Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 14:24:17

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2025 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 135  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 20:33:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
natalia pisze:
Ale czy Józwa jest pełnoletni???
Natalio..... od roku prawie...... :)

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 20:36:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
abyśmy się tylko kontynuując ten wątek zanadto nie rozpili...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 21:10:24 
K.T.W.S.G. pisze:
Tak czy inaczej nie ma to jak JABOL!!!!!


ktwsg!!!!!!!!!!!!!!!! yeah!!!!!!!!!!!!!!
a poza jabollem to:

piwo: zywiec i lech pils i czrna fortuna lub rrznienta :wink:
wino: mojego taty albo wytrawne
wodka: finlandia
i bailey's i malibu z mlekiem

ah :D


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 21:12:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
natalia pisze:
sól plus cytryna.

tequila body shot? :lol:

Próbując zreanimować mój zaginiony post...

Jestem w ogóle zdegustowany rozwojem tego wątku. Takie rozczarowanie. Czytam: "napoje wyskokowe", a tu nic...
Piwo, piwo, piwo.
BLEEE......

Kacper owszem, napisał o piwie to, co i ja bym mógł - że jeżeli, to Guiness, ale z kolei rozpisał się o winach, a wino to ja lubię, ale równie dobrze mogło by go dla mnie nie być. Zero różnicy.

Z Kacprem kiedyś się świetnie rozumieliśmy w sprawie zamiłowania do whisky. Niestety ostatnio przeżywam pewien kryzys w tej branży. Zgaga mnie bierze po whisky czy co... głowa potrafi boleć... bez sensu.

Widzę, że z Bartkiem bym się chyba dogadał odnośnie trunków. Jego tu uwagi nt. Żołądkowej, Żubrówki i innych absolutów stanowiły światełko w piwowym tunelu. Oj, Bartku obawiam się, że waniliowej bym też się przestraszył! :shock: Waniliowy to ja lubię serek!

Ja to preferuję 40% zasadniczo. Może być czysta, chociaż różne różnie mi podchodzą - Bols np. słabo, ale już Smirnoff jak najbardziej, Finlandia wymieniana tu czasem też, a jako żeśmy się kiedyś z Kacprem uraczyli Fryderykiem CHopinem! :D No i rzeczywiście reklamowany przez K.T.W.S.G. Iceberg jest n i e z i e m s k i.

Ale uwaga - czysta znaczy czysta. A to znaczy, że nie z sokiem, wodą, lodem. Ani do kielicha, ani po! Zagryzka może być ewentualnie...

Ale bardziej niż czystą lubię różne regionalno-domowe wytwory. Na przykład czy ktoś miał kiedys przyjemność z bałkańska trawaricą?? Coś pięknego. Albo grappa! A najlepsza ze wszystkiego jest cytrynówka produkcji mojej babci :-) (może coś byśmy zrobili na spotkanie styczniowe?)

A poza tym zawsze z przyjemnością żołądkową, jest to napój o najbardziej nieestetycznej butelce/ naklejce z możliwych, ale świetny. I na żołądek pomaga! ;-) To samo Becherovka, chociaż przyznam, że wolę żołądkową.
Żubrówka to rzecz podobna do musztardy. Jak ktoś się nie przekona, to syfiasta. Ale jak coś zaskoczy, to mmmmmmm....
I przede wszystkim - KRUPNIK! To chyba mój nr 1 ulubiony napój wyskokowy z tych dostępnych w sklepach.

