Ultima Thule

żeby nie było, że tylko krnę

_________________
ćrąży we mnie zła krew

A ja uwielbiałam wierzby płaczące od dziecka. Lubiłam ich wygląd, ale przede wszystkim były to najlepsze drzewa ze wszystkich do łażenia po nich!

Za to długo nie lubiłam tych wierzb "chopinowych". Dopiero niedawno poddałam się ich urokowi.

O, Chopinowe ok, nigdy nie wiadomo co w nich za licho mieszka!
Zwykle bardziej przyciągają moją uwagę niż płaczki.
A jak byłem mały to obok mojego domu rosła wierzba, która nie była ani płaczącą ani z Żelazowej Woli. Dobra do wspinania i na chuśtawki.
Potem trzeba było ją wyciąć bo dobierała sie do fundamentów domu...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Kurde, wciąż mnie to jednak zadziwia, jak wielu studentów biologii (i to nawet niekoniecznie takich siedzących tylko przy probówkach z DNA) nie potrafi odróżnić jodły od świerka (a niektórzy to nawet z sosną potrafią je pomylić).

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

widziałam kwitnącą leszczynę i pąki magnolii. mimo wszystko.

_________________
ja herez ja herez

A teraz oszałamiająco pachną akacje!!!!! Trzeba iść powąchać

Aż tak? Ja to jestem noga z biologii, ale mam ojca leśnika, więc myślę że nie dałbym takiej plamy

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

Właśnie chciałem tu pisać o akacjach.
Po pierwsze, że kwitną - pomijając zapach, który oczywiście przyprawia mnie o mdłości, trzeba powiedzieć, że właściwie jest to jedyna pora roku, w której akacje w Warszawie wyglądają ładnie. Te białe kwiaty są wręcz piękne.
Niestety poza okresem kwitnienia zdecydowana większość akacji to taki nijaki pień, z którego wyrastają suche badyle z jakimiś kolcami i ogólne takie wrażenie czegoś nieszczególnie ładnego mam.
Ale nie po to chciałem tu wchodzić, żeby narzekać na akacje, tylko wręcz przeciwnie: otóż niedawno szedłem taką uliczką na Grochowie, wzdłuż której rosły akacje - takie prawdziwe! takie, które mogłyby obgryzać żyrafy! Takie z koronami spłaszczonymi u góry, jakby samolot przeleciał, i z gałęziami tak wysoko, że nikt by nie doskoczył, tylko żyrafa ma szanse O, i takie robinie, to mi się podobają bardzo!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

ostatnio dużo bardziej zaczęły mi się podobać modrzewie - szczególnie te wielkie, z tymi potężnymi długimi gałęziami w poziomie - potęga
kiedyś słyszałem, że to właśnie modrzew jest takim polskim drzewem - wtedy się zdziwiłem, ale w sumie fajnie

a w ogóle jak myślę o historii świata i cywilizacjach to najbardziej podoba mi się ta stworzona przez drzewa: las
niektórzy mówią, że człowiek od małpy, inni zaprzeczają... a ja chyba pochodzę od drzewa, jestem szyszkowym dziadem raczej

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Uwaga! Informuję zainteresowanych, że maki już w pełnym rozkwicie. Byczo jest!? Jest.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

AKACJE!!!!!!!!!!!!

CZARNY BEZ!!!!!!!!!!!!!

kwitną!!!!

_________________
ja herez ja herez

A z topoli(?) sypie się ten biały syf... Nienawidzę....

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Maki taaak! Super!
A teraz jaśminowce Kwitną na podwórku, przez które często przechodzę w nocy, a nawet w nocy po deszczu i to jest to!

wystarczy jedna gałazka z kwiatkami jaśminu wsadzona do butelki w domu i jaki zapach w całym pokoju!

_________________
ja herez ja herez