rzeczywiście poszukującym zespołem, a ich poszukiwania wyrastały poza światek rockowy, bo film, bo orkiestra. W dodatku te poszukiwania wieńczyli niejednkoroć udanymi dziełami (Atom Heart na przykład). Tak wygląda moim zdaniem jądro tego mitu, który potem mógł być długo i na różne sposoby podtrzymywany.

A tak w ogóle to nie uważam, żeby mit był czymś, co należy od em do te odrzucić, bo i jest często czymś bardzo istotnym :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Ostatnio zmieniony śr, 04 lutego 2015 13:21:58 przez antiwitek, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 13:21:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
to prawda, już pisząc tego posta zastanawiałem się, czy ten "puryzm" który mi tu wyszedł jest do końca pożądany

uderzając w wielgachny dzwon, najbardziej przeszkadza mi to, że te mity - jak to mity - często zakłamują rzeczywistość, choć oczywiście od razu wyrasta pytanie na ile "rzeczywistość" jest ważna w sztuce, i na ile mit jest częścią sztuki

z kolei Pink Floyd... jaka to znowu sztuka? crossover pop przecież :)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Ostatnio zmieniony śr, 04 lutego 2015 13:24:59 przez Gero, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 13:22:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
Bardzo ciekawe spostrzeżenia, mate. A to podpieranie się dawnymi recenzjami dla udowodnienia, że wieszczem są nawet słodkie w swej głupocie. Bo niby co tym udowodnił :)

Ja mam w ostatnim czasie na takie (d)uszne kłopoty niespodziewaną odtrutkę - obserwację mojej córeczki (8 l.) i jej wyborów muzycznych KOMPLETNIE oderwanych (na razie - nie łudzę się, że to potrwa jakoś długo) od wszystkiego, tzn. od "obiektywnej" wartości, przebojowości, podobania się rówieśnikom czy rodzicom. Totalnie biała karta (czy raczej ucho). Po prostu, jeśli utwór trąca w niej jakąś miłą jej samej, czy intrygującą ją samą, strunę, to mówi, że jest dobry, a jeśli nie, to "Tata, możesz przewinąć".

Wśród tych lubianych zdarzają się czasem naprawdę zaskakujące rzeczy. I wbrew moim obawom (he, he) wcale nie jest tak, że podobają jej się jakieś popowe chłamy. Owszem zdarzy się raz czy dwa coś takiego, ale równie często podoba jej się innego. Naprawdę fascynujące. Myślę, że ona jest najbliżej takiego, jak by to nazwać,o mam, pierwszego odbierania muzyki


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 13:24:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Gero pisze:
z kolei Pink Floyd - jak to znowu sztuka?


No właśnie, tu chyba czasem mit może przesłaniać ich własne zalety! Jeśli oczywiście za bardzo przyciąga uwagę.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 13:33:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Ale Gero - czy nie ujęła Cię ta "recenzja", twierdząca, że "Endless River" jest słaba, bo jest instrumentalna? :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 13:38:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
bardziej mnie ujęła riposta - że może w takim razie Mozart i Beethoven powinni dopisać słowa do swoich dzieł, żeby były bardziej doskonałe ;)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 14:20:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
biedny wiesiu... pisanie po nic.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 lutego 2015 14:28:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Gero pisze:
po raz kolejny...


Piękny post. Piękny i urodziwy. :)

...ale oczekiwanie od redaktora Weissa (i Królikowskiego zresztą też), żeby nie wpadali każdorazowo w ekstazę przy okazji płyt wykonawców zaliczających się do KURW (Klub Ukochanych Rockmanów Wieśków) i z automatu nie nazywali ich arcydziełami, jest tak samo skazane na rozczarowanie, jak oczekiwanie od ZUS-u wysokiej emerytury. Nie da się.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 07 lutego 2015 18:01:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
O!

Czuję się nie najlepiej, ale jak teraz nic nie napiszę, to myśl przepadnie i jedynym, który by ją poznał byłby Witek :wink:.

Jedziemy!

Z Gerem zgadzam się całkowicie, jednak sprawę traktuję nieco ostrzej.
Dla mnie to nie mit rządzi teraz rockiem, a mitomania i nastawienie, które pozwala mi to pismo nazywać wyborczą polskiego rynku muzycznego.

Spróbuję wytłumaczyć – Pawłowi Lisickiemu zadano kiedyś pytanie czy jako redaktor naczelny Do Rzeczy nie czuje się tubą propagandową PiSu. Na co odpowiedział, że ma nadzieję, że jego pismo nie jest tubą propagandową żadnej partii – po prostu redaktorzy mają swoje poglądy i przez ich pryzmat oceniają rzeczywistość polityczną co wydaje mu się uczciwe.

Mam gdzieś to czy te słowa są prawdą w odniesieniu do jego pisma, ale tak pojmuję sens jakiejkolwiek publicystki. W przypadku muzyki pod słowo poglądy podstawiłbym gust.

Niestety TR działa na zasadzie odwrotnej. Zasada ta brzmi następująco – „jeśli fakty przeczą teorii to gorzej dla tych faktów”.

Redaktorzy tego pisma doskonale wiedzą, co i kiedy trzeba napisać wobec konkretnych zespołów, a czego pisać nie należy. Potwierdzają mi tę teorię ABSOLUTNIE WYPRANE Z EMOCJI wkładki i recenzje w których brak jakichkolwiek konkretów.

