Ultima Thule

No właśnie mi się trochę głupio zrobiło, bo ja znam wszystkie wklejone zespoły i po wpisie Krejzego poczułem się nienormalny, ale wierzę, że nie taka była intencja

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

Miki, niezłe!

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr

Świry do przodu, próchno za drzwi.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Mi się wydaje, że to jest kwestia korzystania z różnych kanałów przepływu informacji. Można żywić przekonanie, że te nasze są wystarczające, ale czasem okazuje się, że to tylko spore akwarium, kiedy na świecie istnieją całe oceany .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Witku, Adam trafnie wskazał moment świadomego (czyli nie obejmującego pewnej strony "Tylko Rocka", gdzie kwartet z Waszyngtonu musiał podzielić się miejscem z tercetem z Vancouver) zapoznania się z Fugazi i wytwórnią Dischord. Artykuł "Niespierdolona sprawa" nawiązujący do rozwinięcia akronimu nazwy zespołu i będący kowerstory numeru. Składanka z wytwórni (do dziś żałuję, że nie mam dostępu do nagrań Kerosene 454, a kaseta Regulator Watts spoczywa w domu rodzinnym z racji braku odtwarzacza - zresztą to nie do końca wydawnictwa sygnowane przez Dischord, bo ukazały się we współpracy ze Slowdime) i tekst przedstawiający sylwetki poszczególnych kapel (bodaj najciekawsza i najbardziej moja to ta tycząca Lungfish, bo od tamtej pory wokalistę, Daniela Higgsa, mam za człowieka z lasu). Zapowiedź dystrybucji kaset z Dischordu przez Antenę Krzyku, którą od razu zweryfikowałem, sporządzając listę zakupową dla gości z racji moich osiemnastych urodzin. Pierwszy odsłuch debiutanckiej EPki Fugazi na rzeczonej imprezie (ten bas!). Odkrywanie kolejnych albumów z przekonaniem się do zbyt hałaśliwego i chropowatego, a z uwagi na zadany sobie trud oswajania z materiałem coraz bardziej mojego "In On The Kill Taker" na czele. Czerwony księżyc w pełni nad Grochowem przy dźwiękach "Version" z "Red Medicine" (tytuł przytaczam świadomie, sprawdźcie). "End Hits" poznane na świeżo i oczekiwanie kolejnych propozycji. "Repeater" jako uzupełnienie dyskografii w krakowskim Music Cornerze (bodaj przy rynku, zanim znalazł się tam Empik). Owocna wizyta w naprawdę dobrym sklepie w Berlinie i zakup "Instrument Soundtrack", odtwarzanego na przemian z "Esion" i bodaj debiutem Bad Brains. Film Jema Cohena, którego życzę każdemu zespołowi. "Zgrzyt" słuchany na leśnej działce w Śródborowie z wieścią o jedynym koncercie Fugazi. Wyprawa do Wrocławia pod rodzicielską egidą i bilet sprezentowany przez mamę zupełnie przypadkowej osobie (znalazłem gdzieś wspomnienie tego uszczęśliwionego chłopaka, dla którego nie wystarczyło już wejściówek). Kompletowanie Fugazi Live Series i Lungfish u źródła, przeprosiny za brak koncertu numer 28.


Nie wiem, jak to się stało, ale Fugazi jest dla mnie bodaj najważniejszym zespołem zagranicznym. Nie potrafię tego wytłumaczyć.

Pytanie o to, kiedy słucham tylu płyt? W pracy

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

nie pisz tego głośno

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Ciekawe , jak bardzo jest nienormalny ktos, kto słucha fusion z Turkmenistanu?

_________________
Mam w sobie dzikość żółtej pantery...

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr

wczoraj pierwsze trzy płyty Wire


dziś:
King Crimson - Live At Zoom Club 1972
[jestem póki co w połowie]

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Temple Of The Dog - "Temple Of The Dog" (25th Anniversary Mix)

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

No jak to nie? Chyba nie podejrzewasz Krejziego o to, że nienormalność uważa za coś nagannego?


O właśnie! Niech żyje fusion z Turkmenistanu!


Dzięki za przypomnienie! Bo jak zwykle na tapetę trafiło pytanie zastępcze, które było tylko takim mało ważnym napomknięciem (mogłem sobie darować), natomiast pytanie o czas było bardzo dla mnie interesujące, ponieważ w żaden możliwy sposób nie mogłem sobie wyobrazić odpowiedzi na nie
Odpowiedz "w pracy" nie mogę wziąć na poważnie, aby nie doprowadzić się do depresji czy coś w tym stylu


Słucham zaś --
my girlfriend's pregnant, too... I'm your biggest fan, I've got a room full of your posters and your pictures, man... even if I could, it would all be grey, but your picture on my wall, it reminds me that it's not so bad, not so bad....
-- pięć gwiazdek!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

A, chyba, że tak. To super



Dokładnie tak

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night