Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 05:50:03

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 34  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 28 maja 2005 21:32:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 19:30:29
Posty: 406
a czy ktos wie jak to jest z tymi mp3?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 30 maja 2005 14:47:03 
cóż.....od czego by tu zacząć....muzyka to pewien sposób na życie a ono nie składa się tylko z doznań duchowych i estetycznych uniesień,są codzienne potrzeby które wymagają zaspokojenia.owszem można tworzyć dla samej radości tworzenia ale to wymaga finansowania z innego zródła(bogaci rodzice,małżonek,sponsor-pasjonat albo normalna praca).3 pierwsze opcje?ilu ma taką możliwość?Normalna praca i granie w kapeli?akurat mam taką sytuację ,spore wyzwanie.doba ma tyle godzin ile ma a trzeba wygospodarować czas na zawodowe obowiązki,próby,komponowanie,pracę w studio,wyjazdy na koncerty itd.Pewnie gdybyśmy zarabiali pieniądze adekwatne to nakładu naszej pracy nie byłoby takiej konieczności.Oczywiście wysokośc zarobków nie jest sprawą obiektywną.Dla jednego kwota x jest ogromna dla drugiego już nie.Jak wycenić lata nauki gry na instrumencie,dupogodziny spędzone na podnoszeniu swoich umiejętności,setki godzin różnych prób,zarywane noce w studio,zarywane noce na przejazdy z konceru na koncert,inwestycje w sprzęt(na początku spłacany z codziennej pracy np. w biurze),jak wycenić pewne umiejętności i talenty(komponowanie,aranżowanie itp.).Obawiam się że większośc ludzi przychodzących na koncert lub słuchających płyt ma niewielkie pojęcie ile wysiłku poprzedzało efekt końcowy,czasami mniej czasami bardziej udany.Ludzie chcą dostawać dobre płyty z ciekawą muzą,dobrze brzmiące itd.A jak ma powstać dobra muza w głowie zmęczonego dodatkową pracą muzyka?Jak płyta ma świetnie zabrzmieć jeśli nie będzie go stać na dobry(czyt.drogi)sprzęt?Można by dywagować czy płyty powinny być tańsze...może.I tak pieniądze jakie my dostajemy jako tantiemy od sprzedaży są śmieszne(większośc to zyski wydawcy) i każdy pirat umniejsza je dodatkowo.Ilu nie ma zbyt dużo kasy ale na sobotnie piwko zawsze coś wysupła?na lewe piwko nikłe szanse... :twisted: Jeśli ktoś bardzo chce mieć jakąś płytę to na pewno przeskoczy problem finansowy,brak kasy jest świetną wymówką,usprawiedliwieniem bierności bo o jakich kwotach tu mowa?????Nawet nie łudzę się że ludzie przestaną robić sobie kopie w domach ale cholera jasna nie dajcie zarabiać piratom.Kto z Was chciałby aby ktokolwiek czerpał zyski z Waszej pracy?Niestety dla piractwa nie ma żadnego usprawiedliwienia.


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 30 maja 2005 15:03:49 

Rejestracja:
pn, 25 kwietnia 2005 20:22:59
Posty: 130
Skąd: ok. Rzeszowa
Aviator zgadzam się z tobą, ale problemem tkwi w nawykach, które człowiek od małego nabiera, jeśli w szkole np. podstawowej nie uczyli tylko wymagali na siłę, człowiek korzystał z ściąg i to był początek bagna, w które ja np. wchodziłem a później przelało się to na muzykę, po co mam kupować, jeśli mogę mieć za darmo a jeśli mogę mieć za darmo pieniądze mogę przeznaczyć na coś innego. Dlatego też w późniejszym czasie trudno przeskoczyć barierę psychiczną :| No ja próbuje to zrobić czyli kupować oryginalne płyty np. Armii, nie ściągać itp. Ale jest to bardzo trudny orzech do zgryzienia :D

_________________
...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 30 maja 2005 15:09:54 
ależ ja nie zwracałem się do nikogo konkretnego...takie luzne rozważania


