Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 26 kwietnia 2024 04:52:07

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 29  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 16:29:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Wokaliści:

Brendan Perry
Nick Cave
Tom Waits
James Douglas Morrison
Ian Anderson
David Gilmour

Wokalistki:

Lisa Gerrard
Loreena McKennit
Enya
Marie Brennan
Dolores Mary O'Riordan Burton


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 17:18:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
No dobra już siem rozpisujem

Ci co wymieniłem:
Mike Patton - skala, możliwości, wykorzystanie, różnorodność
Sinead O'Connor - piękno, delikatność, wściekłość (niestety prawie tylko pierwsza płyta)
Bono - barwa, falsecik, całokształt
Peter Gabriel - chrypka, barwa, całokształt
Eddie Vedder - głos !!!, gniew, rozdarcie
Layne Staley - emocje, niechlujstwo
Chris Cornell - patrz Vedder tylko ciut inaczej
Kurt Cobain - emocje !!!, krzyk !!!
Kasia Nosowska - krzyk, chrypka, całokształt
Kora - krzyk (niestety tylko lata 80te), piękno
Morten Harket - słodkość, dzieciństwo, wyczekany koncert na Stegnach

Ci o których zapomniałem:
Freddie - skala, możliwości, Bohemian, płyta Innuendo
DCD (Lisa + Brendan) - nieziemskie połączenie piękna i chłodu (jak śpiewa Lisa to się rozpływam jak Brendan to mi dreszcze przechodzą)
Enya i Clannad (jako całość) - piękno, Robin The Hooded Man
Dolores O'Riordan - Sinead bis (równiej ale słabiej)

cdmn

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 17:25:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 02 lutego 2005 16:07:07
Posty: 397
Skąd: znikąd
Michał Wiśniewski

_________________
OSTRE SĄ TWE STRZAŁY


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 17:52:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Ależ ze mnie dureń

BJORK !!!! - tajemniczość, różnorodność
KUKIZ - polski odpowiednik Pattona tylko o wiele słabiej wykorzystany (tu się nasłucham)
Beth Gibbons - klimat, rozdarcie, za Portishead i płytę w duecie

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 20:30:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
ooo Marcecki, dobre typy - jesli chodzi o panie, to bezapelacyjnie Sinead - brak mi słow..., ale tez Bjork i Beth.... :piwo:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 22:38:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Mój numer jeden:
FREDDIE MERCURY
a uzasadnienie słuszne napisał już Elrond :-):
Cytat:
bezapelacyjnie, bezsprzecznie, absolutny geniusz !


Numer dwa ex aequo:
JIM MORRISON - czar, głębia, klimat
EDDIE VEDDER - płyta "Ten" w szczególności: przestrzeń, emocje, rozmach!

Potem już bez numerów:
MIKE PATTON - barwa, siła, eksperyment!
TOM BUDZYŃSKI- przestrzeń i porywająca moc!
NICK CAVE - odcienie cierpienia i mroku
BONO - magia, histeria i szepty

I właściwie to już koniec ścisłej czołówki.
Choć bardzo lubię też Ewę Demarczyk, Lisę Gerrard, Kurta Cobaina, Janis Joplin, Jacka Kaczmarskiego, Leonarda Cohena...

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 22:43:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
1. Tomasz Budzyński - i za tygrysa i za spokój i pewność
2. Brendan Perry - za głębię
3. Mike Patton - za wszechstronność
4. P.J.Harvey- za arogancję
5. Kate Bush - za piski i odlot kompletny
6. Justin Sullivan - za płytę solową ale nie tylko
7. Kurt Cobain - za szczerość
8. Jaz Coleman - za psychodeliczność albo psychozę
9. Courtney Love - za punkowe wydzieranie na pierwszej płycie Hole
10. Perry Farrel - za kimberly Austin (ach!)
(a niestety fredka - którego wielbi elrond - nieznoszę!)
11. jeszcze dodam - Lenny Kravitz - tylko za "Fly Away"

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 23:03:06 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:24:41
Posty: 1925
Mike Patton - ekspresja, skala i siła głosu,
Tom - moc
Peter Gabriel - awangarda
Justin Sullivan - ekspresja, melodeklamacje
James LeBrie (Dream Theater) - przejmujący śpiew
Max Cavalera - za darcie ryja :wink:
James Hetfield - wściekłość na pierwszych płytach
John Wetton - piękna barwa głosu
Jon Anderson - charakterystyczny, pozytywnie nastrajający głos
John Lennon - za wzruszające piosenki :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 23:15:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:53:47
Posty: 4080
Skąd: Chełm (k. Mistycznego Miasta Lublina) - Warszawa (Stacja Ursynów)
natalia pisze:
10. Perry Farrel - za kimberly Austin (ach!)


