Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 19 kwietnia 2024 23:43:38

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 376 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 26  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 lutego 2013 00:49:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Ja najczęściej robię tak: ryż + sól + kmin (łyżeczka na szklankę ryżu) + woda. Przykrywam i stawiam na gaz. gdy zacznie wrzeć , zmniejszam do minimum, a po 15 minutach wyłączam (przy basmati wystarczy 10). A później dale mu spokojnie poleżeć z 10 czy 15 minut.

Innym sposobem jest ugotowanie ryżu w soku pomidorowym z dodatkiem kostki bulionowej.

Możesz też użyć mleczka kokosowego.

Sypnięcie do wody kurkumy (z pół łyżeczki na szklankę ryżu) nada mu atrakcyjnego, żółtego koloru.

Często spotykam się z zaleceniem by przed gotowaniem ryż przepłukać, ale nie testowałem jeszcze tej metody.

Tylko uwaga - cały czas gotuje pod przykryciem i nie mieszam - inaczej zacznie się sklejać.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 lutego 2013 08:55:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
poprzednio jako azbest23 pisze:
Innym sposobem jest ugotowanie ryżu w soku pomidorowym z dodatkiem kostki bulionowej.

..robiłem to wg. azbestowego przepisu. Póżniej była tam bodajże fasola i coś jeszcze.

poprzednio jako azbest23 pisze:
Sypnięcie do wody kurkumy (z pół łyżeczki na szklankę ryżu) nada mu atrakcyjnego, żółtego koloru.

..o tym z kolei pisał Pietruszka. Fajny i wesoły jest taki żółty ryż
poprzednio jako azbest23 pisze:
Często spotykam się z zaleceniem by przed gotowaniem ryż przepłukać, ale nie testowałem jeszcze tej metody.

..to chyba chodzi o to żeby się nie kleił.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 17 lutego 2013 17:14:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
Cytat:
Są najróżniejsze carbonary wersje: z jajkiem, serami, ale ta nie zawiera powyższych, a i zwykle nie używam spaghetti tylko rurek, świderków, a wczoraj były kokardki różnokolorowe marki Carrefour, bardzo dobre.

Wszystko trwa tyle, co gotowanie makaronu, czyli krótko.
Nastawiamy wodę na makaron, a w tym czasie:

- na jedną patelnię (bez tłuszczu) wrzucamy pokrojony fantazyjnie na małe kawałki boczek lub inną tego typu mięsną rzecz. Ja na przykład wolę wędzonkę krotoszyńską (z paczki, Morliny). Niech się tłuszcz wytapia, a mięso lekko przyrumieni.
- na drugiej patelni, małej: trochę oliwy rozgrzanej i pokrojony czosnek na chwilę do przysmażenia. Użyłam ząbków trzech, ale to już zależy od czosnkolubności indywidualnej
- w szklance z wrzątkiem rozrabiamy bulion (ja miałam akurat z kury, z pietruszką i lubczykiem, pasowało)
- trochę tego bulionu wlewamy łyżką do śmietany 12% (200g powinno wystarczyć, ale można więcej, jeśli ktoś lubi), by nam się później nie zwarzyła na patelni. (Ja tym razem wymieszałam śmietanę z jogurtem bałkańskim, ale to nietypowe)

Czosnek wraz z oliwą wrzucamy do większej patelni, na której skwierczy boczek/wędzonka. Wlewamy bulion oraz śmietanę (jak będzie sos zbyt gęsty, dolewa się wodę w trakcie). Wciskamy sok z cytryny. Np. z połowy, potem można dodać więcej, w zależności od kwasolubności. Siekamy pęczek pietruszki i tak z połowę wrzucamy do sosu teraz, a resztę na końcu albo i na talerzach każdy sobie. Pieprzymy do smaku. Chwilę ma się to bulgotać razem, aż wszystko się połączy pięknie smakowo.



Warto przenieść, by sie nie zakopało...


