Ultima Thule

Bardzo dobrym gitarzystą jest Banan!
Wydaje mi sie że cokolwiek niepewnie trzyma gitarę (hehehe), ale ma liryczny styl, gra finezyjnie i z solówkami. To taka refleksja po koncercie Kultu, na którym grał sporo.
Nie miał tam przesadnie dużo możliwości (chociaż...) ale tam gdzie grał grał naprawdę fajnie.
Na Armię trochę za lekko (poza Drogą, Pocałunkiem, ale na Budzego solo bomba!!!)
Gratulacje Banan!

w sumie fakt, po koncercie w Arenie byłem bardzo pozytywnie zaskoczony.

_________________
http://freemusicstop.com

joe satriani.

_________________
Zabierz precz powolną śmierć i martwy sen.

kiedyś nic do gościa nie miałem ale koncert we Wrocławiu był tak tragiczny, że że nawet nie wiem jak ominąć słowa niecenzuralne. Był naprawdę słaby...poza techniką jak dla mnie w tej grze nic nie ma.

_________________
http://freemusicstop.com

"Flying In A Blue Dream"
Najlepsza płyta Satrianiego

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

ale ta technika..


jestem za.

_________________
Zabierz precz powolną śmierć i martwy sen.

jak teraz patrzę na swoją listę, to jednego pana bym wyrzucił(Barre) i dwóch BEZAPELACYJNIE dopisał:

Alvin Lee
Mimo świetnej techniki i niezwykłej szybkości, potrafił(bo w sumie nie wiem czy nadal potrafi...)utrzymać w muzyce niezwykły feeling nie zanudzając popisami
No i brzmienie miał niezwykle charakterystyczne.....

Mark Knopfler
Dźwięki anielskie po prostu......
Tego pana to już się po prostu z nikim innym pomylić nie da!
No i również jak pan wyżej(czego zapomniałem wyżej napisać ) ŚWIETNY kompozytor i dość mocna osobowość sceniczna.

_________________
http://freemusicstop.com

Dla mnie z zagramanicznego podwórka:

* Tom Morello (Rage Against the Machine, Audioslave, Tom Morello) - można się z nim nie zgadzać, ale facet naprawdę świetne rzeczy na wieśle wyprawia(ł?).

* Doyle Wolfgang von Frankenstein /Paul Caifa/ (Misfits po reaktywacji, Gorgeous Frankenstein) - bardzo jego granie w okresie bytności w Misfitsach podobało. A w Przepięknym Frankensteinie też mu z wiesłem do twarzy.

Z polskiego poletka natomiast:

* Robert Friedrich (hm... Acid Drinkers, Turbo, Creation of Death, Wolfspider, Flapjack, 2Tm2,3, Kazik na Żywo, Arka Noego... coś przegapiłem?) - za niesamowity klimat, jaki tworzy na płytach, prześwietne pomysły na riffy... i wszechstronność stylistyk, w których się porusza.

* Robert Brylewski - jeżeli nawet technicznie nie jest to najwyższa szkoła jazdy, w prostocie słychać pasję. O.

* Tomasz "Lipa" Lipnicki (She, Skawalker, Illusion, Acid Drinkers, Lipali) - rzekomo też nie jest specjalnie techniczny, jednak jego styl jest autentyczny i charakterystyczny (na co narzekają bardzo niektórzy fani Acidów, bo wg nich na "Rock Is Not Enough ..." jest zbyt dużo "Lipy", a za mało Kwasów ). No i jednak to też jest kawał historii polskiego rocka und metallu.

_________________

najlepszy gitarzysta grający ''bez trzymanki'';) Z tego co na fragmentach koncertów z YouTube zaobserwowałem, to ten drugi gitarzysta głównie grał, Lipa skupiał się na śpiewaniu, czasem dorzucając parę dźwięków

wiadomo przecież że od czasów "kill'em all" najlepszym gitarzystą we świecie jest Maryla Rodowicz!

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....

okej ja sie nie znam

Lipa (?) on w ogóle wie jak się trzyma gitarę?


moje typy

Popcorn - mistrzunio... za co ? za to że jest alternatyvnym kwasopijcą i za te solówki i za braci Bum


Litza... Litza wie za co..... juz mu mówiłam
...za Pump The Plastic....


Hoffman za sołowki

z zagranicznych
to
Satana
i Simmons

_________________

Moim zdaniem to jest jeden z najlepszych riffów jakie kiedykolwiek powstały.Wogóle dla tej piosenki można by założyć osobny temat tyle ona wzbudza we mnie emocji

a jego autor został tu może z 2 - 3 razy wymieniony

co jest gniewacie sie na Popcorna?

_________________

hehe Ale Simmons to basista

_________________
http://freemusicstop.com

A Patrick Simmons?

_________________