Ultima Thule

Wrzucam Ci printscreena z mojego planetarium - stan na dzień dzisiejszy, godz. ok. 22:

Jeśli to miejsce, gdzie na rysunku jest tylna łapa lwa, faktycznie zalicza się do lwa, to wygląda na to, że masz rację!

Pewnie, że tak! Dokładnie tak i wcale nie inaczej, nie inaczej! (pozdro Igor )

Bardzo mnie to cieszy, że znalazłem zagubionego Saturna

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Dziś całkiem nieplanowo zerknąłem sobie na nieboskłon i - niespodzianka! - odkryłem bardzo dużo niezidentyfikowanych dla mnie dotąd gwiazdozbiorów.

Przede wszystkim wydaje mi się, zę wreszcie złapałem skorpiona za rogi. Nie jestem jeszcze pewien, bo warunków do obserwacji nie miałem, a ów gwiazdozbiór dość nisko i niewyraźnie się jawił. Ale myślę, że to on, położenie się w miarę zgadzało, a co najważniejsze, przypominało to coś skorpiona

Po drugie, zidentyfikowałem gwiazdozbiór o najzabawniejszej nazwie ze wszystkich, mianowicie serpens caput. Serpens ten rzeczywiście jest kaput, bo trzyma go w rękach jegomość pt. Wężownik... i właśnie tego Wężownika też zapoznałem, duży facet
A tuż ponad tymi Wężami i Wężownikami nagle po latach odnalazłem Herkulesa. Dawno temu pamiętam, że umiałem go rozpoznać, a potem mi kompletnie odjechał. Dziś miałem szczęście, bo o ile z pola patrzenie nic mi nie dało, o tyle widać Herkulesa świetnie z naszego balkonu! Popatrzyłem sobie normalnie (czyli do góry nogami) i do góry nogami (czyli normalnie) i zobaczyłem, że heros ów trzyma nogę niemal na głowie Smoka. To on!

No i oczywiście odkryty dzięki temu wątkowi Saturn!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

...Igor czy mógłbyś laikowi polecić jakiś sprzęt do oglądania nieba. Taki żeby był niedrogi...Od dawna to juz za mną łazi żeby tak módz sobie popatrzeć na gwiazdy....a może i nawet sąsiadowi do okna! Z tym oknem to żart.. Jeżeli mógłbyś wasprzec mnie swoją radą byłbym niezmiernie wdzięczny.

...fajnie ...tylko ja nic z tego nie kumam... Za bardzo fachowo napisane jak dla "żółtodzioba" 8)
To może inaczej...Konkretny rodzaj ( nazwa) lornetki lub teleskopu?
Jeśli można oczywiście...Z góry dziękuję...

..sprawdziłem na allegro sprzęt firmy BRESSER ...Jest tego dosyc sporo, więc jest z czego wybierac. Może się na coś zdecyduję...prawdopodobnie na lornetkę. Dziękuję Igorze za informację.

_________________
..Ty się tym zajmij..

Igor ...czy taki sprzęt jest coś wart..?
http://allegro.pl/item669394375_lornetk ... 0_lux.html

..dzięki Igor!

Edit: kupiłem!

..no i oglądałem sobie księżyc , który ma dzisiaj barwę taką bardziej pomarańczową a znajduje się ( o godz. 21:45) na południowym wschodzie. Gwiazd jeszcze nie widać...a to może wina pogody ponieważ jest dosyć pochmurno ..ale nie jest jeszcze i tak wystarczająco ciemno...


...to by było coś miec taki teleskop. Ale póki co to muszę nauczyć się operowac moją lorneteczką..
P.S. ...tylko ręce mi się trzęsą i w związku z tym obraz mi skacze!

