Ultima Thule

Ja na forum UT piszę zawsze z domu i przeważnie w nocy...ogólnie prowadzę nocny tryb życia...no, na pewno bardziej nocny niż dzienny...prawie zawsze śpię do 14.00-16.00, potem wstaję, poleniuchuję, potem przychodzi moja dziewczyna, potem idzie spać a ja siadam przed grata i łażę po różnych serwisach więcząc internetowe szwendanie na forum UT. Teraz jestem akurat po rozegranym ze szwagrem turnieju w kultowego NFS III i czytam wypociny forumowiczów, bo ogólnie więcej czytam na tym forum niż piszę, poza tym teraz jem kanapkę z żółtym serem...za chwilę idę nakarmić moje żarłoczne szynszyle...

_________________
"My face in the mirror tells me it's not surprise that I'm
pushing the stone up the hill of failure"

To ja dla odmiany zawsze piszę z pracy w związku z tym raczej są to godziny dzienne choć nie zawsze. W tle zawsze się coś dzieje, telefony, spotkania, bądź praca samodzielna (wtedy też w tle bądź w słuchawkach pojawia się muzyka). Wczoraj na przykład miałem całodniową nasiadówkę z gośćmi z Niemiec a ponieważ nie pełny zakres dotyczył mnie a miałem podłączonego laptopa to zajrzałem parę razy na forum i nawet napisałem parę postów wprost z sali konferencyjnej .
Dzisiaj też od rana siedziałem na spotkaniach a teraz finiszuję z pracą a tym samym i z forum na dzisiaj. Uciekam do domu pa

Od paru miesięcy czekam na internet w domu i cały czas sprawa jest bliska realizacji.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Ja pisuję ostatnio tylko z domu. W pracy ani czasu nie ma za bardzo, a i dostęp do stron przyjemnościowych poblokowany szczelnie.
Ale za to w domu? Szaleństwo!!!
Przychodzę z pracy, zrzucam szybkim ruchem ręki krawat, wchodzę błyskawicą na forum, czytam zachłannie jeden, drugi, trzeci wątek i... spada poziom adrenalinki.... no i na więcej nie mam już siły....
Potem w rozmowach na czacie lub przy innych okazjach wychodzi, że nie wiem, iż ten pan znalazł już kandydatkę na żonę, tamta pani napisała dziś trzydzieści nowych postów, albo inny pan przesympatyczny machnął od niechcenia rewelacyjny rysunek...

Ot i cała historia...

w tak zwanym miedzyczasie wynosze gruz bo mam remont na chacie

_________________
Bytka abo ne bytka to je zapytka

To jest taka zagadka towarzyska ...kim jest ten pan, ta pani oraz inny pan... 8)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Dziś nie ma na nic sił. Też się tak czujecie?

Piękna pogoda, siedzę w grubych murach i rozmyślam smutno. Boli mnie kolano i godzinę temu dowiedziałam się, że nie powinnam chodzić. Kurwik mnie strzela. Muszę mieć sprawne kolano na poniedziałek. Co by tu pomogło oprócz kilogramów maści ?

_________________
" Pożądasz nie tego, co widzisz, lecz tego, co sobie wyobrażasz "

Ja słucham mszy ze Lwowa, czytam potforum, jak widać, kończyć muszę pisanie listu do przyjaciółki, którego jakoś napisać nie mogę i siedzę na czacie hardrock na wp. No i myślę, że śniadanie wypadałoby zjeść niedługo

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Pisząc artykuł o poezji Baki(a terminy gonią ) , słucham Trupiej Czaszki co by się doinspirować i zaglądam na Forum.

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie

Ja to jak zawsze w domu mam włączone GG, siedzę na ulubionych stronkach (przeważnie sportowych i muzycznych) i różne rzeczy jeszcze robię.

Byłam tam na chwilkę kuknąć. Nie lubię czatów, gg lepszejsze chociaż jako komunikator do pupy.

Pozdrawiam

_________________
" Pożądasz nie tego, co widzisz, lecz tego, co sobie wyobrażasz "

od lipca to sie zmieni, ale poki co siedze przy kompie,
piszac raporty rekrutacyjne,
pracujac nad kampania na moldawie lub czyms w sprawie podopiecznych (studnetow z zagranicy, obecnie z indii),
odpisujac na maile i odpowiadajac na telefony roznych ludzi (w sprawie rekrutacji),
czasem cos tlumacze pol-ang i ang-pol,
czasem ide do drugiej czesci biura (komp jest za scianka i go normalnie nie widac) i przyjmuje kandydatow na studia,
czasem tluke sie z podopiecznymi po roznych instytucjach lub biurach na uczelni,
czasem cos nosze (jestem jedynym facetem w biurze).
pozatym ostatnio czesto zagladam na allegro i strony informujace o koncertacj (independent, kdm, roadrun), zadziej stronki ulubionych kapel. na gg siedze zadko, ale jak cos to smialo, zapraszam.
a jesli o muze chodzi, to niestety szefowa zarzucila jakas stacje dawno temu i po prostu jest, nawet nie wiem co, ale to nie to.

teraz słucham sobie przesłuchania Matki Narodu przed komisją śledczą, staram się promować gdzie się da nasz koncert 2-go , siedzę na czacie tym co prawie zawsze no i czytam UT...

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Wrociłem przed chwilą z zakupów, leczę kaca, który mnie męczy potwornie od samego rana. Właśnie się dowiedziałem , że dostałem nową pracę A wieczorem idę na mecz Lech Poznań - Karvan Yewlakh w pierwszej rundzie Pucharu Intertoto. Bardzo miły dzień...

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Wróciłem z kościoła i tak czytam i patrzę.




czy to nie jest uzależnienie?nie chcę tutaj nikogo obrażać i na nikogo najeżdzać. pytam się jak człowiek tylko. czy powoli nie staję się to forum dla niektórych osób taką alternatywą realnego świata?

_________________
<a><img></a>

ja tam jestem uzalezniony widzisz, ale te forum to dla mnie jest realny swiat pozdrowienia dla wszystkich realnych forumowiczow i kilku fantomów, he he