Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 26 kwietnia 2024 07:49:10

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 29  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 12:46:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 02 lutego 2005 16:07:07
Posty: 397
Skąd: znikąd
K.T.W.S.G. pisze:
Maleo jest spoko gosciem, lecz niestety śpiewać to on nie potrafi

Piszcie co chcecie, ale ja lubie sluchac jak spiewa

_________________
OSTRE SĄ TWE STRZAŁY


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 12:48:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7694
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
ostra pisze:
K.T.W.S.G. napisał:
Maleo jest spoko gosciem, lecz niestety śpiewać to on nie potrafi

Piszcie co chcecie, ale ja lubie sluchac jak spiewa



Co innego lubić, jak ktoś śpiewa, a co innego uważać, że jest w tym dobry :wink:

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 12:55:03 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:40:03
Posty: 834
Skąd: Białystok
Art Garfunkel - piękne romantyczne słodkie śpiewanie. Kiedyś nastawiłem w akademiku "Bright eyes" przed snem na "REPEAT". Obudziłem się rano, a to wciąż leciało po raz setny.

Peter Gabriel - za charakterystyczną smutną barwę głosu. Uwielbiam jego zaśpiewy na "Passion".

Ian Anderson - jego głos czyni duety z Vangelisem jeszcze piękniejsze. Smutne, refleksyjne, tajemnicze z dalekiego świata są ich płyty.

Anna Maria Jopek - za barwę głosu, ach jak ja lubię taki kobiecy śpiew no i te jej klimaciki lekko jazzujące, coś w stylu Bossanowy. Poza tym uważam, że naprawdę potrafi śpiewać. No i jak dla mnie ma ten czar. Cymes!

Robert Plant - za barwę głosu i darcie się. Moje ulubione kawałki Led Zeppelin to "Babe I'm gonna leave you i Your time is gonna come. Ale i w Communication breakdown tez pięknie śpiewa. Przepraszam, że ja o pierwszej płycie tylko, jak kiedyś powstanie wątek o LZ to napiszę dlaczego.

Budzy - bardziej za osobowość.

Nick Cave - piękna barwa głosu. Doskonale kreuje ciemne nastroje. Od lat planuję zakup Henry's Dream i płyty poprzedniej zwłaszcza.

Shane McGowan - The Pogues to jeden z moich najwazniejszych zespołów. Głos McGowana pasuje idealnie do nastroju pubu, gdzie się pije, je i bawi. No i ten doskonały duet z Cave'm.

Frank Sinatra - głos doskonale swingujący. Gdy słucham Sinatry to marzę, o posiadłości na przedmieściach bogatego miasta, dużej forsie, niezłej bryce i wieczorach z ukochaną w klasowej restauracji na, gdzie do kotleta przygrywają jazzmani a śpiewa Sinatra lub Dean Martin.

Pavarotti, Carreras, Domingo - to już klasa sama dla siebie w porównaniu z piosenkarzami rockowymi. Być może sa inni lepsi śpiewacy, ale ja znawca tego tematu nie jestem, a ta trójca pięknie występowała w duetach z wokalistami tzw, sceny popularnej.

Freddie Mercury - barwa głosu, wysokie umiejętności i zwłaszcza za refleksyjne utwory na płycie ostatniej Queen przed śmiercią i następnej wydanej po jego śmierci.

Justin Sullivan - tu też za osobowość. Ale jego głos wybitnie pasuje i do ostrego grania NMA, jak i balladowych solowych wykonań.

Greg Lake - za głos na In the court of the Crimson King i Ces't la vie.

Kate Bush - za bardzo kobiece jak dla mnie japońsko piszczące śpiewanie.

Michael Stipe - jego głos idealnie pasuje do piosenek REM.

Louis Armstrong - za oryginalną barwę głosu, Wonderful Word, i duety z Ellą.

Ella Fitzgerald - kocham jej barwe głosu, sposób śpiewania, nastroje jazzująco swingujące. Prawdziwa osobowość.

