Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 30 kwietnia 2024 23:59:28

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 13:36:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22887
...czyli płyty, których słuchaliśmy najwięcej w czasach bardziej świadomego odkrywania muzyki, powiedzmy - przez pierwszy rok... Powiedzmy - 10 płyt. Nie chodzi mi o płyty, które słyszeliśmy jako dzieci, bo słuchali ich np nasi rodzice. Chodzi mi o płyty, które kupiliśmy sobie sami. Wyszarpane w PRL-owskich antykwariatach, wypatrzone na straganach z pirackimi kasetami, ściągnięte z sieci... Nie musza to być płyty, których słuchamy do dziś z takim samym uwielbieniem, choć do nich czasem wrócimy.

U mnie datą graniczną będzie rok 1991, więc głównie pirackie kasety z firmy MG... Ale nie tylko... Kolejność przypadkowa, choć i kolejność przypominania sobie w trakcie pisania o czymś na pewno świadczy.

Obrazek
W radiu Zet usłyszałem kawałek tytułowy. To dla mnie jeden z bardziej wstrząsających utworów w historii muzyki. Płyta jako całośc najpierw mnie trochę zawiodła, ale szybko się do niej przekonałem. Niesamowite emocje budzi we mnie do dzisiaj i choć to nie jest typowe Sisters of Mercy (może poza "Ribbbons"), to jest to dla mnie najbardziej wstrząsająca ich płyta, a może nawet najbardziej wstrząsająca płyta w ogóle... Przed kasetą z obrazka była jeszcze składanka Radia Zet. Radio Zet grało wtedy fajną muzykę, a co miesiąc wydawało składankę ze swoimi przebojami.

Obrazek
tego samego dnia, co "Opowieść zimową", usłyszałem w radiu "Jesteś wciąż nieuchwytny" (dzieliły 50 miejsce w tym pamiętnym notowaniu listy Trójkii też tyle samo tygodni chyba były w poczekalni), potem kupiłem kasetę i na długo zostałem wielkim fanem, co jeszcze wzmocniło poznanie Anji O., wówczas jeszcze i ładnej i sympatycznej. Jedno i drugie jej przeszło, a mi się Closterkeller znudził całkiem, zwłaszcza, ze kolejne płyty były coraz mniej dla mnie. Ta zaś częściowo mnie wciąż porywa, częściowo budzi mój sprzeciw (satanistyczna "Czarna apokalipsa", błeee; ale te wszystkie schizofreniczne mroki - miód). Pamiętam, że po recenzji tej płyty w rock'n'rollu (całkiem niezłe pismo muzyczne Agory, nie wiem, czy nie najlepsze pismo muzyczne, jakie wychodziło w Polsce), Anja napisała list do redakcji, który zapisany jest w dziejach polskiej epistolografii obok słynnego listu Popkorna :) (teraz dzieci nie czytają) zaczynał się słowami "Jest kilku takich gości, kiblowych onanistów", a kończył "życzę temu gościowi, żeby podczas któregoś z następnych seansów sobie urwał". Recenzja nie była więc pochlebna, a gdy przeszło mi pierwsze zauroczenie, odkryłem, ze w sumie autor miał rację - na tej płycie Anja nie umiała jeszcze śpiewać. Ale i tak to najlepsza jej płyta, której nigdy już nie przeskoczyła.

Obrazek
to samo notowanie listy Trójki i pierwsza stricte punkowa rzecz, jakiej słuchałem, znajdując w nieistniejącej księgarni na Grójeckiej kasetę z wyjątkowo tanndetną okładką śp. pana Parzydło - gołą babą siedzącą okrakiem na pocisku. Fajny, przebojowy materiał, w sam raz na przejście od rocka do punk rocka.
Obrazek
kolejna płyta - cios w szczękę. Kaseta słuchana tyle razy, ze aż cud, ze coś jeszcze było słychać. Przez pierwszy rok od kupna słuchałem przynajmniej raz dziennie. Bawiłem się wtedy w pre-sampling i ta kaseta była bardzo dobrym źródłem do podkładow, do których coś tam sobie śpiewałem. Teraz częściej słucham starszych płyt, ale tą do dziś lubię, ale o tym pewnie pisałem we właściwym wątku. Szybko dołączyła do niej "The real thing", ale chyba jednak słuchałem jej mniej.

