Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 14:15:19

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11366 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682 ... 758  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pt, 09 lutego 2018 22:20:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
5 I 1 awansem..
Pytałem się dziś w mojej ulubionej piekarni pani sprzedającej ile pączków poszło..
Na samym sklepie 4500 :) ..no ja kupowalem troche przed godziną 7 i podobno po niedługim czasie pączków zabrakło. Prócz handlu w sklepie, piekrania daje jeszcze wypieki na sklepy.
To jest bardzo fajna piekarnia. Jakby ktoś był w okolicy to polecam :wink: Piekrania Popowicka, Chorzów ul. Bożogrobców.

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 09 lutego 2018 22:42:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Wuka, pięćset jedenaście krepli awansem zjadłeś??? :shock:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 09 lutego 2018 23:03:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
On tyle jeździ na rowerze, że szybko spali... :faja:

Ja wczoraj dwa i to by było max.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 10 lutego 2018 09:56:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
anastazja pisze:
Wuka, pięćset jedenaście krepli awansem zjadłeś??? :shock:

..jo lubia kreple :wink:

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 13 lutego 2018 20:41:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Dziś awaria prądu w Mordorze i podobno sporej części Warszawy. To był fajny dzień w pracy, dwie godz. legalnego opier..., piknikowania i grania w gry. :D
Kto jeszcze skorzystał z darmowej promocji wolnego czasu?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 lutego 2018 14:18:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:10:43
Posty: 3722
Jak zwykle miejsce widzenia zależy od miejsca siedzenia. :cry:
Ja przez awarię prądu spóźniłam się 15 minut na lekcję a to nie jest OK w szkole z małymi dziećmi.
Poza tym pięknie wyszykowana pani sklęła mnie osobiście i świat ogólnie od k****, bo był tłok w autobusie zastępczym (no, jak sardynki byliśmy) i żem na nią wpadła.
Zgrzałam się, było mi niedobrze i ten malutki blackout tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że niechybnie cywilizacja skończy źle.

Wysiadłszy z autobusu widziałam koleżankę z wózkiem (w wózku dwumiesięczne niemowlę), która z bezradnym wyrazem twarzy stała, patrząc na autobus, do którego nie miała szans wsiąść.

Nie mogę tego dnia nazwać fajnym dniem w pracy.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 lutego 2018 19:47:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
elsea pisze:
Ja przez awarię prądu spóźniłam się 15 minut na lekcję a to nie jest OK w szkole z małymi dziećmi.

Spójrz na to z innej strony: Ty miałaś dobre usprawiedliwienie, a dzieci raczej zmartwione nie były, że im trochę lekcji uciekło. :wink:

elsea pisze:
Poza tym pięknie wyszykowana pani sklęła mnie osobiście i świat ogólnie od k****, bo był tłok w autobusie zastępczym (no, jak sardynki byliśmy) i żem na nią wpadła.

Z tym to gorzej, ja tłoku nienawidzę, w tłoku budzą się we mnie mordercze instynkty w stosunku do wszelkich bab, niestety tłok to norma w takich godzinach, w jakich jeżdżę do pracy i z powrotem. Tyle, że ja, jak jest zbyt ciasno, po prostu nie wsiadam, zdarza mi się, że przepuszczę kilka metr, zanim przyjedzie akceptowalne dla mnie. Tramwaje też przepuszczam, na szczęście dość częste są takie zjeżdżające do zajezdni, luźne w środku, tylko od nich dłużej sie idzie piechotą. Wolę to od ścisku. Gorzej, jak mam z samego rana jakieś spotkanie, muszę być punktualnie i nie mogę wybrzydzać w komunikacji, wtedy jest prawdziwa bida, brr...