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 30 maja 2005 15:25:03 

Rejestracja:
pn, 25 kwietnia 2005 20:22:59
Posty: 130
Skąd: ok. Rzeszowa
OK...., ja natomiast luźnie się wypowiedziałem ;)

_________________
...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 maja 2005 17:55:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Piractwo - temat rzeka

Osobiście nie kupuję płyt pirackich. Mam ich w domu kilka z daaawnych czasów. Trochę więcej jest CDR-ów (był moment że sporo różnych rzeczy skopiowałem), które jednak staram się sukcesywnie zastępować oryginałami. Natomiast cały czas mam jeszcze sporo kaset z czasów wypożyczalni płyt kompaktowych chioć i tu już część rzeczy została zastąpiona oryginałami.
Uwielbiam natomiast bootlegi, czyli nielegalne wydania koncertów. Tutaj nikogo nie okradam, bo z reguły są to amatorskie nagrania, czasami średniej jakości, które nie mają alternatywy w postaci legalnie wydanej płyty. A dzięki bootlegom można poznać pełne koncerty wykonawców, którzy np. do Polski nigdy nie zawitali. Albo przypomnieć sobie koncert na którym się było. Piękna sprawa. Tutaj akurat część zespołów w pełni popiera nagrywanie koncertów i nie robi z tego żadnych problemów (np. U2) pod warunkiem, że nikt na tym nie zarabia kasy.
mam z resztą pokaźny temacik w potforum z licznymi linkami z których ochoczo korzystałem.

A elrond też się nie raz chwalił, że właśnie słucha "Exorcism in the Palace".

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 maja 2005 18:46:24 

Rejestracja:
pn, 25 kwietnia 2005 20:22:59
Posty: 130
Skąd: ok. Rzeszowa
marecki pisze:
A elrond też się nie raz chwalił, że właśnie słucha "Exorcism in the Palace".

DCD 8)......., ale i tak na tym bootlegu brakuje kawałków z najlepszej płyty :>

_________________
...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 maja 2005 22:01:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Przyzwolenie na piractwo muzyczne wynika z braku poszanowania wartości niematerialnych. Dlatego złodziejstwo muzyki wielu ludzi mniej razi, niż złodziejstwo - powiedzmy - kolczyków czy komputera.

Widać to też w innych sytuacjach. Gdy ktoś pożyczy od nas parasol, to zwykle bardzo zależy mu na szybkim oddaniu go właścicielowi. Ale gdy jest to książka...to już bywa baaaardzo różnie.... pożyczenie czasem zamienia się w wieczne nieoddanie. Choć często to właśnie ta książka jest cenniejsza, niż parasol. Może kosztować dużo więcej. Być unikatem. Mieć dla kogoś ogromną wartość sentymentalną. Nie wspominając już o tym, że od biedy można nią sobie przykryć łeb w czasie deszczu, a parasol trudno sobie poczytać ;-)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 maja 2005 22:44:29 

Rejestracja:
pn, 25 kwietnia 2005 20:22:59
Posty: 130
Skąd: ok. Rzeszowa
monika pisze:
Przyzwolenie na piractwo muzyczne wynika z braku poszanowania wartości niematerialnych. Dlatego złodziejstwo muzyki wielu ludzi mniej razi, niż złodziejstwo - powiedzmy - kolczyków czy komputera.

A to wynika z tego w jakim społ. się obracamy i według jakich zasad ono żyje :mrgreen:

_________________
...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 maja 2005 22:47:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14522
Skąd: nieruchome Piaski
Odnoszę wrażenie, że nieistotne jest to, co robi ktoś inny, lecz to, co ja robię. Nie usprawiedliwiam się argumentami: "wszyscy tak robią" - gratuluję świetnej techniki neutralizacji :P

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 31 maja 2005 22:53:43 

Rejestracja:
pn, 25 kwietnia 2005 20:22:59
Posty: 130
Skąd: ok. Rzeszowa
Miki pisze:
Odnoszę wrażenie, że nieistotne jest to, co robi ktoś inny, lecz to, co ja robię. Nie usprawiedliwiam się argumentami: "wszyscy tak robią" - gratuluję świetnej techniki neutralizacji