PS. Erkeju, podzielam Twoje upodobanie do 'damskich' likierów. Tak jak moja Żona, najbardziej lubię Baileya i malibu z mlekiem
(widze, że juz trzy panie gustują w tej pysznej mieszance :-))

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Ostatnio zmieniony pt, 12 listopada 2004 21:13:54 przez Crazy, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 21:13:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Zagryzka może być ewentualnie... zagryzka jak najbardziej, ale jaka? śledzik?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 21:20:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Ja niestety wódkę od jakiegoś czasu popijam... Nie mogę przełknąć bez popicia... Nawet smakowej! Ale kiedyś to i się piło bez popity... :D Wódka oczywiście nie w drinkach ale w kieliszkach!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 21:47:28 

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:22:49
Posty: 1139
Jak ktoś lubi mocne wrażenia to istniej coś takiego jak King Kong:
2l cola
0,5 litra najtańszej wódki
z coli odlewamy pół litra i wlewamy wódkę, mieszamy , czekamy chwilę i do dna!
p.s. podobno dobrze działa :D (sam nie próbowałem i raczej nie spróbuję.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 21:52:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Wypij se dwa litry od razu...;)

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 21:54:06 

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 19:22:49
Posty: 1139
nie lubię wódki - więc nie skorzystam :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 23:24:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Czyli rozumiem, że u Craich będzie malibu???
Kiedyś, za czasów studenckich "żywiłam" się żubrówką przez 3 dni na obozie teatralnym. Prawie nic nie jedliśmy o ile sobie przypominam. uff.
Wino taty Morelli piłam, bardzo dobre. Kiedyś też mój mąż przyniósł do domu wino roboty jednego proboszcza (z głogu) w podziękowanie za śwaidectwo swojej niewiary. Było bardzo dobre.
Whisky nie lubię: upiłam się rok temu whisky przywiezionym z mistycznego miasta od jednego doktora w środku nocy. Potem siedziałam do 6 rano w kuchni, bo nie mogłam się położyć.
Z tras przywieziony był też absynt z czech - 3 butelki. Prawdziwy, zielony. jedna butelka cały czas stoi - 70%. Nie da się pić, nawet snobom.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 23:25:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Czyli rozumiem, że u Craich będzie malibu???
Kiedyś, za czasów studenckich "żywiłam" się żubrówką przez 3 dni na obozie teatralnym. Prawie nic nie jedliśmy o ile sobie przypominam. uff.
Wino taty Morelli piłam, bardzo dobre. Kiedyś też mój mąż przyniósł do domu wino roboty jednego proboszcza (z głogu) w podziękowanie za śwaidectwo swojej niewiary. Było bardzo dobre.
Whisky nie lubię: upiłam się rok temu whisky przywiezionym z mistycznego miasta od jednego doktora w środku nocy. Potem siedziałam do 6 rano w kuchni, bo nie mogłam się położyć.
Z tras przywieziony był też absynt z czech - 3 butelki. Prawdziwy, zielony. jedna butelka cały czas stoi - 70%. Nie da się pić, nawet snobom.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 23:26:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Czyli rozumiem, że u Craich będzie malibu???
Kiedyś, za czasów studenckich "żywiłam" się żubrówką przez 3 dni na obozie teatralnym. Prawie nic nie jedliśmy o ile sobie przypominam. uff.
Wino taty Morelli piłam, bardzo dobre. Kiedyś też mój mąż przyniósł do domu wino roboty jednego proboszcza (z głogu) w podziękowanie za śwaidectwo swojej niewiary. Było bardzo dobre.
Whisky nie lubię: upiłam się rok temu whisky przywiezionym z mistycznego miasta od jednego doktora w środku nocy. Potem siedziałam do 6 rano w kuchni, bo nie mogłam się położyć.
Z tras przywieziony był też absynt z czech - 3 butelki. Prawdziwy, zielony. jedna butelka cały czas stoi - 70%. Nie da się pić, nawet snobom.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 23:26:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Czy pijąc codziennie butelkę wina (na parę) do kolacji mozna wpaść w nałóg?

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Ostatnio zmieniony pt, 12 listopada 2004 23:30:58 przez natalia, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 23:28:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
UWAGA konkurs!
Kto wymyśli najlepszy drink o nazwie: Ultima Thule (pić będziemy w styczniu u Crazyego)

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 listopada 2004 23:28:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Natalio - brakuje mi Twego... wizerunku :D

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2025 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 135  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group