Ultima Thule

dobrze że nie KRÓLESTWO PAPUCI

Na świecie jest wiele światów tego i owego, więc przywykłem. Za to przez lata można było podziwiać szyld zakładu pogrzebowego "Niebo Grochów".

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Nie wiem, czy humor, czy nie, ale jeden z forumowiczów chyba powinien żądać opłaty od Skody za skorzystanie z nazwy:



Tylko, że on się już nie udziela... a nawet tu nie istnieje...

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

Kilka tygodni temu kupowałem przez internet książkę Sipowicza. Patrzyłem przy okazji co tam jeszcze mają. I był tom wszystkich wierszy Miłosza w obniżonej cenie 50 złotych. Dorobek całego życia przeceniony - od razu mi się z tyłu czaszki pojawiła myśl: to ile wypada za jeden wiersz? Jeszcze nie obliczałem, ale mnie to śmieszy i absurdem straszy. W każdym razie musiałem kupić!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Wszystkie wiersze Miłosza zmieścili w jednym tomie? Ile to stron?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Wiersze są od 9 do 1377.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Ciekawe, ile wychodzi za kilogram?

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

To ja za 50 złotych wolę kupić kilogram dobrej ryby

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Pamiętam takie zalecenie z jakiegoś eseju Brodskiego, że jeśli chce się poprawy sytuacji na świecie, to należy czytać poetów. On to wywodził z rozważań na temat indywidualności osoby, metafizyki języka i kultury przeciw państwu, władzy i systemom. Z poetów języka polskiego polecał między innymi czytanie Miłosza. Wziąłem sobie do serca, a gorzej z realizacją. Ale czemu nie popróbować? Wczorajsza lektura Hymnu o Perle -gdzieś ze środka tomu - bardzo dobrze mi zrobiła.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Spoko, ja po prostu mam alergię na Miłosza.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

A ja lubię rybę .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Też czytałem ten esej i mnie bardziej zaciekawili poeci anglojęzyczni. Zacząłem od dwujęzycznego wydania Roberta Frosta, ale dużo lepsze niż oryginały były tłumaczenia Barańczaka.
Może Miłosza też trzeba znaleźć w jakimś sensownym tłumaczeniu?

Angielski angielskim, ok - też bym kiedyś poczytał Frosta. Ale tu chodzi o koszulę najbliższą ciału! Choć oczywiście nie tylko Miłosz figurował na liście Brodskiego .

W międzyczasie mniej więcej porachowałem. 11 groszy za tytuł. Trochę mi to przypomina skup wiśni.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Miłosz jest wielki!



...ale na Miłosza, czy na poezję Miłosza?

...sama postać autora na pewno stwarzać może wszelkie trudności, jak w przypadku każdego wybitnego autora... w jego przypadku, np. ta widoczna samowiedza o swoim wieszczeniu... drażniąca?... może... ale jego poezja jest wielka, tak: intelektualna, znaczeniowa... sam Miłosz raczej gardził poezją uczuć, o poetach mniejszego kalibru pisał jako o "nawozie" dla poetów wybitnych... są to słowa twarde, ale pięknie szczere, świadome.... co najmniej dobre są jego eseje i wspomnienia, dają polubić i ścieniować ostre rysy artysty, choć to w nich padają często takie kategoryczne sądy... sama poezja Miłosza jest mistrzowska.... jej brzmienie, rytm, bogactwo... myśl!




...niekoniecznie.... a na pewno warto kupić drugi opasły tom z jego przekładami...

.

...wyczuwam lekko sarkastyczną ironię... jeśli tak... podpisuję się pod nią

_________________
un tralala loco

I na niego, i na nią Odkąd zacząłem świadomie czytywać poezję (od razu mówię, że nie jestem wcale poezji znawcą czy miłośnikiem), to miałem duży dystans do Miłosza jako autora (a odkąd zapoznałem się co nieco z jego postacią jako człowieka, to ta świeża niechęć niewątpliwie przełożyła się też na stosunek do samej jego twórczości).

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".