Miki bardzo duży wpływ na nasze życie ma społeczeństwo w którym sie rozwijasz czy chcesz tego czy nie to ono w pewnym stopniu kształtuje twoje ja :D I to nie jest powód aby się usprawiedliwiać ale zaznaczyć że jeśli naród będzie się kierował gównianymi zasadami takie wyrośnie następnie pokolenie :mrgreen:

_________________
...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 01 czerwca 2005 00:21:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Stranger pisze:
bardzo duży wpływ na nasze życie ma społeczeństwo w którym sie rozwijasz czy chcesz tego czy nie to ono w pewnym stopniu kształtuje twoje ja

No tak - a teraz jesteś na forum Armii, pobyt tu w pewnym stopniu kształtuje Twoje ja (a może Twoje "Ty" ;-)), czyli powinieneś nabrać wstrętu do piractwa! ;-)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 01 czerwca 2005 00:29:05 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:16:30
Posty: 1280
Wpływ działa też w druga stronę. Przecież Ty Strangerze możesz wpływać na otaczające Ciebie społeczeństwo.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 01 czerwca 2005 09:59:12 

Rejestracja:
pn, 25 kwietnia 2005 20:22:59
Posty: 130
Skąd: ok. Rzeszowa
K.T.W.S.G. pisze:
Jest jeszcze coś takiego jak umiejętność kształtowania swoich własnych zasad i odporność na bezkrytyczne przyjmowanie schematów narzucanych przez środowisko..........

Ależ oczywiście KTWSG masz rację ale nie zmienię zdania że trzeba być w miarę możliwości ukształtowanym człowiekiem który stoi twardo na ziemi który widzi alternatywę a jeśli jej nie ma to co wtedy? :D
monika pisze:
No tak - a teraz jesteś na forum Armii, pobyt tu w pewnym stopniu kształtuje Twoje ja (a może Twoje "Ty" ), czyli powinieneś nabrać wstrętu do piractwa!

Niechęć do piractwa była we mnie już wcześniej tylko proces złamania trwał dużej :mrgreen:
Jurek_M pisze:
ływ działa też w druga stronę. Przecież Ty Strangerze możesz wpływać na otaczające Ciebie społeczeństwo.

Zgadza się 8)

_________________
...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 01 czerwca 2005 10:04:35 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:40:03
Posty: 834
Skąd: Białystok
monika pisze:
Gdy ktoś pożyczy od nas parasol, to zwykle bardzo zależy mu na szybkim oddaniu go właścicielowi. Ale gdy jest to książka...to już bywa baaaardzo różnie.... pożyczenie czasem zamienia się w wieczne nieoddanie. Choć często to właśnie ta książka jest cenniejsza, niż parasol. Może kosztować dużo więcej. Być unikatem. Mieć dla kogoś ogromną wartość sentymentalną. Nie wspominając już o tym, że od biedy można nią sobie przykryć łeb w czasie deszczu, a parasol trudno sobie poczytać


Masz rację Moniko. Mnie nic nie denerwuje tak, jak nie oddanie książki. Ja książki kocham.

A co płyt, mam parę piratów, ale tylko dlatego, że dostałem w prezencie. Nie cenię ich jednak. Ja płyty kolekcjonuję, a co to za kolekcja składająca się z płyt pirackich. Pomijam już argumenty wyżej przedstawione przez Peta i Aviatora, z którymi się w pełni zgadzam.

Mam na koncie kasety pirackie, ale kupowane na samym poczatku lat 90-tych, gdy w Polsce nie wychodziło prawie nic, ale częściej korzystałem z usług wypożyczalni płyt CD, które kopiowały płyty CD na kasety z o wiele lepsza jakością, niż na wielu kasetach pirackich. Do dziś "Impurity" New Model Army słucham z takiej kasety BASF, ale przymierzam się do kupna CD, bo na Vanity, kaseta mocno już zjechana.

_________________
http://danielpaczkowski.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 34  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 270 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group