Ultima Thule

czas zadumy nad życiem - duużo kawy.... mało wiedzy....brak forum....
przykry to czas nadchodzi,,,,
gdy sesja wśród studentów przychodzi
...trudny czas... żły to czas...
...idę w las... poszadł las...


i czas sprzyjający "pisaniu wierszy"

jeśli ktoś ma równie smutne bądź smutniejsze odczucia - zapraszam

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

ja jestem powaznie zalamany i chce ten weekend jeszcze raz

Ja dzisiaj zaliczałem wykład dla 250 studentów. Ręka mnie boli...

_________________
Youtube

mamo mnie nadchodzący tydzień przeraża...........
araby i izraelici już szykują się aby mnie zgnębić

W poniedziałek biorę udział w spotkaniu, które wyłoni nowego magistra, więc to chyba nie na temat

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Patrzę na sesję z tej samej perspektywy, co Gravi.
Kiedyś myślałam, że sobie wtedy odpocznę. Bardzo się myliłam

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

...cztery tygodnie, 5 prac do napisania (jedna juz niby gotowa): w przyszlym tygodniu badanie plus poczatek robienia statystyki do niego i pisanie sprawozdania, dwa case study, raport z dzialan markietingowo-promocyjnych (to ta od biedy przygotowana) i magisterka w ogolnym zarysie. No i dwa egzaminy - dialogika plus "wizualna aktywnosc czlowieka" - a ja tylko przed tym kompem siedze - fak ;P
...ale potem...
...oj potem...
...oj...

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

kurde, od piatku ostra jaza bez trzymanki.... 6h dziennie... ojojoj

piątek - historia kościoła, geografia biblijna, koptyjski
poniedziałek - logika
wtorek - łacina
środa - filozofia
czwartek - teoria poznania
a dziś wf

_________________
<a><img></a>

"W teorii Poznań jest daleko, ale w praktyce poznaniacy często przyjeżdżają na zloty"

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

To mnie natchnelo! Proponuje podawanie najglupszych/najdziwaczniejszych/najdluzszych/najabardziej wydumanych nazw przedmiotow na studiach lub w szkole w jakich mieliscie szczescie/pecha uczestniczyc. Chodzi oczywiscie o nazwy oficjalne przedmiotow, a nie ich modyfikacje dokonane przez studentow/uczniow

Moje propozycje:

- Rownania rozniczkowe czastkowe,
- Teoria liczb zespolonych,
- 100 lat historii jazzu (przedmiot obieralny na Politechnice Warszawskiej- tzw "odchamiacz"),
- Drgania
- Moralne problemy wspolczesnosci (przedmiot obieralny na Politechnice Warszawskiej- tzw "odchamiacz"),
- Konstrukcja samolotow i platowcow

Zdrowka zycze

_________________
Sometimes good guys don't wear white

język koptyjski - za nazwę !!!

_________________
<a><img></a>

a to naprawdę o muzyce było? co tam robiliście? płyt słuchaliście?

_________________
<a><img></a>

Tak. Na kazdym wykladzie bylo najpierw krociutkie wprowadzenie (tj daty, wydarzenia, powstanie nowych trendow, najwazniejsi muzycy, anegdotki itp), a potem sluchanie plyt, glownie z winyli, bo ten doktorek (na codzien prowadzacy przedmiot o nazwie Podstawy Konstrukcji Maszyn III i P.K.M. IV), byl fanatykiem jazzu i na te zajecia przynosil (jak twierdzili znawcy) prawdziwe perelki (np. utwory przegrane na wspolczesne nosniki z... walkow edisona z poczatkow wieku ). No i wszystko bylo by fajnie gdyby nie fakt, ze ja NIENAWIDZE jazzu, a na ten przedmiot zapisalem sie majac nadzieje, ze bedzie to tylko zwykly nabijacz kredytow, na ktorym bedzie mozna sie przygotowac na wejsciowke z laborek, albo pograc w karty udajac, ze sie slucha glindzacego dziadka. A tu sie okazalo, ze na wykladach panowal pruski dryl, a na zakonczenie byl egzamin pisemny (o sciaganiu mowy nie bylo), ktory wiekszosc osob oblala i musiala go zaliczac na poprawkach.

Od tej pory nie lubie jazzu jeszcze bardziej .

Zdrowka zycze

_________________
Sometimes good guys don't wear white

"Archeologia smierci" to byly swietne zajecia