Ultima Thule

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Kazik kupił nowy album Opeth, więc w samochodzi wybrzmiał prawie w całości... i nie jest to tak słabe jak niejaki Blind Guardian.... ale potem znów Thin Lizzy i Thin Lizzy....by wreszcie w domu zanurzyć się w prawie zapomnianych oceanach zespołu Yes... wybitne? może nie...ale ***** bez wahania!...

_________________
un tralala loco

Cześć, właśnie odwiedził Cię Tracy Pew, basista The Birthday Party. Prosi aby wytłumaczyć, że "Junkyard" to dojrzały album na pięć gwiazdek i jest mu przykro przez porównanie do matury z polskiego. Jednocześnie życzy zdrowka.



(dla mnie prymat "Junkyard" nad resztą dyskografii Cave'a jest tak jasny, jak to, że najlepszy Lou to "Velvet Underground & Nico", a najlepszy Iggy to "Fun House" )

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

reszta utworów, które nie weszły na podstawowe wydawnictwo

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Keith Jarrett with Charlie Haden, Paul Motian and Dewey Redman - BIRTH.

oraz:

Wołanie - Koniec Wakacji (SP)

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Kurde, zbieram się do założenia tego wątku o Claypool/Lennon Delirium, a zmieścić tam muszę przecież jeszcze GOASTT i ...no właśnie: UNI.

UNI to niesamowity powrót glam rocka w 2 dekadzie XXI wieku (!). Nigdy nie słuchałem glamowych kapel, ale ta jest nieprzeciętna, nie tylko ze względu na Charlotte Kemp Muhl

Koncert z trasy na której widziałem ich w sierpniu:

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Nick Drake - Pink Moon

_________________
ćrąży we mnie zła krew

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

_________________
un tralala loco

Najwięcej ostatnio słucham Moby'ego. Właściwie od dawna już nie byłam tak wkręcona w cokolwiek muzycznego, jak w ten kosmos relaksująco-pobudzający teraz.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Ty mówisz glam w 2 dekadzie XXI w. - ja mówię BEECHWOOD.

W podsumowaniu za 2018 rok umieściłem ich debiut na czwartej pozycji i napisałem o nich tak:




A tak sobie ta ekipa pogrywa:


Dodam tylko, że jest to glam według najlepszych nowojorskich wzorców:




No i oczywiście jest też coś z bardziej brytyjskim sznytem:





Cześć Tracy, siadaj, pogadajmy. Nie ma o co drzeć kotów. Jest tak, że dla CIEBIE "Junkyard", to rzeczywiście dzieło życia. Bo widzisz chłopie, od ponad 30 lat nie żyjesz i nie nagrałeś już nic bardziej wartościowego niż ten album. Także no offence, a teraz idź zgolić tego wąsa, bo już sam fakt, że jesteś duchem jest wystarczająco przerażający.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

YT polecił mi dzisiaj takie cudeńko:

Nie bez zdziwienia ale i bez obrzydzenia przyjmuję dziś dżezik (bez dżiniku jednak, gdyż w pracym).
edit:
A tera to.

edit 2:
niezbadane są ścieżki algorytmu. Po free jazzie, afro jazzie (?) dostałem mniej lub bardziej garażowo-gitarowe składanki z USA, UK i AU. Ciekawe, nie porywające ale ciekawe.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Dzięki! Ale obczaj też UNI, zwłaszcza te kawałki z intensywniejszym basikiem



Zapowiada się bardzo ciekawie!

U mnie wczoraj cały wieczór GOASTT - Midnight Sun.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".