Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 21:37:17

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2604 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131 ... 174  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: sob, 19 sierpnia 2017 19:57:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
A tymczasem Rafael Nadal wraca na pozycję lidera rankingu! Z dalekiej podróży wrócił...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 27 sierpnia 2017 14:51:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
To, co się dzisiaj wyprawiało w Grand Prix Belgii Formuły 1, to nie do wiary! I to nawet bez jednej kropelki deszczu. Właściwie to były dwa wyścigi w jednym. Trochę tylko szkoda, że Vettel nie mógł bardziej pocisnąć pod koniec - Hamilton był jednak za mocny. A za tydzień Monza!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 29 sierpnia 2017 12:13:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Szkoda tej porażki siatkarzy w barażu ze Słowenią, ale rywale jednak byli lepsi.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 31 sierpnia 2017 05:00:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Trwa US Open - przed chwilą zakończył się mecz II rundy, gdzie na korcie centralnym Tsonga zagrał z osiemnastoletnim Denisem Szapowałowem (grający jako Kanadyjczyk, urodzony w Tel-Avivie, mieszkaniec Bahamów noszący krzyżyk na szyi ;) ). Fenomenalny mecz, w którym ten dzieciak (grający zawodowo dopiero od roku) rozniósł Tsongę 6:4, 6:4, 7:6. Gra na najwyższym poziomie, wymiany wielokrotnie po ponad 20 piłek, Tsonga nie odpuszczał nawet na moment, a ten koleś ruszał się jak iskra. Wygląda mi na gracza z ogromnym potencjałem, a nie na chwilową gwiazdkę jednej rundy - czuję, że może sporo namieszać w ogólnej drabince.

...a rzeczona drabinka bardzo dziwna w tym roku. Ze względu na kontuzje nie ma ani Murraya, ani Djokovica. Novak w ogóle nie przyjechał, a Murray wycofał się od razu (rozstawiony był z nr. 2) - niestety efekt jest taki, że Nadal (1) i Federer (3) są w tej samej połówce, więc nie można liczyć na ich spotkanie w finale :( Za to półfinał może być grubego kalibru.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 31 sierpnia 2017 12:11:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Tyler Durden pisze:
grający jako Kanadyjczyk, urodzony w Tel-Avivie, mieszkaniec Bahamów noszący krzyżyk na szyi


:D

Półfinał - no racja... Ale Federer na razie bez błysku (delikatnie mówiąc).

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 01 września 2017 05:42:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Mecz Nadala z Japończyko-Amerykaninem Taro Danielem niezwykle emocjonujący - pierwszy set, wygrany przez Daniela - to jeden z najlepszych setów jakie widziałem w życiu. Całe szczęście, że Rafa się spiął i zrobił to co do niego należało :)

Straszny kwas w wykonaniu Murraya z tym wycofaniem się z turnieju dopiero w sobotę. Wygląda to wręcz na jakąś złośliwą prowokację - gdyby zrezygnował zaledwie kilkanaście godzin wcześniej, to organizatorzy mieliby jeszcze możliwość przebudowy drabinki i rozstawienia Nadala z Federerem po przeciwnych stronach układanki, co dawałoby szansę na finał marzeń. Szkoda.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 01 września 2017 06:45:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 22 czerwca 2012 17:32:35
Posty: 444
Szapowalow już pokazał się z b. dobrej strony w Montrealu, gdzie dotarł do finału, po drodze eliminując DelPotro i Nadała. Jeśli glowa wytrzyma to może atakować szczyty.
Natomiast osobiście cieszę się, że odpadł młodszy że Zvieriewów - może i gra dobrze, ale jest przy tym takim bufonem, że niezbyt dobrze się go ogląda.
No i RF - nie gra porywająco. Ale może się prześlizgnie do finału. Choć przy tym, co prezentuje, to może się rozbić na (nomen omen) Rafie. Jeśli otrzywiscie się spotkają.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 08 września 2017 22:00:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Ogląda ktoś?

Ja się mocno przyłamałem meczem Federera z DelPotro. Gra oczywiście na wysokim poziomie, ale nie jestem w stanie objąć umysłem tego, że sędzia główny nawet nie próbował panować nad widzami. Bydło jakie się odbywało na trybunach to coś kompletnie niepojętego - nigdy w życiu nie widziałem, żeby podczas wielkoszlemowego meczu ktoś się tak zachowywał, a jeśli nawet by się tak zdarzyło, to sędzia zawsze reagował. Kibice z Argentyny zachowywali się tak, jakby byli na meczu piłkarskim - non stop wyli, wrzeszczeli, robili falę, buczeli, zagłuszali oklaskami każdy kluczowy moment. Szczytem wszystkiego było to, co w kluczowym (czwartym) secie działo się przy najważniejszych serwach Rogera - stał on wtedy plecami do leżącej tuż za nim loży ekipy DelPotro i kilka (4? 5?) razy przerywał *próbę* serwu, bo siedzący zaraz za nim ludzie dzwonili telefonami komórkowymi. Federer prosił ich o ciszę, sędzia nawet nie reagował, a oni śmiali mu się prosto w twarz i pokazywali mu ekrany telefonów (na ESPN były duże zbliżenia i widać było, że pokazują mu jakieś screeny z jebanego tłitera)! Po prostu szok! Roger jakimś cudem wygrał swój gem, ale potem się posypało. Wstyd straszny. Widziałem na żywo 3 dni na turniejach wielkoszlemowych (Wimbledon - US Open - Wimbledon) i niezliczoną liczbę meczów w TV i nigdy nie spotkałem się z takim chamstwem i kompletnym brakiem szacunku dla graczy. Smutne to bardzo.

