Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 08:34:46

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 kwietnia 2007 19:02:14 

Rejestracja:
pn, 05 marca 2007 20:08:25
Posty: 897
Skąd: lublin
Krzysztof pisze:
Do wielkich rzeczy dochodzi się tylko długą i ciężką pracą.

Ale jeszcze istnieje łaska...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 03 kwietnia 2007 20:05:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Crazy pisze:
ale najstarszy jest taki mój dziadek, który jest od lat dla mnie prawdziwym wzorem, by nie powiedzieć guru. Człowiek, od którego mozna się uczyć sztuki życia, a także stosunku do śmierci. I przygotowuję się jakoś tak niby na fakt, że prędzej czy później umrze... i co ja się moge przygotować, wiadomo że nic, ale wiem, że on nie chciałby, żeby nad jego rumną rwać wlosy z głowy i lamentować, że to za wcześnie - on ma takie podejście nieco aforystyczne do życia i mawia, że "dziadkowie sa po to, żeby umierać i oddawać miejsce młodym", ale zaraz potem dodaje z nieodmiennym usmiechem, że "życie jest piękne"... nie jest to zgorzkniały dziad, który uważa, że nic tu już po nim, o nie. Po prostu akceptuje naturalny porządek rzeczy.


To słowa z postu sprzed dwóch lat. Muszę przyznać, że bardzo mnie porusza zwłaszcza fragment, że życie jest piękne, a także to jak pisałeś o swoim dziadku i o tym, jak odszedł. I zaraziła mnie ta myśl, że "życie jest piękne, a ludzie dobrzy", nawet jeżeli to ich dobro jest takie pozornie małe. Ale w konfrontacji z ich miarą - ponad nich. W sumie odnoszę to do moich najbliższych, do moich rodziców. Dzięki temu po prostu mogę w nich dojrzeć dużo więcej dobra, niż mi się wcześniej wydawało.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 kwietnia 2007 11:33:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:44:49
Posty: 550
Skąd: Rybnik
Oko- Łaska istnieje, tylko trzeba chcieć z nią współpracować.

Crazy-Rozumiem twoje podejście. Kiedyś też miałem całkiem podobne. Dwa lata temu robiły na mnie wrażenie te tłumy ludzi po śmierci papieża, mimo, że spodziewałem się takiej reakcji, bo był to niezwykle ważny moment w historii Polski.
Jednak nigdy nie było to dla mnie coś niesamowitego, a tym bardziej teraz.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 kwietnia 2007 22:10:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Chyba znalazłem proste określenie, którego mi wczoraj zabrakło i trochę się poplątałem:

POCZUCIE WSPÓLNOTY

To jest to, o co mi chodzi. Bardzo silne poczucie wspólnoty i oczywiście podstawowe jest to, że ja w tej wspólnocie mogę uczestniczyć.

A myślę, że ta wspólnota jest bezpośrednim owocem właśnie świętości Jana Pawła II. Ludzie może i nie słuchali jego nauk, ani nie umieją go naśladować, ale przy nim się jednoczyli. A teraz nawet samo wspomnienie ich łączy. Dla mnie to jest coś pięknego.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 05 kwietnia 2007 20:03:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 18 listopada 2005 19:20:58
Posty: 3939
Skąd: miasto Książąt
Serce mi pęka kiedy widzę rozwalone małżeństwo mojej siostry i to, że od posypania się związku moja siostra zapomina, że ma cudowną 4 letnią córkę... :cry:

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 10 kwietnia 2007 13:12:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:44:49
Posty: 550
Skąd: Rybnik
Chciałem jeszcze coś dodać do tego tematu. Pewnie także do tego, co pisał Viator w ostatnim poście.
http://www.nowiny.pl/artykul.php?a=show_arch&ida=26737
Ten tekst został troche skrócony i nieznacznie zmieniony w redakcji, ale raczej oddaje główną myśl całości.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 02 kwietnia 2011 23:05:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
A dziś minęło sześć lat, a na placu Piłsudskiego nadal bardzo wiele ludzi. Krótko byłem, niewiele usłyszałem, ale cieszę się, że mogłem być, że takie spotkania-czuwania są organizowane i że ludzie chcą na nie przychodzić. Nie umiem oceniać ilości ludzie, ale dobre pół placu ludzi było.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 02 kwietnia 2011 23:26:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7608
Skąd: Kraków
Tak sobie przypomniałem, jak usłyszałem dzwony, i jak poszedłem chyba włączyć telewizor... i jak szedłem poczułem, jak uginają się pode mną nogi...

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 kwietnia 2011 12:01:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 20 października 2008 16:48:09
Posty: 6421
elrond w wieczór po śmierci Papieża pisze:
..taką pieśń zaśpiewam:

Weź mnie do Nieba ,weź mnie do Nieba ,o mój Panie,
albowiem umrzeć ,albowiem umrzeć, jest dla mnie napewno lepiej,
jest dla mnie na pewno lepiej ,
przebywać z Tobą, przebywać z Tobą

O to jedno Cię proszę, o to jedno Cię błagam
nie daj mi watpić o Twej milości,
nigdy nie watpić o Twej miłości,
przebywać z Tobą, przebywać z Tobą

O jakże dobra ,o jakże słodka
była dla mnie milość Twa,
była dla mnie milość Twa
o jakże dobra ,o jakże słodka...