Obrazek
jeszcze przed największą falą zainteresowania się muzyką, nagrałem sobie na dyktafon puszczany w TV koncert Róż Europy. Koncert z czasów "Krwi MM", z kawąłkami już z "Radia", więc raczej ostrzejsza muzyka. Na straganie wypatrzyłem zaś "Stańcie przed lustrami", kupiłem i co? Jakieś smęty... Po pierwszym rozczarowaniu przyszło zakochanie, trwające do dziś. Pierwsza kaseta, którą sobie kupiłem.

Obrazek
skutek propagandy Anji Orthodox... kupiłęm kasetę z Taktu, najpierw mi się nie podobało, bo co>.. pierwszy numer energetyczny, ale potem już smętnie... I jak to bywało na ogół - szybko się zakochałem w tej płycie, co długo nie trwało, ale do dziś kilka numerów lubię, zaś The Cult to rzadki przypadek zespołu, którego ballady nie wywołują u mnie odruchu wymiotnego. To już coś.

Wtedy szalałem na punkcie Kultu, a tu słyszę w radiu "angielksi kult" i leci "Wild hearted son". To znowuż płyta "Ceremony", którą teraz cenię bardziej niż "Love", ale wtedy się na taką listę nie łapała.

Obrazek
to nie była zła płyta!!!
...tylko "Wind of change" można było rzygać... Jakiś czas temu posłuchałem sobie tego materiału. Fajne brzmienie, trochę hard rocka, trochę bliskiej punkowi energii - przyjemnie się tego słuchało. Chyba ostatnia dobra rzecz Scorpionsów.

Obrazek
Kolejna masakra emocjonalna. Najbardziej lubiłem z tej płyty całkiem neutralne "I'm going slightly mad", elektryzowały mnie zawsze pierwsze takty i solówka. Płyta dziś wydaje mi się w połowie mdła i przesłodzona, ale w drugiej - naprawdę potężna. Innych płyt Queen w zasadzie nie lubiłem, co zabawniejsze - jak słuchałem jakichś staroci, myślałem, że tam baba śpiewa :) Śmierć Mercurego przypadła na czasy, gdy już przestałem słuchać tego zespołu i na mój odbiór płyty nie wpłynęła w związku z tym.

Obrazek

Ostatnia rzecz to znów pozycja obowiazkowa tamtych czasow, w odróżnieniu od dwóch poprzednich słuchana przeze mnie i teraz dość często. I nawet "Losing my religion" mi się nie przejadło! Występująca na tej płycie Kate Pierson zaś ustaliła dla mnie jeden z wzorców kobiecego wokalu. Najbardziej z tej płyty lubię chyba "Texarkanę", choć i "Shiny happy people" uwielbiam, mimo przesłodzonego refrenu - zwrotka to przecież moc.

Dodaję do dziesiątki dwie rzeczy słuchane wtedy dużo, ale będące raczej reminescencją dzieciństwa - pierwszą płytę Urszuli i piracką składankę Lady Pank, której tytułu nie pamiętam.