Ja robię carbonarrę tak:

makaron jednak spaghetti obowiązkowo... ;)

boczek, wytapiam, czosnek wkrajam, zalewam śmietaną powinna być rzadka 30%, ale ja wybieram 18% z Piątnicy, mieszając gotuję. Ucieram jedną gałkę muszkatułową i wsypuję do pyrkolącego sosu, trochę pieprzu, po kilku minutach, uważając aby nie przypalić, dodaję startego drobno cheddara, albo innego sera, mieszam aż się rozpuści. Gdy sos nabierze konsystencji masy, wyłączam i wbijam dwa żółtka z jajek, energicznie mieszając, aby nie zrobiła się jajiecznica.
na makaron i trochę świeżej zieleninki.
Aaaaa... bardzo dobre!
Uważac trzeba aby nie przesolić. Zazwyczaj nie sole bo wystarczająco słony jest boczek. Boczek kroję w paski.

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 17 lutego 2013 21:03:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Azbestowe carbonara:
Wymieszałem 100g startego parmezanu, 200ml śmietany 12%, 4 żółta oraz łyżeczkę zmielonego pieprzu.
Ugotowałem 500g spaghetti.
W tym czasie na patelni podsmażyłem 200g wędzonego boczku na dwóch łyżkach masła w towarzystwie dwóch ząbków czosnku (zmiażdżonych, ale całych). Na koniec pozbyłem się czosnku.
Odcedziłem makaron i wymieszałem go z boczkiem i całą reszta.
Mniam.
Cholesterol to mit.

Azbestowe nuggetsy:
200ml jogurtu wymieszałem z 4 ząbkami przeciśniętego czosnku oraz przyprawami: łyżką papryki oraz po pół łyżeczki pieprzu ziołowego i imbiru.
Pół kilo kurzego cycka pochlastałem w nieduże kawałki i wrzuciłem na 15 minut do jogurtu.
Następnie kawałki panierowałem w pokruszonych krakersach i na blachę (wyłożoną papierem do pieczenia). I do pieca! 20 minut powinno im wystarczyć, ale jeśli macie wątpliwości to wyjąc największy kawałek i przekroić dla sprawdzenia.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 23 lutego 2013 15:51:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:14:16
Posty: 6965
chlebek bananowy
Przepis zaprzyjaźnionej bibliotekarki, poetki, osoby wyjątkowej pod każdym względem, rajskiego ptaka, obecnie na emeryturze, czasowo w Wiedniu

! kg. przejrzałych bananów (bywają w przecenie)
1 kostka margaryny
2 szklanki cukru
4 jajka
(zmiksować)

3 szklanki mąki
2 łyżeczki sody
1 " proszku do pieczenia
1 " soli
2 czekolady mleczne potłuczone
1 szklanka orzechów włoskich (niekoniecznie)

(polewa na ciasto)

Zmiksować w dużej misie, piec w temp. 180-200 co najmniej godzinę, a nawet do półtorej (podłużna blaszka taka do babki)

Córka trzaskała czekoladę za pomocą rzutów oraz młotka do kotletów. Słuchałyśmy Killing Joke 2003 oraz Pandemonium. Obecnie ciasto w piekarniku. Młodsza córunia jeździ na rowerze do ćwiczeń i zakłóca klimat pieczenia ciasta. Na uszach ma słuchaffki. Ponoć słucha Percupine Tree. Zresztą jest na diecie.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 23 lutego 2013 19:05:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
..nie przypominam sobie żeby ktoś w latach młodości mej był na diecie :)
No chyba że chodzi o wczesne lata 80..no to wtedy cały naród był na diecie :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 czerwca 2013 21:57:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
Moja mama dostała kiedyś od jakiejś kobiety karteczkę o tej treści:

Cytat:
Najlepsze na likier są płatki z na wpół rozwiniętych róż cukrowych. Obrane płatki pozbawić żółtych (gorzkich) nasad, wsypać do gąsiorka, zalać 90 - procentowym spirytusem, tak aby płatki były lekko przykryte, szczelnie zakorkować, zostawić na 3 dni na słońcu.
Macerat zlać, zalać nim świeże płatki róży i ponownie zostawić na 3 dni.
Czynność powtarzać 3 razy.
Na każdy litr różanego maceratu ugotować syrop z 1 kg cukru i 2,5 szklanki wody, odszumować, dodać sok z dwóch cytryn, wymieszać, zestawić z ognia.
Stopniowo wlewać przefiltrowany macerat, dokładnie wymieszać, rozlać do butelek, szczelnie zakorkować, wynieść w chłodne, ciemne miejsce na co najmniej pół roku.


