Ultima Thule

Zakładam nowy temat, żeby znowu w Kąciku Sportowym nie było miszmaszu.
Już za 4 dni Euro 2008...
jeszcze się nie zastanawiałem nad faworytem, ale wydaje mi się, że teraz już nie ma zdecydowanych pretendentów do mistrzostwa. owszem, zawsze są murowani kandydaci, ale jak się ostatnio przyjrzeć, to nie zawsze im wychodzą mecze. poziom futbolu narodowego się wyrównał. pewno duży wpływ na to ma to, że w klubach europejskich występują mieszanki narodowościowe (ponoć ma się to niedługo zmienić).
Szanse Polaków...czym się kierować? sercem, rozumem, wiarą, czy doniesieniami o kondycji, bądź ostatnimi meczami...?
myślę, że mają szanse, wbrew temu co piszą malkontenci. wydaje mi się, że meczem decydującym będzie Polska-Niemcy,. Ten mecz muszą wygrać w głowach. Mecz z Chorwacja będzie meczem decydującym o miejscu w grupie, natomiast z Austriakami będzie ciężko, ale myślę, że sobie poradzą.
Dla mnie Chorwacja jest jednym z faworytów do zajęcia miejsca w 3, ale właśnie...oni są nieobliczalni, gorzej niż my. Mogą wygrać, a mogą przegrać wszystko.
Nie obstawiam wyników, ale typuję: 1. Chorwacja, 2. Polska, 3. Niemcy, 4. Austria.

Po raz kolejny zwracam się z prośbą o założenie SPORTROOM

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo

Oszalałbym ze szczęścia.....

Abstrahując od Polski - nie wiem komu kibicować, skoro nie ma Anglików....
Może Hiszpanom? Czy biedactwa skopią turniej jak zwykle?
Na pewno nie Włochom. Może Francuzom? No i pewnie Czechom.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

zawsze faworyt i zawsze kończy na ćwierćfinałach
a Rumunię ktoś bierze pod uwagę? Może namieszać. Francuzi raczej odpadną, mają silną grupę...choć wolę ich oglądać niż Włochów.
Czechy, Holandia...?
Grecja nie da rady, a może Posrtugalia coś w końcu zdobędzie (o ile Ronaldo się nie popłacze )

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo

..dla mnie zawsze jak nie Polaka to Italia !!!!

_________________
ooooorekoreeeoooo

Aż tak lubisz murowanie bramki?

Jak im dobrze pójdzie.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

...lubię włoskie jedzenie, włoskie krajobrazy , włoski klimat , włoską muzykę, włoskie malarstwo, włoskie morze, włoski język, włoskie mundury wojskowe, włoskie miasta , włoską architekturę......dlatego kibicuję zawsze tej drużynie !...Polska ,jak dla mnie nie ma żadnych szans w tym turnieju ....tak więc zostaje Italia..tak bliska sercu memu

_________________
ooooorekoreeeoooo

No a dla mnie właśnie przy wszystkich pozytywach które wymieniłeś (i które również bardzo lubię) włoska koncepcja piłki nożnej jest niestety gorzej niż koszmarna....
A swoją drogą czytałem dziś że Cannavaro złapał jakąś kontuzję i nie zagra na mistrzostwach.
A Włosi mają kosmiczną grupę - tam będzie odchodziła prawdziwa rzeź!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

też jestem zazwyczaj za Włochami,,, byłem tam 2 razy (ostatnio osiem lat temu) więc jest to chyba najbliższy mi europejski kraj,,, fajnie by było, gdyby zwyciężyli,,, oczywiście w pierwszym rzędzie kibicuję biało-czerwonym

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Poza Polską kibicuję Włochom i nie ze względu na murowanie bramki ale wspomnienia - ich zwycięstwa na wielu mistrzostwach dawały mi zawsze
wiele radości.
Kolejność naszej grupy:
1. Niemcy
2. Chorwacja
3. Polska
4. Austria
Nie jestem malkontentem. Staram się trzeżwo patrzeć na nasze szanse
Myślę, że z Niemcami powalczymy. Przegramy 0:1, a Żurawski zmarnuje
jakąś "setkę".

Ale ich zwycięstwa opierały się właśnie zwykle na murowaniu bramki i jednej kontrze!!!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Ale zawsze było w tych meczach wiele dramaturgii.

Temu nie zaprzeczam. Zawsze jak Cannavaro czy Nesta (a dawniej Maldini, Costacurta....) w ostatniej chwili robili wślizg, wkładali nogę tam gdzie nikt się już nie spodziewał... - to zgoda, dramaturgia była jak trzeba!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

A pamiętacie taki dowcip sprzed bodaj 2 lat. Polacy grają trzy mecze: pierwszy wygrany, który przegrywają, drugi o wszystko, który też przegrywają i trzeci o honor - też przegrany. Ja myślę, że z Niemcami umoczą. Kluczem będzie mecz Austria - Chorwacja - najlepszy wynik to oczywiście remis. Drugi mecz z Austrią - liczę, że wygrają, chociaż nie oszukujmy się, że szans nie mają - w końcu to gospodarz. Równolegle mecz Chorwacji z Niemcami - liczę na Chorwatów. Trzeci mecz - my z Chorwacją, Niemcy mecz przyjaźni z Austrią. Przechodzą dalej Niemcy i Chorwaci, ewentualnie Austria. Polska ostatnia lub przedostatnia.

_________________
Youtube

Ej, mecz o honor wygrywamy!


Hmmm... Logiczny rozbiór tego zdania mówi: twierdzisz że mamy szanse.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.