_________________
http://danielpaczkowski.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 13:10:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 02 lutego 2005 16:07:07
Posty: 397
Skąd: znikąd
piotrpanek pisze:
Co innego lubić, jak ktoś śpiewa, a co innego uważać, że jest w tym dobry

ale gdyby dla mnie nie był dobry to bym go nie lubila sluchac

ale ja mam tez tak, ze nie lubie sluchac niektorych co niby maja dobre, szkolone glosy

_________________
OSTRE SĄ TWE STRZAŁY


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 14:17:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:11:43
Posty: 531
Skąd: mistyczne getto pomordowanych ludzi
Niestety nie mam czasu by zrobić porządną listę. Chcę tylko przypomnieć Wam jednego wybitnego Muzyka. Moim zdaniem najwybitniejszego Muzyka ostatniego półwiecza(conajmniej) w Polsce. Jego nazwisko przewinęło się jedynie w pewnym momencie w poście Kriejziego.

Czesław Niemen

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie


Ostatnio zmieniony czw, 09 czerwca 2005 17:30:27 przez butcher, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 14:20:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Mi się nie podoba, że Maleo sili się i chce udawać "jamajski" akcent i to mu nie wychodzi. Ogólnie uważam, że polscy wokaliści, o ile nie znają angielskiego w stopniu doskonałym, powinni śpiewać po polsku, bo inaczej brzmi to śmiesznie. Kiedyś w wywiadzie z Acid Drinkers, Popcorn powiedział, że polskie grupy, które śpiewają po angielsku nie mają nic do przekazania. :roll:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 14:21:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 11 grudnia 2004 00:54:09
Posty: 134
Skąd: Gdynia
Spróbuje:
Niemen(Polska)
Cornell
Davis
Lee
Caputo
Farell
Mustaine
Piekarczyk (Polska)
Budzy (Polska)
Kobiety:
Jenis
Harvey
Tori Amos
Sinead

_________________
,,Gdziekolwiek przebywasz,gdziekolwiek byś się udał, jesteś nędzny,jeśli się nie nawrócisz do Boga."
TOMASZ A KEMPIS
O Naśladowaniu Chrystusa


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 14:34:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 02 lutego 2005 16:07:07
Posty: 397
Skąd: znikąd
U mnie zenskie

z polskich:
Beata Bednarz
Anka Serafińska

z zagranicznych:
Sade
Diana Krall
Nina Simone
Ella Fitzgerald
Mahalia Jackson

_________________
OSTRE SĄ TWE STRZAŁY


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 14:43:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
EDIT 2:

Perry Farrell - ścisła czołówka, za wszystkie wcielenia

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 15:35:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
elrond pisze:
..o przepraszam George Michael wprost brawurowo zaspiewal utwór sambady tu low !!!!!!!!!!

No właśnie! To samo miałam napisać!!!

piotrpanek pisze:
Co innego lubić, jak ktoś śpiewa, a co innego uważać, że jest w tym dobry

ostra pisze:
ale gdyby dla mnie nie był dobry to bym go nie lubila sluchac


Zauważyłam, że istnieje u mnie jednak podział na: "lubię słuchać + dobre" i po prostu: "lubię słuchać". Przykład: moje dwa ulubione polskie zespoły to Armia i Kult (a nawet w odwrotnej kolejności ). Ale w tym wątku wymieniłam tylko Budzego...(i nie jest to wynikiem niedopatrzenia ;-))
Istnieje też trzecia kategoria, o której wspomniała ostra - "dobre + nie lubię słuchać/rzadko słucham". I chyba w tej trzeciej kategorii (doceniam, ale rzadko słucham) jest u mnie np. Niemen. Kiedy Crazy - jako pierwszy! - o nim napisał, pomyślałam sobie "No rzeczywiście! Zapomnieć o takim niekwestionowanym mistrzu!". Ale to jest tak, że znam go mało - ogromnie cenię to, co znam - ale z jakichś dziwnych przyczyn nie miałam nigdy serca do poznawania czegoś więcej...W sumie to dziwne i smutne nawet - ale mam wrażenie, że niewielu istnieje znawców i miłośników twórczości Niemena...

