Ultima Thule

masakra

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Cóż, wygląda na to, że Neymar miał takie samo znaczenie dla Brazylii, co Suarez dla Urugwaju. Nie powiem, żeby mi się to nie podobało, ale żal mi tych kibiców, co ich co jakiś czas (dość często, bo co bramkę ) pokazują.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Niemcy obnażają właśnie wszystkie braki drużyny brazylijskiej. Grają perfekcyjnie. Z Neymarem na boisku byłoby chyba podobnie. Może tylko mniej żałośnie w ataku, ale niewiele. Co tu więcej napisać...

..chyba było by troszeczkę lepiej, psychologicznie przynajmniej..
Żal mi Brazylijczyków. Niech im Niemcy już odpuszczą.

_________________
..Ty się tym zajmij..

Mecz się skończył po 5 bramce. Ale miazga. Niemcy nie będą mistrzami.

_________________
Youtube

...czułem ,że niemcy im dowalą ale ,że aż tak ??? jutro argentyna dostanie w tyłek i wreszcie skończą się te mity piłkarskie...

_________________
ooooorekoreeeoooo

Jedyne, co ciśnie mi się na usta, to: szybko strzelona bramka ustawiła mecz.

Wiadomo, komu kibicowałem i to do końca meczu, ale przyjemnie patrzało się dzisiaj na grę Niemców. Od bramkarza po ostatniego napastnika - Mistrzowie. Bramka Schuerlego przepiękna, zresztą wszystkie gole ładne i zespołowo zdobyte. Niemcy mają niezwykłą siłę w ataku (bierze w nim udział nawet 5-6 zawodników), a jednocześnie nie wpływa to w najmniejszym stopniu na taką samą siłę w obronie. To jest niezwykłe!

I ten wkurzony Neuer po golu Oskara...

Żal mi Freda, bo gwizdali na niego, jak by to on był winien. Grał raczej słabo na całym turnieju, ale dzisiaj cała drużyna zagrała kiepsko. Może David Luiz, momentami Oskar trochę się wybijali na plus, ale jako całość było to wyjątkowo słabe.

No i wstyd mi za te pieprzone nury w polu karnym Hulka, Freda i Maicona. Wszystkim po żółtej! Można przegrać nawet 10:0, trudno, to jest sport i to się może zdarzyć, ale nurkowanie ze sportem nie ma nic wspólnego.

..trener Nawałka miał pewnie nieprzespaną noc..
Brazylia brak krycia niesamowity. No to co Niemcy mieli innego robić jak nie napukać tyle bramek?

..fakt. Nie ma już zawodników na miarę "Boskiego" Diego.

_________________
..Ty się tym zajmij..

Cóż tu napisać - szok.

Z tym, że Niemcy nie zagrali jakoś super-hiper sami z siebie. Po prostu Brazylia pozwoliła im na mnóstwo, o wiele więcej niż taka np: Algieria (lekceważona również przeze mnie). Gol na 4:0 to już była jakaś totalnie podwórkowa strata. Brazylijczycy zupełnie nie wytrzymali psychicznie tego meczu, po 2:0 stracili kompletnie głowy, a przy 5:0 miałem wrażenie, że chcieliby już zejść z boiska i do mamy.
I przy tym 5:0 właśnie przestałem oglądać. Było to już niesmaczne, przypominało sławetną walkę Gołoty z Lewisem.
Ta porażka chyba będzie traumą w Brazylii na wiele lat, może nawet przyćmić 1:2 z Urugwajem w 1950... Nie pamiętam tak dobrze statystyk, ale to chyba w ogóle niespotykany wynik w półfinale MŚ?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Tak specjalnie wczoraj sprawdzałem. Do tej pory dwa czy trzy razy było 6:1 i to bardzo dawno temu.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

A ja wyczytalem, że ostatnio 7:1 Brazylia rozjechala Szwecję w 1950. Wtedy nie było półfinałów, tylko grupa finałowa złożona z kilku drużyn. Na tym samym mundialu Brazylia zatłukła jeszcze Hiszpanię 6:1. Wszystko działo się w Brazylii. Sprawiedliwość dziejowa?

Taaa... było jak w tej głupawej reklamie radiowej - "Brazil Brazil strzał brama siata!"

Mam dziś strategiczne dylematy półfinałowe. Sercem jestem za Argentyną (choć i Holendrów lubię). Ale chyba tylko Europejczycy są w stanie zatrzymać Niemców w finale. A to, że Niemcy nie powinni wygrać jest chyba zrozumiałe dla każdego Polaka (żart - tylko mi tu bez Awanturum!).

Szarpię się więc. Dobra, niech wygra Argentyna... ale wygra pewnie Holandia - 3:1.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Życzę sobie takiego finału: Niemcy z meczu z Brazylią kontra Holandia z meczu z Hiszpanią.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Holandia - Argentyna 1:0 po dogrywce (0:0, 0:0)