starczy. Potem był już punk rock na całego, gdzieś po drodze Bielizna "Taniec lekkich goryli" i jedyna kaseta "Poszła Czołgiem", ale to już chyba drugi rzut. Trudno teraz ogarnąć to wszystko chrnologicznie, wtedy jeszcze kupowało się to, co było, a nie to, co się chciało, czasem trzeba było polować na coś kilka miesięcy... Musze też wspomnieć, ze były takie płyty, których bym na pewno wtedy dużo słuchał, ale nie miałem do nich dostępu, w związku z czym na poważnie zaistniały u mnie w roku następnym. Już bardzo lubiąc Armię i Kult nie miałem w zasadzie żadnych nagrań, to, co znalazłem jako pierwsze to odpowiednio "Antiarmia" i "Spokojnie", to i to wówczas nie trafiło początkowo w moje oczekiwania wobec znanych mi z innych już rzeczy zespołów. Nie miałem też długo nic Janerki, choć bardzo go lubiłem, często słysząc kawałki z Klausa i Historii w Radiu Zet, przez jakiś czas to była jedyna polska płyta, jaką mieli. Znowuż Dezertera i Kolaborantów ówczesne płyty mialem od razu, ale nie od razu mi się spodobały.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 15:00:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17993
...tak były takie płyty...
Republika "Nieustanne tango"...porysowana był, ponieważ puszczana była min.2 razy dziennie!....
Jak nieustanne tango to oczywiście "Nowe sytuacje"Republiki...
Antiarmia też jest nieżle "zjechana".....
Dezerter "Kolaboracja" z Klubu Płytowego Razem...
Issiael to samo co Dezerter....
Skladanka "Gdynia"jedna z najlepszych składanek jakie ukazały się w kraju.....
No i "Fala" superpłyta klimatyczna składanka ...właściwie to chętnie bym ją kupił jako reedycję na CD!
Closterkeller który wymieniłes powyżej Budyniu oczywiście!
Obywatel GC "Tak tak"....płyta zjechana a okładka nadaje się na makulaturę...też leciała ze dwa razy dziennie!
Jak i jeden Obywatel to i drugi czyli pierwszy...sytuacja podobna...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 15:07:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24322
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Hmmm... U mnie też jakoś 1991. Przypominam sobie pozycje poniższe:

Kult - bootleg, Live 1986
Republika - bootleg, Koncert w Trójce 1991
Def Leppard - Hysteria
Lady Pank - The best of
The Doors - Original Film Soundtrack
Depeche Mode - Violator
R.E.M. - Out of time
Marillion - Clutching at straws
The Cure - Disintegration
U2 - Achtung baby
Guns N' Roses - Appetite, Lies, Illusion
Armia - Legenda

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 15:18:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17993
...że się jeszcze wtrące.....Bardzo fajny pomysł Budynia... Po trzech wpisach widac taką powiedziałbym zmianę pokoleniową...Coś tam się łączy, ale różnica jest..Smiało mógłbym wpisać na tę listę Budyniowe Róże Europy oraz Pippinowy Kult ...może akurat nie ten , ale Kult jak najbardziej....Ciekawe to będą zestawienia...

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 15:45:24 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
starsza siostra, jej koledzy i trójkowe audycje Beksińskiego wyrwały mnie z łap disko (jak miałem gdzieś 11 lat) a potem to już było tak:
the cure - disintegration
the sisters of mercy - floodland
fields of the nephilim - elizium
the beatles (a w zasadzie John Lennon) - powiedzmy, że "Abbey Road"
the doors - the doors
dead can dance - within the realm...
sex pistols - nevermind...
nine inch nails - the downward spiral
U2 - The Joshua Tree
tool - aenima
kolejność przypadkowa


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 17:03:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
w czwartej klasie (1986/87) wrócił z naprawy magnetofon szpulowy taty i wtedy zacząłem sam go włączać - rodzice się bardzo martwili bo słuchałem TYLKO Beatlesów i potrafiłem to robić całymi godzinami, potem musiałem mieć pozwolenie na słuchanie :)

w piątej klasie doszły inne zespoły szeździesiony i John Lennon solo

na wakacjach między piątą i szóstą klasą odkryłem taśmę ze składanką This Is the Moody Blues - tata rzadko słuchał,a dla mnie to była prawdziwa iluminacja, hehe