Kamik pisze:
Nick Cave - to głos nikczemnika, który wie, że jest nikczemnikiem... słychać w nim ten ludzki brud

Zgadzam się!
Wcześniej napisałam, że jest w śpiewaniu Cave'a mrok i cierpienie - dodałabym jeszcze - ...zgorzkniałe okrucieństwo (chociaż to wrażenie to pewnie wpływ tekstów również). W tym sensie, w jakim mówienie prawdy może być okrutne (np. w "As I Sat Sadly by her Side"). No i szaleństwo (np. "The Curse of Millhaven" - to zacięte "lalalala" w refrenie...!)
Tak - nikczemnik, który pamięta, że był bożym dzieckiem - ale też wcześniej zwiedził piekło... I dostrzega apokalipsę nawet w pozornej niewinności i pięknie.
EDIT: (duet z Kylie!!! co za pomysł! co za kontrast maksymalny!)

Kamik pisze:
I argument kluczowy: Freddie Mercury nie umiał śpiewać, bo muzyka Queen to kicz...

Ale tu się zdecydowanie nie zgadzam! Można dyskutować o muzyce Queen, ale nawet jeśli ktoś uważa ją za kicz, to nie widzę żadnego logicznego powodu, żeby wyciągać z tego wniosek "Freddie nie umiał śpiewać"!!! :shock:

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Ostatnio zmieniony czw, 09 czerwca 2005 17:11:33 przez monika, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 16:09:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
ech...poniosło mnie, widzę... a w sumie wpadła mi taka myśl do głowy, ale już po wysłaniu postu, niestety :oops: :oops: :oops:

ale w takim razie wszystko w porządku :piwo: :lol:

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 16:33:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 02 lutego 2005 16:07:07
Posty: 397
Skąd: znikąd
W sumie, to sami piszecie, że ktoś dla was jest dobry, bo coś. I wcale nie musi być ogólnie dobry, ale jest dobry właśnie że coś.
Dla mnie Armia była, jest i będzie nr 1 i Budzy też - to za całokształt, a nie za sam wokal

_________________
OSTRE SĄ TWE STRZAŁY


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 17:18:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Dla mnie też ale chyba jednak nie za wokal (sorki Budzy :? )
Za całokształt możemy zrobić następną zabawę :wink:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 09 czerwca 2005 17:33:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Kamiku bardzoś ładnie napisał o wokaliście NoMeansNo!!!
Trudno mi sie tu wpisać, łatwiej byłoby mi napisać o śpiewających, których nie lubię. Wiem, ze wolę głosy brzmiące szorstko niż anielsko, zwłaszcza jeśli chodzi o mężczyzn... Do pięknych harmonii wokalnych może jeszcze dosrosnę.
Dzis kilka typów pobieżnie:
Bob Marley - śpiew szukający rezonansu w sercu, przepojony ciepłem, smutkiem i godnością.
Tom Waits - głos wyrażający wiele - czasem brzmiący przewrotnie, wisielczo błazeński, czasem dojmująco smutny, czasem rozdzierająco rozpaczliwy, a często po prostu piękny - przy tym o niezwykłej sile wyrazu, zwłaszcza od czasu większego rozregulowania się, Waits ma kilka evergreenów które zwalają mnie z nóg...
Jaz Coleman - dla mnie w jego głosie, podobnie jak w głosie Morrisona, jest jakieś antyczne piękno, choć czasem mocno zatarte... Coleman też śpiewa w różny sposób - od totalnego ryku z samych pięt wychodzącego, przez syki ancient węża jak na ostatniej płycie Killing Joke, przez rózne odcienie złości, bólu, strachu - często jest to zupełnie szaleńcze śpiewanie! - aż do słodyczy niezwykłej - jak na płycie z Czechomorem.
Patti Smith - nie wiem czy jej śpiew jest do końca oryginalny, ale jest w nim coś prawdziwego, zwłaszcza mam na myśli płytę Gone Again, gdy jej słucham ciarki czasem mnie przechodzą bo niektóre fragmenty brzmią jak rozmowa z umarłymi...
H. R. czasem może przesadzał ciut z tym darciem, ale ... śpiew jego jest prawdziwy i czasami wzlatujący wysoko...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 czerwca 2005 09:45:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7694
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
antiwitek pisze:
H. R.


Hris Rea ?
:wink:


Ja tam nie umiem specjalnie oceniać wokalistów. Często słucham kapel, których wokaliści fałszują, mają brzydki głos i w ogóle są do niczego, ale akurat śpiewają w kapeli, która z jakichś względów mi się podoba...

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 29  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 155 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group