Teraz pierwszy półfinał grają Anderson z Carreno Bustą - żadnego nie znam, nie mam faworytów - a jak skończą, będzie Nadal z DelPotro. Mam wielką nadzieję, że Rafael wygra czysto i w 3 setach, a potem z łatwością zdobędzie kolejny tytuł wielkoszlemowy.

Wczoraj w półfinałach kobiet 4 (!) Amerykanki. Zaskakujący wynik meczu Venus Williams ze Stephens. Stephens wygrywa pierwszego seta 6:1 (!), drugiego przegywa do zera (wtf?!), a w trzecim jest tiebreak i wygrana Stephens 7:5. Kobiecy tenis jest kompletnie nieprzewidywalny, jeśli nie gra Serena... Meczu Wakapitisratytaty z Keys nie widziałem, ale średnio mnie interesował.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 09 września 2017 03:31:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Nadal MISTRZ! Co za pokaz absolutnej Mocy!!!!

Obrazek

Przepięknie pomścił Federera i dosłownie zmasakrował Del Potro - po paru błędach w pierwszym secie potem było już z górki. Najbardziej niesamowite jest to, że Rafael startuje do *każdej* piłki i nie odpuszcza żadnej, zdawałoby się najbardziej nawet beznadziejnej sytuacji.

W niedzielę będzie szesnasty tytuł wielkoszlemowy :D :aniolek:

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 09 września 2017 18:01:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Oglądałem mecz Federer - del Potro i trochę się jednak obawiałem o Nadala, bo Argentyńczyk w tym turnieju miał talent do wychodzenia z najgorszych opresji. Jednak niesłusznie - po wyniku półfinału widzę, że gdy Nadal włączył turbo to było pozamiatane.
No i widziałem też mecz Williams - Stephens. Venus przegrała na własne życzenie, niemal po każdej piłce było widać kto pokazuje tzw. wyższą kulturę gry. Ale jakoś chyba mentalnie to nie był dzień Williams... psuła raz po raz, nieskoncentrowana, nerwowa.

No i Nadal - :brawa:

A pamiętam różnych naszych mędrków, co mówili kiedyś że on poza Roland Garros niczego w Szlemie nie ugra...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 30 grudnia 2017 23:42:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
No a co powiecie na początek Turnieju Czterech Skoczni?
Stoch - zwycięstwo, Kubacki - podium, ale przede wszystkim piąty STEFAN HULA.
Kurde, ile on się naskakał w tych Pucharach Kontynentalnych, ile razy kończył gdzieś na 46 czy 39 miejscu... i teraz ma 31 lat i jest w szóstce na takich zawodach! :brawa:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 30 grudnia 2017 23:53:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 02 sierpnia 2011 12:48:04
Posty: 1936
Skąd: Warszawa
arasek pisze:
ale przede wszystkim piąty STEFAN HULA.


W końcu aktualny mistrz Polski :).

_________________
Mam w sobie dzikość żółtej pantery...


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 31 grudnia 2017 13:15:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Hula Hulą (super oczywiście), ale nie zbywajmy Kubackiego krótkim "podium", bo to przecież pierwszy raz w karierze!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 31 grudnia 2017 17:15:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
Peregrin Took pisze:
Hula Hulą (super oczywiście), ale nie zbywajmy Kubackiego krótkim "podium", bo to przecież pierwszy raz w karierze!


..o tak! Wisiało to już w powietrzu od dawna. Bardzo lubię tego zawodnika.

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 31 grudnia 2017 18:04:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
W tym sezonie najbardziej podoba mi się różnorodność zwycięzców. Było dotąd osiem konkursów indywidualnych i poza wyraźnie wyróżniającym się Freitagiem, który wygrał 3 razy, mieliśmy aż 5 różnych zwycięzców (Kobayashi, Damian, Wellinger, Fannemel i Stoch). W dodatku pierwszy raz zwycięzca powtórzył się dopiero w piątym konkursie. Dla porównania - w zeszłym roku niby niewielka różnica i w ośmiu konkursach było czterech zwycięzców. Ale ponieważ na początku wygrywał tylko Domen Prevc, to pozostało wrażenie jednostajności ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2604 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131 ... 174  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group