wtedy też mój kolega z klatki przegrał mi swojego winyla The Move, na moją prośbę, to też bardzo na mnie podziałało

w szóstej klasie pojawił się na Poddaszu magnetofon kasetowy i zacząłem mozolnie gromadzić kasety pirackie, pierwsze dwa zakupy: Revolver i Rubber Soul

w siódmej klasie - pod wpływem cyklu artykułów Weissa o Pink Floyd - kupiłem sobie kasetę Atom Heart Mother, to była pierwsza sytuacja gdy słuchałem czegoś czego rodzice nie znali/nie lubili

do końca ósmej klasy dozbierałem całą dyskografię Pink Floyd (Wish You Were Here było też pierwszą piosenką którą nauczyłem się wtedy grać na gitarze), do tego doszły jeszcze Electric Light Orchestra i The Doors

w pierwszej klasie liceum rozszerzyłem półkę o rock progresywny - Yes, Genesis, King Crimson i później Queen

w drugiej klasie (1992) kupiłem mój pierwszy CD: Blue Moody Blues, mimo że pierwszy odtwarzacz CD pojawił się na Poddaszu dopiero w 1998

w sumie później niewiele wyściubiłem nosa poza tę stylistykę - w trzeciej klasie dołączył The Cure, ponieważ moja ówczesna ukochana lubiła i chciałem zdobyć jej serce przez wykonanie jakichś ich piosenek, Armię poznałem w 1998, trafiła na podatny grunt, bo przedtem przez chyba rok w ogóle nie słuchałem muzyki rockowej będąc w wyostrzeniu duchowym


najbardziej nie wytrzymały u mnie próby czasu dwa zespoły: Doors i King Crimson, ale generalnie mój gust się przez te dwadzieścia trzy lata zatrważająco mało pozmieniał :)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 19:47:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22887
pamięć ludzka jest bardzo zawodna... właśnie skojarzyłem, że "Your Eyes" Kultu miałem jednak przed "Love" The Cult, już w tym zestawieniu wymienionym... Kupowałęm tę kasetę na straganie od ludzi, którzy później prowadzili sklep "Dża", a takie "Purple" już chyba w "Dża' właśnie kupowałem. Wniosek jest z tego taki, że w kilka miesięcy poznałem tyle ważnej muzyki, co później w klika następnych lat, stąd niektóre rzeczy mi się wymieszały. Tak na dobrą sprawę powinienem jeszcze dodać "1991" Izraela i takąż samą Republiki oraz "3 potocki" de Press. I cały wielki temat poszedł w drzazgi :(

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 20:00:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Budyń! :piwo:
Muszę się jednak dobrze zastanowić, co tu wpisać, no i przypomnieć też to i owo. Bardzo podoba mi się ten temat :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 21:23:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14024
Skąd: ze wsi
Moja przygoda z muzyką rozpoczyna się w 1982 roku. Od Classix Nouveaux i TSA, Republiki i Oddziału Zamkniętego.....
A moje pierwsze płyty świadomę to:
1. TSA - Live
2. Republika - Nowe Sytuacje
3. The Cure - Boys Don't Cry - nagrane w sklepie u Pudli, Kraków - ktoś pamięta ten sklep :)
4. Joy Division - Unknow Pleasures
5. Led Zeppelin - I i II
6. Birthday Party - Prayers On Fire
7. Pink Floyd - Wish You were here
8. Fala
9. Metalica - Kill em all
10. Exploited - nie pamiętam tytułu, analog był pomarańczowy, zgubiłem go gdzieś.


Trudno mi tak prześledzić z dokładnością te pierwsze albumy, bo były to raczej pierwsze dziesiątki albumów!
Pochłaniałem wszystko. Jeździłem Pod Przewiązkę i do Pudelsów, nagrywałem 10 płyt tygodniowo i słuchałem, słuchałem, słuchałem................to było piękne.

