Ultima Thule

...czy są widoki na wznowienia cd nomeansno...???

_________________
un tralala loco

Miałem ostatnio drugą listę odtwarzania - jak niedawno - która też odtworzyła się dwa razy. Z pewnymi wyjątkami . Były tam rzeczy, o których pisałem albo napiszę gdzie indziej (Oasis i Dylan), ale też Hallucinogen z płytą In Dub, Shpongle - Nathing Last... But Nothing Is Lost (moim zdaniem słabsze niż debiut), Black Grape - It's Great When Youre Straight... Yeah (to tropem wokalisty Happy Mondays, fajne!), Alabama Shakes - Sound & Color, Carbon Based Lifeforms - Hydroponic Garden plus dwie płyty The Mighty Mighty Bosstones, które jednak poleciały tylko raz...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

O, tu mnie zaskakujesz

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Też się troszkę dziwię. A druga ich płyta ma fajny tytuł, więc może też się skuszę. Może to jest trochę niezgodne z moim temperamentem, ale jak sobie to leci tak niezobowiązująco, to jest całkiem przyjemnie.

A jak Ty na nich trafiłeś?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Ale po co?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Nie dam głowy, ale najprawdopodobniej podpowiedział mi last.fm. Mnie się zdarza słuchać takiej muzyki i moje zainteresowanie wykonawcami Hatti Vatti czy Sindiris Solo/Dzikigiezpieprzo nie było czystą forumową kurtuazją, więc last.fm mógł mi podsunąć to w podobnych do już słuchanych albo też mogłem sobie w nim wybrać coś w stylu radio tagu "ambient". Nie to, żebym z wielką namiętnością słuchał i wracał, ale mam kilkadziesiąt odsłuchów w 2008, głównie płyty Path, a łącznie ponad sto.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

O, Pet, chcesz te płyty dać Pietruszce? Bardzo szlachetnie .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

w samochodzie Ajronów.... fajnie było...

_________________
un tralala loco

Zaintrygowany reklamą na spotifaju, posłuchałem najnowszej płyty zespołu Afromental – 5. Zespołu nie znam, więc nie spodziewałem się niczego, z nastawieniem na kompletny szajs. Tymczasem brzmi to jak Ira z połowy lat 90., a więc niby szajs, ale niekompletny. Piosenka Odłamki nawet lekko wpadła w ucho.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Czfarta pięćdziesiąt pięć czasu greckiego... Z dachu kapie białe wino kap...kap...kap...Vangelis 1492

Ja nie wiem jak Ty sobie radzisz w życiu z tak ułomnym talentem do wyciągania wniosków.

A tymczasem leci sobie Wayne/Jayne County i Elektryczne Krzesła.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Nie podejrzewałem, że po prostu chciałeś się pochwalić, że masz pełno NoMeansNo, robiąc przy okazji przykrość Pietruszce, który - jak rozumiem - nie ma nic .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Tak mówisz, jakbyś mnie znał dopiero od wczoraj.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

..łooooooooo...!

_________________
..Ty się tym zajmij..

Pentangle - telewizyjny koncert Set of Six z 1972 i inne nagrania koncertowe z youtuba. Piękne to:

_________________
ćrąży we mnie zła krew