Co z kolei pozwala mi sądzić, że piszą coś… z czym sami się nie zgadzają i czego (o zgrozo) potem bronią w odpowiedzi na listy czytelników!

Zresztą mój dawny znajomy na prywatnym spotkaniu z jednym z dziennikarzy TR pozwolił sobie zakwestionować wysoką ocenę dla płyty Rapture Of The Deep na co odpowiedziano mu ciszą i kłopotliwym spojrzeniem, dziwne…

Kolejna rzecz - po przeczytaniu 90% relacji koncertowych nie mam pojęcia czy komuś koncert się podobał czy nie. Z reguły całość ogranicza się do opisania setlisty, encyklopedycznych informacji o zespole na początku, dacie i miejscu koncertu, oraz cudownego „mamy nadzieję na szybki powrót zespołu do naszego kraju”.

RATUNKU!

Niekiedy pojawia się oczywiście wentyl bezpieczeństwa, ale to sytuacje nadzwyczaj rzadkie.

Ostatecznie efekt jest podobny do tego z Ferdydurke – [wstaw zespół] wielkim zespołem był, a jak ktoś stwierdzi inaczej, to sensownej odpowiedzi nie otrzyma. Bo to przecież bez znaczenia.
Był i koniec. Tak napisał WIESŁAW WEISS (łoooooo).

Żałuję tylko, że ten szmatławy styl wielu młodych uznaje za wyjściowy (sam byłem tego ofiarą), czego konsekwencje wewnętrzne i zewnętrzne są moim zdaniem fatalne.

Gdyby nie pytanie, które wiele lat temu zadał mi Gero, nie wiem czy do dziś bym podobnych bzdur nie pisał. A pytanie było przecież proste – dlaczego podoba Ci się ten utwór? Co słyszysz w nim fajnego?

Nie znałem wtedy odpowiedzi i myślę, że co niektórzy Panowie z TR mieliby z nią problem mimo, że płycie której dotyczyło pytanie wystawili tydzień wcześniej *****.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 lutego 2015 12:47:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
A najgorsze jest to, że wyniki wszystkich głosowań i ankiet czytelników zdają się potwierdzać profil pisma. Popatrzcie sobie na pozycje "Zespół wszechczasów", "Płyta wszechczasów", "Zespół roku" itp.
I teraz nie wiem - czy czytelnicy głosują tak, a nie inaczej, bo Wieśki im tak tłoczą wiedzę w głowy, czy też Wieśki piszą, tak jak piszą, bo z ankiet odnoszą wrażenie, że lud tego chce.

Rozmawialiśmy o tym kilka miesięcy temu z Pilotem, przy okazji większej ankiety czytelniczej. Napisaliśmy, co nas w piśmie boli, ale albo nasze głosy były jedyne, albo nie wpłynęły na nic.
Chociaż z trzech wykonawców, których podałem w rubryce "Jakie zespoły chciałbyś zobaczyć we wkładce" jeden już wkładkę dostał. Z tym że był to The Velvet Underground, wkładki o którym spodziewałbym się raczej w pierwszym, niż w dwudziestym trzecim roku działania pisma.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 lutego 2015 12:49:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:20:04
Posty: 14518
Skąd: nieruchome Piaski
Pip, powiedzmy sobie szczerze, plebiscyt w "TR" to dowód na istnienie perpetuum mobile :)

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 lutego 2015 12:54:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Peregrin Took pisze:
A najgorsze jest to, że wyniki wszystkich głosowań i ankiet czytelników zdają się potwierdzać profil pisma.


To nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że mamy w kraju o wiele więcej takich opiniotwórczych periodyków i to niekoniecznie traktujących o muzyce.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 16 lutego 2015 10:06:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
... parę dni temu, czekając na pociąg do Gdańska ,przeglądałem sobie w sklepie gazety, oko padło na TR....na okładce było napisane dużymi literami ,że Pink Floyd są wciąż najlepsi..... :shock: :oops: jak bardzo oderwana od rzeczywistości jest ta gazeta ?

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 16 lutego 2015 16:22:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Z wielką przyjemnością wrócę do tego wątku, w którym nie zauważyłem wcześniej, że jakieś ciekawe dyskusje się toczą, teraz niestety nie mam czasu przeczytać, ale nie mogę sobie odmówić jednego komentarza, który się wręcz narzuca:

Gero pisze:
Oczywiście biorę pod uwagę możliwość najprostszą - wszystkim się generalnie podoba i tyle.

Nie, nie wziąłeś pod uwagę najprostszej możliwości: ona jest taka, że te płyty są obiektywnie najlepsze :mrgreen:

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 16 lutego 2015 22:23:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Bardzo interesujące te posty tu, Gera, MAQ i inne, ale jakoś się w nich nie odnajduję. Właściwie nie wiem, co mam odpowiedzieć i nie wiem, czy rozumiem, co jest w nich przedmiotem sporu, niechęci, oburzenia czy jak to nazwać.
Tzn. inaczej - rozumiem to, rozumiem, że chodzi o ten mit/ mitomanię, o to, że co by się nie działo, w koło macieju zawsze Pink Floyd czy inny taki okaże się najwybitniejszy. Tylko jakoś nie wiem dlaczego mi to nie przeszkadza i nie potrafię się wczuć w skądinąd mądre argumenty Wasze.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1118 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73 ... 75  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group