Budyń :piwo: :piwo:

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 21:38:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Pietruszka pisze:
ktoś pamięta ten sklep


Karmelicka, na przeciwko Bagateli, Pop Magic? Pewnie! :)
Kupowałem tam pierwsze "świadome" kasety :wink: .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 21:40:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17993
..to jeszcze raz się wtrącę. Co raz więcej sobie przypominam czytając Wasze posty...
Od rajzy łyknąłbym na pewno coś z The Cure , Sisters of Mercy
Od noemi777 na pewniaka Dead Kennedys ,TILT i L.Janerka...
Od Gera Beatlesów tylko nie pamiętam jaka to płyta ale przegrywałem go na kaseciaka u kumpla chyba w 3 klasie podstawówki...Przegrywałem u niego także Abbę...
Od Pietruszki TSA ale płytę Heawy Metal World , Exploited On Stage ..wydane u nas...no i oczywiście Joy Division wszystko....

I jeszcze pewnie tego będzie trochę w miarę rozwoju tematu...Jednakże pierwszy wpis się liczy...

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 22:05:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Gero pisze:
CD: Blue Moody Blues

ło kurde!, to ja nie wiedziałem, że byłem w posiadaniu takiego osobistego rarytasa! :)

U mnie to od początku(dosłownie od zawsze) grała czarna Metallika, i po latach to zaprocentowało hehe
Słuchałem tej płyty głównie w samochodzie(echhh reno XIX to była fura....)
i u Cioci która jako jedyna w rodzinie miała odtwarzacz CD, jakoś niedługo potem trafiła do mnie do domu cała sterta Kaset....
LEGENDARY ROCK STARS
i to jest początek mojego świadomego słuchania muzyki.
Pamiętam, że były wśród tych kaset rzeczy genialne, szczególnie składak Black Sabbath był nadzwyczaj udany.
Bardzo fajne z tej serii były też best ofy: Ericka Claptona, Nazareth, The Sweet, Budgie, Janis Joplin i Uriah Heep.
Pamiętam, że takie Pink Floyd, ELO czy T Rx wtedy jakoś nie zażarły.
Później dostałem pierwszą swoją kastetę....Jarre Oxygene - wtedy mi się podobało.
No i pojawiły się w domu dwie pozycje rewolucyjne....
Obrazek
Obrazek
:shock: :shock: :shock:
jakie to były fajne czasy z tym podbieraniem Tacie kaset hyhy....
Pamiętam, że wtedy bylem bardzo dumny, że mając tak mało lat(może z 10?) znałem tyle zagranicznych nazw :D i kłóciłem się z Tatą co jest lepsze :D
No i dostałem pierwsze CD....PINK FLOYD ANIMALS...
zacząłem sam kupować sobie płyty i za ilość zrobionych pompek( :D ) kupowałem moje ulubione kasety z serii o której pisałem na początku.
To było totalne zachłyśnięcie się muzyką, lubię powracać myślami do tamtego stanu. :D

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 22:23:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14024
Skąd: ze wsi
antiwitek pisze:
Karmelicka, na przeciwko Bagateli, Pop Magic? Pewnie!
Kupowałem tam pierwsze "świadome" kasety .


:piwo:

Tak! Tak!
Ja także. Pamietam jak ze mnie polewali gdy nie mogłem wymówić nazwy Birthday Party. :lol:

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 22:33:12 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
jak bywałem w Krakowie to zawsze chodziłem do Rock Serwisu nagrywać płyty na kasety. pare koncertów na vhs też mi nagrali.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 09 marca 2009 23:54:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 09 grudnia 2004 12:21:40
Posty: 5834
podstawówka:

metallica re-load
offspring smash
pearl jam - ten
nirvana - nevermind
acid's - state of mind report

gimnazjum

p.o.d. - sattelite
u2- all that you can't leave behind
creed - human clay
audioslave - self titled
fruhstuck - mine

młody jestem, co ;)


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 169 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group