Ultima Thule

robimy tak samo,

zawsze sadzimy koło domu i bardzo to lubimy jeść... do cukinii faszerowanej dodajemy jeszcze sos pomidorowy z bazylią, taki jak do gołąbków, a do samego mięsa, którym nadziewamy sporą ilość czosnku...

_________________
un tralala loco

no własnie tak, ja tylko przepis podałam w dużym skrócie.

osobiście wolę takie maluteńkie cukinie. dziś mam w domu za to ogromnego kabaczka, którego wczoraj dostałam z działki znajomej. chyba go skroję

_________________
ja herez ja herez

aha
i trzeba uważać by nie rozgotować i nie przepiec, bo taki to już nie jest tym, czym powinien być....
lepiej jak jest twardszy... ale to pewnie kwestia gustów

_________________
un tralala loco

Ja tam bardzo lubię rozgotowaną w leczo, ma wtedy taki niepowtarzalny smak, który uwielbiam. Czekam właśnie na 2 cukinie, które mam dostać od znajomego z działki. Brytwanna już czeka

..no to chyba się skuszę na faszerowane.

_________________
..Ty się tym zajmij..

Ja również! Wtedy ten sos robi się taki gęsty jak krem! Na "twardo" oczywiście również skonsumuję.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

jeszcze ze 2 - 3 papryki obowiązkowo! i czosnek!

własnie dziś takie leczo miałam. w tym wypadku miękka cukinia lub kabaczek sprawdza się idealnie!

_________________
ja herez ja herez

Bierzesz 2 pomidory, słoiczek pomidorów suszonych, 2 czerwone papryki, bazylię, sól, pieprz, oregano (i inne przyprawy jakie lubisz), oliwę. Miksujesz wszystko w blenderze, na koniec dodajesz przeprasowany czosnek i jeszcze raz miksujesz.
Przerzucasz do miski, coby się przegryzło.

Cukinię obierasz i skórki wywalasz. Potem za pomocą obieraczki do warzyw "obierasz" dalej już do innej michy, i tak aż dojdziesz do nasion. W ten sposób powstaną paseczki, niby że taki makaron
No i potem to łączysz razem, możesz trochę poczekać, by cukinia się przegryzła z sosem, albo szamać od razu.

Jeśli nie lubisz czosnku to możesz zamiast niego dorzucić drobno pokrojoną cebulę i wtedy już bez drugiego miksowania.

Mam dwie cukinie. Już się nie mogę doczekać popołudnia jak będę robić leczo

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Sałatka z tuńczyka wersja 2012

składniki: 6 puszek kukurydzy (najlepiej - Bonduelle), 3 puszki łososia w sosie własnym (najlepiej - MK), słoik majonezu (Napoleoński, Mosso), 6 plastrów puszkowanego ananasa, 1/2 słoika papryki konserwowej (Urbanek), przyprawy.

Na początek wrzucamy do naczynia (ja wybrałem brytfankę - pasowała mi gabarytowo) zawartość puszek łososia. Rozdrabniamy. Otwieramy kukurydzę, odlewamy sok (kto lubi, może wypić), dosypujemy i mieszamy. Kroimy paprykę i ananasa, odlewamy sok, dorzucamy do naczynia. Przyprawiamy wedle uznania, ja dodałem warzywko, koperek suszony i czosnek staropolski, dobra jest też przyprawa do ryb Kamisu, mieszamy wszystko.Odlewamy sok, który się na pewno pojawi, dodajemy majonez, mieszamy, jemy. To jedna z takich sałatek, które nie muszą się długo przegryzać i świeże też są bardzo dobre. Ja podaję przepis na sporą, rodzinną/imprezową porcję, najważniejsza jest zawsze proporcja 2:1 kukurydzy i ryby, reszta uznaniowo. Można oprócz ananasa dodać jabłko (wtedy ananasa dajemy trochę mniej)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

...i co to komu szkodziło w napojach wyskokowych?
bufet się zrobił jak należy

..a propos bufetu..
Zrobiłem wczoraj czeską przekąskę zwaną utopencami.
3 grube parówki do słoika wcześniej obrane ze skórki i ponacinane na krzyżyk na końcówkach. Całość zalana zalewą do korniszonów z dodatkiem cebuli ( w czasie gotowania zalewy), paru ziarenek ziela angielskiego, pieprzu i liścia bobkowego. Do słoika dodalem trochę papryki żółtej..Całość zalałem i poczekam ze 2 dni żeby się przegryzło.
Kto lubi kwaśne grube parówki?

przepis znany, ale wczoraj sobie przypomniałem:

biały ser, wędzona makrela, czerwona cebula, ogórek kiszony. i dużo pieprzu. genialna pasta.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

o! to mi przypomniałeś przepis (nie pamiętam czy był, ale jak coś, to warto przypomnieć )

potrzebujemy:
pieczarki (najlepiej duże)
cebula
masło
natka pietruszki
sól pieprz
gałka muszkatołowa (opcjonalnie)

odrywamy nóżki pieczarek, kroimy drobno, podsmażamy na maśle, dodajemy poszatkowaną cebulę i podsmażamy dalej razem, dodajemy sól i pieprz (ew. startą gałka), jeśli w smaku okay dodajemy poszatkowaną natkę pietruszki, mieszamy, chwilę trzymamy na ogniu i zdejmujemy.

faszerujmy pieczarki i w folii na grilla (lub do piekarnika)

polecam