Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 13:34:39

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 22 lipca 2008 22:58:13 

Rejestracja:
pn, 07 listopada 2005 20:24:08
Posty: 3118
Jarocin 2008 zaczął się dla mnie średnio miło, gdyż pierwsze co mnie spotkało to było przeszukanie mnie, osób mi towarzyszących i auta przez Urząd Celny (prawdopodobnie w celu znalezienia narkotyków, ale pewnym nie jestem, bo nie pytałem)

Na małej scenie byłem pierwszego dnia, zespoły były o niebo lepsze niż w zeszłym roku. Niewiele mi wpadło w ucho, bo właściwie wpadłem zobaczyć Skambomambo które znałem z płyt. Koncert był dobry, prawdopodobnie fakt, że to mała scena i czas goni nie pozwolił zespołowi rozwinąć skrzydeł, niemniej zagrali całkiem porządny secik, dużo energii, dobry kontakt z publiką i zachowanie na scenie. Ciekawym był również zespół Snowman, który gra jakieś jazzujące chillauty - fajne, ale nie pasowało mi ani do festiwalu, ani do pory grania.

Piątek Duża Scena:
Kumka Olik - nie widziałem
Napszykład - ciekawe połączenie rocka (post-rocka?) z hip-hopem, świeża muzyka, niecodzienne pomysły, szkoda tylko, że teksty nie bardzo dało się zrozumieć.
Koniec Świata - już nie moja bajka
Waglewscy - na początku wyszedł Wagleś z gitarą i plumkał sobie utworki Voo Voo, z każdym kolejnym utworem przychodził kolejny muzyk i się rozkręcało, szybciej, ciekawiej, z wieloma improwizacjami, solówkami, wariacjami. Na płycie nuda - na koncercie przeciwnie.
Kryzys - całkiem przyjemny koncercik, same hity ;] Chociaż miejscami słychać było jakieś niedociągnięcia, to jednak dodawało to smaczku. No i Brylewski powinien oddać mikrofon komuś innemu. Pogo pod sceną, dobra zabawa. Okay
Przemyk - Koncert genialny! Minimalistyczny, wkręcający, metafizyczny, porywający. Renata ma wspaniały głos i potrafiła to zaprezentować. Jedyny minus to, że w piosence "Kochana" nie wyszła Nosowska i nie zaśpiewały razem.
Nosowska - koncert ciekawy, jako że nie przebadam jakoś bardzo za tą panią tym bardziej chciałem zobaczyć jak wypada na żywo. I było okay, utwory pozmieniane w stosunku do płyt, bardziej żywiołowe, szczególnie "O Tobie". Interesujący eksperyment z chórem w jednym utworze, urzekające. Aczkolwiek równie dobrze mogłoby być to wszystko bez wokalistki i tak samo fajne by było.
Brett Anderson - nie dość, że strzelał fochy i chciał odwołać swój występ z powodu opóźnienia to męczył strasznie, Melancholia i nuda. Na drugim utworze wyszedłem, od znajomych słyszałem, że nic podczas kolejnych utworów się nie zmieniło co do jego grania, więc nie żałuję opuszczenia.

Organizacja pozytywnie, szczególnie ochrona "Tiger", która zachowywała się normalnie. Pomagała jak ktoś pytał, tłumaczyła, po ludzku do wszystkiego podchodziła.

edit :

Dzień drugi.

Przybylim gdy CKOD wchodziło na scenę, więc był czas by pogadać ze znajomymi. Potem Vavamuffin, które zanudziło mnie strasznie. Następnie było Lao Cho. Koncert był w porządku, dużo energii i emocji. Nowe utwory lepiej brzmią na koncercie niż na płycie, jednak i tak nie przekonują mnie tak jak te z PW czy Guseł. Jakieś takie biesiadne mi się wydają. Poza tym nie zagrano Hydropiekłowstąpienie, co uważam za sporą pomyłkę. Peter Murphy dał również porządny koncert, miejscami się dłużyło, ale ogólnie in plus. Strachy Na Lachy z zakazanymi piosenkami zgromadziły największą publikę pod sceną w ciągu tych dwóch dni. Z racji tego, że SNL mają mniej więcej określony styl, było wiadomo jak mogą zabrzmieć "Zakazane Piosenki". I było całkiem przyjemnie. Ciekawe aranżacje, chociaż miejscami zaskakujące ("Wariat" Rejestracji i "Idzie Wojna" Siekiery), co pewnie niektórym mogło się nie spodobać, mi podeszło. W jednym momencie coś tam przestało działać, a że Budzy akurat był na scenie i ludziska krzyczeli "Siekiera", udało się usłyszeć "Idzie Wojna" z oryginalnym wokalem. Interesującą rzeczą były animacje puszczane na telebimie - "scenki" z życia za komuny zrobione za pomocą ludzików i klocków lego. Czekam na płytę i mam nadzieję, że goście również na niej wystąpią. Ostatnim zespołem było Asian Dub Foundation, które pobiło wszystkie inne wystąpienia. Żywiołowy, energetyczny występ, decybele i podkręcone basy, masa świateł. Sporo utworów z najnowszej płyty, ale udało się również usłyszeć starszy materiał. Do tego miłym akcentem było wspomnienie przez jednego z wokalistów o historii Jarocina.