Za to dziś w metrze miałam dreszczyk emocji. Wsiadł Arab z dużym bagażem, po czym wysiadł a bagaż został! :osama


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 lutego 2018 20:02:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
I co? Ewakuowano tramwaj? ;)


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 lutego 2018 20:08:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Tramwaj to chyba nie, bo bomby w metrze raczej dużego zagrożenia dla tramwajów nie stanowią. :wink:
Czy metro ewakuowali, to nie wiem, bo wysiadłam na swojej stacji, poczułam się nawet do poinformowania panów policjantów, bo inaczej zeżarłyby mnie wyrzuty sumienia, ale co było dalej, to nie mam pojęcia.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 lutego 2018 20:23:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:10:43
Posty: 3722
Fengari pisze:
Spójrz na to z innej strony: Ty miałaś dobre usprawiedliwienie, a dzieci raczej zmartwione nie były, że im trochę lekcji uciekło.
nie no, żartujesz, prawda...?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 lutego 2018 21:00:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 20 października 2008 16:48:09
Posty: 6421
he, he za moich czasów każda odwołana lekcja to była radość :D
wiem, wiem inne czasy, inna szkoła

_________________
J 14,6


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 15 lutego 2018 21:08:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
elsea pisze:
nie no, żartujesz, prawda...?

Wiesz, nie mam pojęcia, jak to jest być nauczycielem, zwłaszcza w dzisiejszych realiach, za to jeszcze pamiętam, jak to jest być dzieckiem w szkole i jak to było, jak czasem jakiś nauczyciel się spóźniał.
Czemu myślisz, że żartuję? Konsekwencje dla nauczyciela za spóźnienie są tak poważne?
Bo chyba nie wierzysz, że dzeci z tego powodu cierpiały?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 16 lutego 2018 07:10:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:10:43
Posty: 3722
Napisałam "co nie jest OK w szkole z małymi dziećmi" - oczywiście, że jest super fajnie jak nie ma lekcji. Mówię o prawnych konsekwencjach dla nauczyciela, którego nie było w miejscu wyznaczonym przez plan, gdy np. jedno dziecko drugiemu przypadkiem wybiło oko cyrklem.
Wypadki się zdarzają. I nie chodzi o to, że mnie osobiście ktoś by oskarżył (udokumentowana awaria prądu, natychmiastowa informacja do sekretariatu), ale problemy związane z tym, że prokuratura po prostu podejmuje działania, kiedy stało się coś dziecku, oraz zwykła ludzka odpowiedzialność, bo musiałabym stanąć przed rodzicami zarówno sprawcy jak i ofiary i z nimi rozmawiać... Ogólnie, kiedy, jak powtórzę, pracuje się z małymi dziećmi, lepiej być niż nie być. Zawsze.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 16 lutego 2018 07:28:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
Hm, ale to nie ma jakiegoś rozwiązania awaryjnego? Łączenie grup, jakiś wolny nauczyciel na "okienku", czy pedagog szkolny, żeby przypilnować dzieci? :?

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 16 lutego 2018 07:40:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:10:43
Posty: 3722
Oczywiście, że jest. Ale zastanów się, miałeś być, nie było cię, stajesz przed rodzicami dzieciaka, który po prostu rzucił cyrklem, nic złego nie miało się stać.
Dla mnie to ludzki ciężar.
To nie ma nic wspólnego z kodeksami.
Z kodeksami ma to, że zawsze bada się "z urzędu" sprawę, w której zostało pokrzywdzone dziecko. To się ciągnie latami. Nie chodzi o to, że mnie jakiś sąd skaże, bo nie będzie mieć podstaw, ale czas poświęcony jeżdżeniu do prokuratury, do ew. sądu, składanie wyjaśnień... Mieliśmy w szkole taką historię, kiedy zły kierowca potrącił dziecko będące pod opieką nauczyciela. Nikt nie oskarżał nauczyciela (ani rodzice, ani urzędy - po zbadaniu sprawy, od razu, było jasne, kto zawinił), sytuacja była jednoznaczna, wina konkretnego kierowcy etc. Ciągnęło się latami i nerwy z tym związane, zapewniam, olbrzymie.

Ale nie o to chodziło przecież w ogóle w moim poście - mnie chodziło o to, że mały blackout nie przyniósł w moim otoczeniu niczego fajnego. Mnie kojarzy się źle. I myślę, że tym, którzy jechali ze mną tym okropnym autobusem, ludziom, którzy pospóźniali się do lekarzy albo na autobusy, też nie...


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11366 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682 ... 758  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Prazeodym i 45 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group