panek w temacie 888 pisze:
Taki wątek (z analizą muzyki Armii) powstał jako reakcja niektórych forumowiczów w czasach, gdy będąc na forum Gery dostawaliśmy jako całe forum ostrzeżenia za offtopowanie. Niestety, jak większość chyba wpisów z tamtego forum, zniknął z cyberprzestrzeni.
na co Gravi pisze:
Niezapomniany post Korzenia o konsonansach i dysonansach. Wycięty niestety w pień przez orków z PGRu.
elrond pisze:
..no to rozwińmy ten temat ...bardzo ciekawy jest
Hie, hie, Korzeń może o sobie powiedzieć
Non omnis moriar! 
To był bardzo ciekawy temat, a chociaż był ściśle muzyczny niestety nie zdążył w pełni rozwinąć swoich skrzydeł, albowiem owe skrzydła dość szybko oderżnęła mu rzeźnickim toporkiem niejaka Adghereia czy jak jej tam. Z całego tematu ostał mi się post Korzenia i moja odpowiedź, bom ją pisał w Wordzie i zostało na dysku
. Pamiętam, że Piła jeszcze się wypowiadał i jeszcze ktoś, po czym temat zniknął równie szybko jak się pojawił. Nie chciałbym rozbijać tematu 888, więc zakładam nowy temat do potforum , może dyskusja się rozwinie
?) :
W czasach walki z moderatorką Korzeń pisze:
Słuchajcie mam pewien problem, chciałbym sprostać wymaganiom naszej Pani Moderator i trochę poważniej porozmawiać o muzyce naszej ukochanej kapeli. Wiem, że poprzeczkę postawiłem dość wysoko, ale czego nie robi się dla zaspokojenia ambicji naszej nowej opiekunki.
Może na pierwszy rzut chciałbym spytać co myślicie o doborze tonów w utworach Armii zgodnie z systemem naturalnym całych tonów. Weźmy np. utwór" Hejszarawiara" z pierwszej płyty pt.: AntiArmia (zwanej również Indiańską). Tutaj w centralnej części utworu między c i d był cały ton o współczynniku 9/8, zaś dalej między d i e - o współczynniku 10/9, trochę mniejszy. To powodowało, że gdybyśmy chcieli zbudować system naturalny np. od dźwięku d, zamiast c, wtedy otrzymany system nie pokryłby się z systemem wyjściowym. Podobnie, jak w systemie pitagorejskim, dwa półtony nie dawały całego tonu, jednak tutaj - inaczej niż w poprzednim systemie - cis było niższe od des. Ta różnica jest równa komatowi syntonicznemu. Praktyczną konsekwencją jest więc to, że w tym systemie można grać tylko w niektórych tonacjach, ponieważ nie wszystkie akordy brzmią czysto.
I tutaj kwestia której nie jestem do końca pewien, a chciałbym tutaj przedyskutować, a mianowicie:
Jak brzmiałby ten utwór "Hejszarawiara" gdyby Brylewski centralny ton utworu umieścił między d i e - o współczynniku 10/9, natomiast dalej między c i d zastosował współczynnik 1/4?
Na co niejaki wujaszek wtedy pisze:
Od dawna chciałem o tym pogadać, Korzeniu drogi mi.
Gdyby Brylu zastosował 1/4 tuż po 10/9 to moim zdaniem taka chromatyka odbiegałaby od tak przeze mnie lubianej tonacji diatonicznej. Na szczęście Bryl posłużył się tu nie współczynnikiem 10/9 jak zauważyłeś ale 8/9 ! Jest to bardzo mała różnica, niezmiernie trudna do wychwycenia przez niewprawione muzycznie ucho, ale ta właśnie różnica skutkuje tak charakterystycznym dla Brylewskiego interwałem prymy czystej. Choć takie zmiany w metrum można spotkać i wcześniej w utworze "Jestem drzewo, jestem ptak" to jednak najpełniej według mnie słychać ten efekt w wymienionej przez Ciebie"Hejszarawiara".
A zastanawialiście się kiedyś dlaczego waltornia Banana w "Jeżeli nam" brzmi tak con grandezza - śmiem postawić tezę, że jest to efektem połączenia akordu dominantowego (na V stopniu) z akordem tonicznym pod koniec pierwszej septymy i wsparcia, potężnego wręcz wsparcia ostinato gitary basowej.
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
)