Fajnie było spotkać znajomych, posiedzieć przy bezalkoholowym i sobie pogadać. Wyjazd uważam za udany.

Trzeciego dnia mnie już nie było.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 lipca 2008 21:49:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 03:25:03
Posty: 881
Skąd: toruń
Groszek pisze:
No i Brylewski powinien oddać mikrofon komuś innemu.



możesz rozwinąć?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 sierpnia 2008 21:03:55 

Rejestracja:
pn, 07 listopada 2005 20:24:08
Posty: 3118
OLD SENIORHAND pisze:
możesz rozwinąć?

Nie podobało mi się jak śpiewał.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 sierpnia 2008 10:41:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 21 marca 2007 09:35:09
Posty: 521
Skąd: Bydzia
Groszek pisze:
Jarocin 2008

to może dokończe bo bylem tez trzeciego dnia
wczesniej dodam tylko że Brylewski dla mnie super spiewal choc glosu mocnego rzeczywiscie nie ma; natomiast Strachy z goścmi odegrały całkiem porządny set starych kawałków, szczegolnie numer Variete mi sie podobal, dzieki dla Budzego za Marmur Holy Toya i Idzie wojna zarówno z Budzym i Renatą super,aranzacje bardzo dobrze ze odbiegaly od oryginałow!!
trzeci dzien to Paprika Korps, Muchy-srednio, Tiltersi- super stare i nowsze kawałki Tiltu i Brygady tez, Lipinski w formie- szkoda ze organizator bisu nie dal grac:/ The Subways- jedyny zagraniczniak na imprezie ktory dał rade, dużo zamieszania na scenie robili w sumie i ludzi ruszyli, na Kult juz niestety nie moglem zostac..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: JAROCIN '08
PostWysłany: czw, 21 sierpnia 2008 10:22:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 12 lutego 2006 22:47:09
Posty: 97
Skąd: Łódź
hmm, nie wiem czy nie ma juz podobnego tematu, ale chciałem napisac o paru kwestiach związanych z tegorocznym jarocinem. po pierwsze jak wam sie podobało ? ? a po drugie mam pytanie dotyczące piosenki , którą śpiewał Budzy na koncercie 'zakazane piosenki'. czy ktos zna jej tytuł i nazwe zespołu ktorego jest ta piosenka? albo moze nawet macie jej jakies nagranie :o

_________________
w niepewny obraz zapatrzony


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 21 sierpnia 2008 13:36:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 12 lutego 2006 22:47:09
Posty: 97
Skąd: Łódź
jesli o mnie chodzi to tak:

dzien pierwszy- nie mogłem byc, załuje bardzi szczególnie kryzysu i Waglewskich

dzien drugi- ckod- bez rewelacji , vawamuffin- muzycznie szkoda gadac, ale w związku z roznymi dziwnymi sytuacjami zabawa była przednia :) , lao che- momentami nieźle ale ogólnie nudnawo, peter murphy- nuuudy, chociaz wokal robił wrażenie, Strachy- muzycznie nawet nieźle, gorzej z wokalami ( nawet Renata Przemyk czy Budzy-oprocz holy toya!- nie robili wraeznia nie mówiac juz o Gutku czy grabażu), co było pozniej nie pamietam:)

dzien trzeci- paprika korps- nie najgorzej, chociaz grali sporo nowych nudnawych piosenek , z tiltu niestety nie pamietam nic:( a jesli chodzi o subwaysów i kult to koncerty baardzo energgetyczne, ale niestety przeleżałem je pod namiotem

genralnie festiwal sporo słabszy niz np w zeszłym roku ale i tak mozna było sie wybawić :)

_________________
w niepewny obraz zapatrzony


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 262 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group