O w mordę.... O tym panie zapomniałem.... Więc jeszcze raz moja lista
1. Mike Patton - tu nic nie trzeba dodawać. Geniusz. Mike Patton is King.
2. Perry Farrell - za całokształt, za przecudny wokal i za solowy album.
3. Tom - za moc i Triodante :)
4. Glenn Danzig - za bluesa i i elvisowsko-morrisonowy wokal.
5. Jim Morrison - za magnetyzm wokalny
6. Keith Caputo (Life Of Agony) - taki wokal do ostrej muzy!.......

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 23:17:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
.. matko !!!! Bjork żem zapomniał !!!!!!!!!!!!!!!!!! no i ten Caputo też niezly !

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 08 czerwca 2005 23:33:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Jestem wstrząśnięty tym jak mało razy pojawił się Robert Plant. To tylko potwierdza wcześniejszą moją obserwację, że zespół Led Zeppelin jest na tym forum dalece niedoceniany.

Na osłodę pozostają głosy elronda i moniki - Freddie Mercury!

Bo abstrahując od tego, kogo ja tam bardziej lubię czy nie lubię, to jeżeli chodzi o wokalistykę stricte ROCKOWĄ (więc pozostawaiając nieco na boku Simona & Garfunkela, Kaczmarskiego, Louisa Armstronga czy tych z listy Shreka ;-)), nie widzę dla tych dwóch panów - Planta i Mercurego - konkurencji... Potęga głosu Planta jest czymś bez precedensu w całej historii rocka - z jednym wyjątkiem żeńskim, czyli Janis Joplin.

No a Mercurego wielkość jest dla mnie równie wielka, bo tak jak elrond z moniką napisali był to geniusz o niesłychanej muzykalności, który z głosem swym wyprawiał dowolne cuda... niektórzy mówią tu to samo o Pattonie, jakoś tego nie moge dostrzec... tzn. w aż takim stopniu. Uważam go za wokalistę wybitnego, bez dwóch zdań, w ostatniej dwudziestolatce BARDZO niewiele kto mógłby się z nim równać, ale... do Freddiego... hmmm. Może za mało znam. Dla mnie np. Patton jest wokalistą porównywalnym z Vedderem czy Anthony Kiedisem. Wszystkich trzech uważam za wielkich wokalistów, na poziomie podobnym - bardzo wysokim - tym niemniej Plant i Mercury to o klasę wyżej mojem skromnym zdaniem.

Gravi - dzięki za Riedla. To taki polski Plant wg mnie. Dokładnie jak napisałeś - piosenki Dżemu, które przecież w dużej mierze same z siebie są o tyle o ile, w jego wykonaniu zmieniały się w arcydzieła.
Czasem trudno się go słucha ze względu na ekshibicjonizm taki emocjonalny... jest to tak rozdzierająca szczerość... ech.

Modlitwa Dżemu i Dziwny jest ten świat to są dwa najlepiej zaśpiewane utwory w Polsce ever. Mówię to z pełnym przekonaniem, co więcej 10 lat temu tez tak uważałem i ktoś musiałby wyrosnąć pod chmury, żeby te dwie pozycje przeskoczyć.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 08:40:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Ja też od dawna myślę o wątku o Zepplinach...
Crazy pisze:
Gravi - dzięki za Riedla. To taki polski Plant wg mnie.

Dzięki. Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby się urodził po zachodniej stronie Łaby zostałaby pewnie jednym z największych wokalistów w historii rocka. Ja bym dodał jeszcze, że gdyby nie narkotyki...

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 11:07:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Kamik pisze:
Maleo - ............


No co Ty!! Maleo? :shock: Z całym szacunkiem, ale co jak co.. śpiewać to On raczej nie umie. :roll: (teraz mi się oberwie), więc jako wokalista wygląda trochę dziwnie pośród tych, których wymieniłeś :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 11:24:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
J.T.Fly pisze:
różni wokaliści usiłują śpiewać piosenki Queen i ŻADEN nie ma wystaczającej skali...

..o przepraszam George Michael wprost brawurowo zaspiewal utwór sambady tu low !!!!!!!!!!

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 11:28:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
Crazy pisze:
Jestem wstrząśnięty tym jak mało razy pojawił się Robert Plant. To tylko potwierdza wcześniejszą moją obserwację, że zespół Led Zeppelin jest na tym forum dalece niedoceniany.


Crazy pisze:
Potęga głosu Planta jest czymś bez precedensu w całej historii rocka - z jednym wyjątkiem żeńskim, czyli Janis Joplin.


może i potęga ale bardzo jednostronna - jest to dobry wokalista, nie przeczę, ale wolę innych

Kamik pisze:
Gilmour - [...] i choć faktycznie ma wiele wspólnego z archetypem ŁADNEGO głosu, to pozostaje to głos męski, nawet przez chwilę nie kojarzący się z piskami kastratów...


bardzo trafne

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 29  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 159 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group