:)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 czerwca 2013 22:14:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
:) skąd ja wezmę róże cukrowe?
Dzięki.

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 czerwca 2013 22:16:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28013
ja nie mam gąsiorka i stosuję słój :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 czerwca 2013 22:25:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
..kiedyś zalałem miętę wódką dodałem miodu, trochę to potrzymałem..i nikt nie chciał tego pić :) Jakaś dziwna była ta miętówka.

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 25 lipca 2013 10:03:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 21:04:57
Posty: 14022
Skąd: ze wsi
pilot kameleon pisze:
zabraliśmy ze sobą sałatkę z bobu, która rozwaliła mnie dokumentnie:
bób ugotować i obrać. do tego koperek, trzy kiszone ogórki, ugotować trzy pieczarki, pokroić i dorzucić. wymieszać, wrzucić pieprzu, ząbek czosnku i na końcu podsmażyć 4-5 plastrów szynki lub boczku. drobno pokroić i wrzucić do miseczki. na koniec trochę sera feta. wymieszać, schłodzić, jeść z bagietką lub chlebem. wynik obłędny!



:D
i rekomendacja:
pilot kameleon pisze:
myślałem, że eksploduję!

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 25 lipca 2013 10:05:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Pietruszka pisze:
i rekomendacja:

Hahhahaha!!

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 26 lipca 2013 09:10:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 12:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Pietruszka pisze:
pilot kameleon napisał:
zabraliśmy ze sobą sałatkę z bobu, która rozwaliła mnie dokumentnie:
bób ugotować i obrać. do tego koperek, trzy kiszone ogórki, ugotować trzy pieczarki, pokroić i dorzucić. wymieszać, wrzucić pieprzu, ząbek czosnku i na końcu podsmażyć 4-5 plastrów szynki lub boczku. drobno pokroić i wrzucić do miseczki. na koniec trochę sera feta. wymieszać, schłodzić, jeść z bagietką lub chlebem. wynik obłędny!


i jeszcze cebula! kurde, zapomniałem o niej!

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 21 stycznia 2014 20:17:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Chyba jeszcze nie wrzucałem, a na zimę nie ma nic lepszego.

Czerwona fasola z ryżem

Potrawa wywodzi sie z Nowego Orleanu i była ulubioną Louisa Armstronga - nawet listy kończył słowami "Red Beans & Ricely Yours".

Dzień wczesniej przepłukujemy 0,5kg czerwonej fasoli i przez noc moczymy (duże naczynie - fasola powiększy objętość).

15-20dkg wędzonego boczku podsmażamy w dużym garnku. Gdy boczek puści tłuszcz dorzucamy drobno pokrojone warzywa: 1 zielona papryka, 1 duża cebula, 4 łodygi selera naciowego. Gdy już się zrumienią do gara wpada 0,5kg pokrojonej (nie za drobno) w półplasterki kiełbasy (nic wyszukanego, ale powinna byc podwędzana). Kilka minut później 5 ząbków drobno posiekanego czosnku. Z minutę-dwie później dwie kostki rosołowe(no chyba, że macie własny bulion)* i przyprawy: łyżeczka tymianku, 3-4 liście laurowe, 0,5 łyżeczki cayenne i pieprzu do woli. Dorzucamy fasolę (odsączoną i raz jeszcze przepłukaną) i jakieś 1,5 litra wody. Cierpliwie gotujemy na wolnym ogniu aż fasola zmięknie. Może to zabrać 2 godziny, a może i cztery (w zależności jaka fasola wam się trafi). Co jakiś czas mieszamy i w miare potrzeby uzupełniamy ubytki cieczy.
Podajemy z ryżem.

*) Jeśli nie macie wprawy na początek dajcie jedna kostkę i ew. na koniec w miarę potrzeby dodajcie drugą. Boczek i kiełbasa są już słone i jeśli dacie dwie na starcie może się okazać, że całość będzie zbyt słona.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 21 stycznia 2014 21:41:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
..zapytałem w sobotę w sklepie o płuca, to kobity patrzyły na mnie jakbym był jakimś przestępcą gastronomicznym.. :)
poprzednio jako azbest23 pisze:
Czerwona fasola z ryżem

..ja to właściwie wszystko z ryżem lubię. A fasola wygląda ciekawie.

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 376 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 26  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group