Nad Wdą, w sercu Borów Tucholskich mieliśmy właściwie same pogodne wieczory i noce. Niebo było tak piękne, że aż trudno opisać. Przyzwyczajony do miejskiego szaro-czerwono-czarnego nieba nocnego, nie mogłem się napatrzeć na srebrną wstążkę Drogi Mlecznej, przecinającą firmament na pół. Dopiero w takich warunkach kształty gwiazdozbiorów nabierają mocy i sensu. Widać było słabe gwiazdy, w mieście niewidoczne np: Asteriona w konstelacji Psów Gończych, cały ogon i głowę Smoka itd. Żałowałem, że nie wiem gdzie znajduje się Uran, bo może też byłaby szansa na jego wypatrzenie gołym okiem.
Oczywiście przy okazji naoglądałem się trochę meteorów, też robią wrażenie.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Przez ostatnie dni napatrzyłem się co niemiara. Co więcej, mogę powiedzieć, że stopień znajomości nieba mam największy w swojej dotychczasowej karierze (oczywiście nie ma się to nijak do tych, którzy naprawdę się znają).
Ale tego było! Właśnie Droga Mleczna od Perseusza, wielkim łukiem aż do zanikającego już Strzelca - no i tam! Co to jest?! Poniżej już Orła, a powyżej Strzelca w rozjaśnieniu Drogi Mlecznej wytężywszy wzrok wyraźnie widziałem taką jakby koronę z gwiazd... coś w sumie podobnego do Korony Północy (też nieco niedomknięte u góry), ale znacznie mniejsze i słabsze. Na żadnej mapie nic takiego mi nie figuruje To co ja widziałem? Jakie konstelacje mi się połączyły w taki wzorek?

No i pytanie zapewne banalne, ale jak zwykle mam z tym kłopot: co to za planeta świeci jasno pomiędzy Wodnikiem a Koziorożcem?

A poza tym to przepięknie - cały ogon Smoka, o którym pisał arasek, i po obu jego stronach dwa Wozy. Południe wyznaczał mi Trójkąt Letni, Zachód - "mercedes", czyli Wolarz z Koroną, Wschód - wielki kwadrat Pegaza. A już całkiem wysoko Kapella świeci. Ha, i Plejady się po raz pierwszy mi odsłoniły! Idzie zima!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Crazy - ta planeta to Jowisz!
Ciekawa zagwozdka z tym małym skupiskiem gwiazd... Być może miałeś okazję (w mieście nierealna sprawa) obserować "polski" słabiutki gwiazdozbiór Tarcza Sobieskiego? Hmm... położeniem by pasował...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

tak myślałem też o tej tarczy, ale nieszczególnie się zgadza kształtem mimo wszystko. położeniem by pasował, jak najbardziej... myślę, że może jakieś różne teoretycznie rzeczy mi się połączyły w jeden kształt?

dzięki za Jowisza, tak mi się wydawało i tak autorytatywnie powiedziałem dzieciom , ale potem mi się przypomniało, jak Saturn jasno świecił w środku konstelacji Lwa i wątpliwości mi się zrodziły.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Fajna strona z widokiem nieba z każdego zakątka Ziemi, podpisanymi ciałami niebieskimi i gwiazdozbiorami:
http://www.neave.com/planetarium/?lat=54&lon=18

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr

No fajna, chociaż nawigowanie tymi latającymi gwiazdami trochę mnie przerasta


Tymczasem niebo nad Warszawą jakoś wyjątkowo klarowne - nawet sprzed mojego bloku dało się zobaczyć wiele gwiazd, nie tylko Trójkąt i Wielki Wóz, jak zwykle. Więc idę z psem na pole i spróbuję zobaczyć, co gdzie jest o tej porze. Od miesiąca, kiedy tak naprawdę ostatnio patrzyłem, sporo się musiało zmienić!


edit:
trochę zobaczyłem, trochę nie zobaczyłem... Wysoko i dominująco gwiazdozbiór Barana, który taki dziwny jest - właściwie nigdy nie wiem, czy to on, czy nie on. Jowisz się jarzy, ale w czym? Czy nadal gnieździ się w okolicach Wodnika i Koziorożca? Bo sporo bladych gwiazd wokół niego, ale przy miejskim świetle nie umiem nic rozpoznać.
I Delfinka zgubiłem.
I Korony Północy nie zobaczyłem, choć niby powinienem.
Za to wyraźnie dość srebrzą się już Plejady, no a przede wszystkim wysoko zaszły Kapella z towarzyszką - Oczy Zimy.

Szkoda, że księżyc mi zaszedł. Mam złe przeczucia.

_________________
ćrąży we mnie zła krew