Ultima Thule

to raczej do tematu "Budzenie światłem"

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

straszny sen dzisiaj miałam, o naszej wyprawie... przed schroniskiem wcale nie było gór ani nawet trawy , tylko jakieś błotniste wąwozy, i nad jednym z nich siedział Erkej na drzewie i robił zdjęcie rekinowi. I pamiętam jeszcze motyw jak wybieraliśmy się gdzieś, i wszyscy zmieścili się do samochodów, oprócz mnie i Morelli, i zawsze widziałyśmy tył samochodu Otokara, który grzęził po tym błocie..(samochód grzęził nie Otokar ). i słowa Morelli : oni o nas nie zapomnieli, na pewno nie..po prostu..no wiesz..może juz miejsca nie było..

To musiało być jakieś bardzo mocne drzewo. Dąb jakiś. Stuletni.

Hmm, myślałem, że ten sen będzie traktował o jakimś tragicznym i niespodziewanym wydarzeniu, np. o braku papierosów

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Taa - bardzo śmieszne..
W moim śnie (ostatnio dużo bzdur, istny zbiór bzdur) na drodze opodal, przy przystanku był koncert Ozziego Ozbourna, ludzi ful ale potem jakoś się dopchałem i wpisał mi autograf w dowodzie..rano sprawdziłem - nie było .
Jeśli chodzi o repertuar to leciały same największe hity. Może dlatego, że praktycznie znam tylko płytę pod tytułem "Greatest hits" czy jakoś podobnie..

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Beka :]

http://allegro.pl/show_item.php?item=58674937

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

ja tak mam! (czasami)
chociaz swego czasu potrafilam czesciej rezyserowac swoje sny.

ale - po cholere to cudenko za 7,99? jakby spisywac swoje sny w formie dramatu, liryki czy po prostu jako proze, osiągnęłoby się szczyty absurdu, a to się teraz dobrze sprzedaje.

_________________
a ty nie możesz czekać a ty nie możesz zwlekać
ty jesteś wojownikiem ty jesteś czarownikiem
ty musisz zaraz ruszać ty musisz zaraz ruszać

to tylko sen nocy letniej
którego nie warto już śnić

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Ostatnio śnią mi się dziwne rzeczy, np

- koncert reaktywowanej Siekiery, ale ta Siekiera ze snu tak naprawdę nie jest Siekierą w ogóle tylko czymś pomiędzy Moskwą a TZN Xenną (choć w świcie snu wszystko ydaje się być na właściwym miejscu).

- koncert 2tm2,3, Kultu i Armii w Stodole, najpierw gra Tymek, ja wychodzę szukać kibla i ginę w jakiejś plątaninie korytarzy na długie godziny. Budzę się bez wyjaśnienia, czy zdążę na Armię.

- dziś podróż przez całą Polskę, jakimś autem, z ludźmi w tym śnie znajomymi (jakieś małżeństwo z synem i córką), kończąca się pod Warszawą na parkingu jakiegoś supermarketu, gdzie akurat odbywa się jakaś bitwa skinów, śpiewających chórem piosenkę zespołu Trygław o jętkach, z dresiarzami, jedna z wielu, jak, że w tym śnie to miejsce jest stałą areną tej wojny.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Kiedys spalismy duza grupa w gorach w stodole, obudzilem wszystkich o 4 rano krzyczac przez sen ten wyraz.

Własnie sobie przypomniałem. Tej nocy sny miałem iście forumowe, by nie powiedzieć manewrowe. Zapamiętałem jeden motyw. Było to w jakimś mieszkaniu gdzie było nas sporo i było takie zwyczajne, fajne zamieszanie. Trzeba było wyprowadzić psa na spacer (niestety nie był to Nazir). I niezależnie od siebie zgłosiło się kilka chętnych osób. Z psem w noc wyszli Laska, Elrond i Manool... Po chwili Laska wróciła - by, pod jakimś pretekstem, umożliwić spokojną(?) rozmowę na spacerze. A my (pamiętam Crazych i Mikiego, ale byli i inni) pozostaliśmy w niepewności, lecz z cichym pozytywnym przekonaniem...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Lepiej zastanów się, co Ci się śnilo nad ranem w niedzielę po Wigilii... I przyznaj się

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Ostatnio mam niesamowite, bardzo barwne i bardzo intensywne sny, z których niestety nie zapamiętuję prawie niczego poza ogólnym wrażeniem. Są tak wyczerpujące przez swoją intensywność, że budzę się wykończony, a wszystkie pozostają w dość wyraźnym związku z filmami obejrzanymi w danym dniu, bądź z innymi wydarzeniami z tego dnia.

Wczoraj w dzień słuchałem dość wstrząsającej mp3 z pogadanką antynarkotykową z wieloma drastycznymi przykładami bardzo ponurych zakończeń losów ludzi, którzy np wcale nie byli aż tak wpieprzeni w nałóg, tylko mieli po prostu pecha. Później na Małej Łące DVD ze Stodoły, później bierne uczestnictwo w rozmowie o Twin Peaks, w końcu sen - szalona szybka jazda, horror/thriller w klimatach Twin Peaksowych, oparty na narkotycznych schizach, z muzyką Armii. Nie pamiętam prawie żadnych szczegółów z tego snu. Wiem, że w pokoju leciał wtedy wywiad z Tomkiem i jakieś fragmenty tego wywiadu przenikały do mnie przez sen i częściowo w tym śnie pojawiał się motyw podróży z zespołem Armia do Niemiec np. Ogólnie jeden z bardziej niesamowitych snów w moim życiu. Tyle, że jak wspomniałem , strasznie wyczerpujący.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Śniła mi się niedawno kobieta karmiąca dziecko. W jednej piersi miała mleko, a w drugiej kakao...

Hahahahahahahahahahaha. Przepraszam...