Ultima Thule

Ja byłem "tylko" na krakowskich Błoniach w ten czwartek... chciałem po prostu powiedzieć "dziękuję". To było chyba najpiękniejsze doświadczenie w całym moim życiu. Żałuję tylko, że tak dużo myślę o papieżu Janie Pawle II i jego słowach dopiero po Jego śmierci.

Tylko jeden malutki zgrzyt... stałem pod ołtarzem i choć mogłem zobaczyć w tłumie flagę z barwami AGH, to nigdzie nie dojrzałem barw Uniwersytetu Jagiellońskiego... w powtórkach w TV też. Jeżeli któryś z forumowiczów tam był, to proszę mnie oświecić, czy naprawdę znowu UJ dał ciała...

Glacku, piękna relacja, czuć w niej Ducha.

_________________
Youtube

Krótka relacja z krakowskich Błoń.

_________________
<a><img></a>

A tak wyglądał biały marsz wirecki:

_________________
<a><img></a>

Takie smutne wrażenie, jakby brakowało głównej postaci na tych Błoniach....

No. Nigdy nie byłem na Błoniach, to był mój pierwszy raz. ALe Erkeju masz rację. Tak smutno było...

_________________
<a><img></a>

Kibice Lecha Poznań na wczorajszym meczu we Wronkach z tamtejszą Amicą...

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

jeszcze pare zdjec...
w kolejce do Papieza...

Piatek wypelniony

Jakis zakonnik spiewajacy z nami Abba-Ojcze i jakas piesn francuska, grajac na bebnie...

widok z jakiegos kosciola z baaaardzo wysokimi schodami

_________________
...

- miałem skojarzenie trochę inne, wahałem się czy napisać... Papież - Gandalf Szary...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Bardzo mnie uderzył sam moment śmierci papieża, gdy w telewizji podano informację, że o 21.37 zmarł Jan Paweł II.

Wcześniej wszelkie informacje o stanie zdrowia papieża nie robiły na mnie aż takiego wrażenia. Pism Jana Pawła II też nigdy nie czytałem, były zawsze w kolejce za ciekawszymi książkami, czyli wydawałoby się, że nie był on kimś dla mnie bardzo ważnym. I nagle ta informacja... jakbym w łeb dostał. Od razu zdałem sobie sprawę, że odszedł wielki autorytet dla mnie, a kolejne dni po śmierci papieża uświadomiły mi, że odszedł najważniejszy obrońca naszych interesów polskich w świecie po II wojnie światowej. Było mi bardzo smutno, ale też byłem w pewien sposób podbudowany ta atmosferą, któa zapanowała.

To co się działo w Białymstoku, jedność w odczuwaniu odejścia Jana Pawła II to było coś pięknego. Chciałbym, aby wydarzenia minionych dni przyniosły owoce w moim życiu, w życiu innych Polaków i wszystkich ludzi.

kurcze Pako ... właściwie miałem IDENTYCZNIE jak ty ...

przyniesie owoce, musi przynieść!!!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Byłem wczoraj w tesco. No i tam jest taki dział książkowy. Jest nawet top 20 lista. I na pierwszym miejscu zgadnijcie co? Oczywiście pusta pułka, bo nakład wyczerpany. "Pamięć i tożsamość" naszego poczciwego Ojca Świętego.
A dziś w fakcie przeczytałem, że sprzedają SPECJALNE WYDANIE BIBLII Z OSOBISTYM BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM OJCA ŚWIĘTEGO

czy to już nie przesada? teraz zaczną kokosy na Ojcu Świętym zbijać...

_________________
<a><img></a>

Czarny humor:
"Papieskie kremówki - smak nie z tego świata!".
Ciekawe, czy doczekamy się kwiatków tego typu...

Jak już jesteśmy przy czarnym humorze, to na Empiku w Warszawie nadal wisi wielki plakat Papa Dance 8)

Zaczyna mnie denerwować takie gadanie "teraz bedą zbijać kase na papieżu". Często to ostatnio słysze. Nie rozumiem, jesli ktos chce cos kupić to normalne ze ktoś drugi to sprzedaje, popyt i podaż, a to ze teraz jest zwiekszone zainteresowanie wszystkim co sie łączy z JPII uważam za zupelnie normalne. Przecież jesli nie chcesz to nie kupujesz, na siłe nikt nie zmusza póki co Ja akurat sie ciesze ze ludzie wykupują ksiażki, albumy itp...Mam jedynie nadzieje ze sprzedawcy za bardzo nie zawyżą cen tych publikacji i gadżetów... Sam mam zamiar w najbliższym czasie nabyć "Pamieć i tożsamość"...