Ultima Thule

w Gościu jest artykuł Jakimowicza o nich
http://gosc.pl/doc/1311796.Doktorzy

a ja bardzo polecam tę niebiańską płytę:

_________________
ooooorekoreeeoooo

również przyłączam się do polecenia owej płyty. Inne również są bardzo dobre

A dziś dużo złych momentów, odwlekane sprawy znalazły ujście.

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"

jasne , szczególnie cykl wydany przez Sequentię. W ogóle to pierwszy raz zetknąłem się z Hildegardą na początku lat 90-tych ...słuchałem z analoga "Ordo virtutum" u kolegi ...

_________________
ooooorekoreeeoooo

z analoga, fiu fiu !

ja to znałem z cd, ale słuchałem głównie z przegrywanej kasety
na drugiej płycie były takie fragmenty, że wprost nie do wiary

a jak przeczytałem opis treści Ordo Virtutum, to potem raz wydało mi się, że na płycie jest też to, jak duszą demona, ale potem już nigdy nie wysłyszałem tego dźwięku

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

o tym właśnie piszę. Ja pierwszy raz z Hildegardą zetknąłem się na forum, w Twojej setce totalnej. Posłuchałem trochę z yt i zrobiłem zakupy.

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"

a propos cyklu z muzyką Hildegardy nagrywanej przez Sequentię, to jakis czas temu ukazał się 8 płytowy box, w niezłej cenie do kupienia, jednak okładki poszczególnych płyt nie są takie piękne jak oryginalnych wydań i każda wygląda mniej więcej tak...

_________________
un tralala loco

...jest i się wydziera nawet !

_________________
ooooorekoreeeoooo

mam nadzieję, że jeszcze to kiedyś sprawdzę





a ten box faktycznie niezły, stówa za osiem płyt, to chyba ok

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

...pewnie ,że niezły !

a tak wyglądał nasz pierwszy CD kupiony w........ Berlinie

_________________
ooooorekoreeeoooo

jedna sztuka kosztuje około 50 zł. Ale okładki są piękne! Jaram się na maxa

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"

nasza córka ma na drugie hildegarda

dwie książki o hildegradzie w języku angielskim kupowałam w warszawie na nowym świecie w ars polona. tam były takie wielkie katalogi ze wszystkimi książkami wydanymi na świecie i można było sobie zamówić i oni sprowadzali. nawet je przetłumaczyłam, a po latach jedna z nich wyszła po polsku. dokładnie tę książkę mam:



a ta druga to ta:




trzeba by wreszcie pojechać do tego bingen

_________________
ja herez ja herez

Mam z Jagiellonki skserowany Twój artykuł z Frondy o Hildegardzie .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

o, to była pierwsza publikacja o hildegardzie w języku polskim!

_________________
ja herez ja herez

A!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?