Weź mnie do nieba , weź mnie do Nieba...


przepraszam, że pytam ale czy to Twój tekst i czy zmaterializował się w jakimś nagraniu

jest przepiękny


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 kwietnia 2011 15:43:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
to pieśń śpiewana na Drodze Neokatechumenalnej

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 kwietnia 2011 15:54:37 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:31:23
Posty: 3409
Strasznie dramatyczny ten wątek na pierwszych stronach... Pomimo oczywistego przekonania, że Papież jest u boku Pana, gdy przypominam sobie tamte chwile z końca marca i początku kwietnia 2005, ogarnia mnie po ludzku smutek płynący z rozstania... Piękny wpis Ś. P. Kaja o cierpieniu... Wiedział, o czym pisze, ten nasz Wieczny Moderator...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 kwietnia 2011 22:55:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Dla mnie ten tydzień między drugim a ósmym kwietnia był jednym z najważniejszych w życiu.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 kwietnia 2011 22:32:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7608
Skąd: Kraków
I dla mnie też.

Tak sobie teraz przypomniałem, jak z klasą z liceum się umówiliśmy pod Filharmonią w Krakowie dzień po śmierci Papieża (ja chyba dopiero wtedy zacząłem sobie tak do końca zdawać sprawę z powagi sytuacji) i potem poszliśmy pod okno papieskie. Ale gdy jakoś przechodziłem w stronę Filharmonii, tylko już nie pamiętam, czy wtedy, czy 1 kwietnia (ale chyba jednak to był 3... :? ) zobaczyłem, mniej więcej na rogu Kurii, Annę Dymną, która szła w przeciwną stronę. I to było takie niesamowite, że ktoś, kogo zazwyczaj widuję na ekranie, idzie po ulicy tak samo... nie wiem... natchniony? jak wszyscy.

Potem, po Mszy świętej, ruszyliśmy na Błonia, po drodze tamując ruch na Alejach, dostałem od mojej wychowaczyczyni świeczkę, a na samych Błoniach miałem już takie wrażenie, że za chwilę będzie koniec świata, ludzie, tysiące ludzi, w ciemnościach szli po łące, potykali się, chyba nawet ktoś się wywrócił, a nawet nie wiedziałem, dokąd i po co idziemy... Potem ludzi stanęli i o 21:37, równo dobę po śmierci Ojca Świętego, podnieśliśmy świeczki do góry, całe Błonia ludzi, i wszyscy wyglądali jak na zesłaniu Ducha Świętego, zresztą nad głowami ludzi leciał, wysoko w powietrzu, samotny gołąb... Pamiętam jak dzisiaj, jak śpiewałem na całe gardło Apel Jasnogórski i inne pieśni, zresztą nie tylko ja...wielu z mojej klasy (która reprezentowała wtedy chyba prawie wszystkie ówczesne opcje polityczne) też śpiewało... niesamowita była ta otwartość. Pamiętam, jak ktoś odpalił racę, która na moment rozerwała śpiew, albo ciszę... no i potem, jak wracaliśmy do domu, w takim tłoku, że nie szło skasować biletu w autobusie.

Kiedy czekałem na ostatniej przesiadce, w tramwaju, który jechał w pewnej odległości ode mnie, "strzelił" silnik trakcyjny, ale to już nie robiło na mnie wrażenia...

No i potem, jak mieliśmy szkolną Mszę świętą, i z transparentem poszliśmy pod Kurię. W planie chyba było tak, że miała tam się udać tylko delegacja, ale moja koleżanka dostawszy się do mikrofonu "porwała tłumy" i ruszyli tam wszyscy, co też zostało jakoś "zalegalizowane" ale i tak potem mieliśmy nawet jakieś małe problemy, bo nie wróciliśmy na tą godzinę do szkoły, co trzeba... no ale wszystko skończyło się dobrze. :wink:

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 16 kwietnia 2011 12:16:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
..pierwsze dni po śmierci Ojca Świętego to były najbardziej niesamowite dni jakie udało mi się przeżyc. Niesamowite i dziwne. Nasz kraj jakby się oderwał od kuli ziemskiej. Śmierc Karola Wojtyły to była najważniejsza śmierc w historii Polski. W dniu pogrzebu nie umiałem wstac z łóżka. Nad głową palila mi się świeczka. Byłem przygnębiony i sparalizowany tym smutkiem..Po smutku przyszło takie jakieś dziwne ukojenie..Nie radośc, ale taki spokój ...błogi spokój...
Przez te parę dni od śmierci Ojca Świętego do jego pogrzebu ,myślałem że na ziemi nastało Królestwo Niebieskie..A póżniej wszystko wróciło do normy..Wielka szkoda że człowiek nie umie pozbyc się uprzedzeń , odrzuca miłośc, pragnie wiecznej wojny...
Dlaczego łatwiej jest człowieka zbluzgac, niż powiedziec ..człowieku ..szanuję cię.. :(


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group