pora odkopać ten wątek i wspomnieć o czymś, co ostatnio swoją bezczelnością rozłożyło Martę i mnie na łopatki.
śpiewajace dzieci znanych artystów w muzyce popularnej raczej nie dyskontują sukcesów rodziców (choć może Fisz się z tego schematu trochę wyłamuje, nie mi to oceniać, bo nie jestem zapalonym fanem twórczości Waglewskich), gorzej jednak, jeśli są przez tych rodziców lansowane w sposób żenujacy.
Wielki Krakowski Artsyta Andrzej Sikorowski od kilku lat próbuje wylansować swoją córkę, Maję Sikorowską, teraz wyszła ich wspólna płyta. Gdy usłyszałem w radiu, że zaraz poleci utwór "Koledzy mojego taty" poczułem, że czeka mnie jakieś wyjątkowe przeżycie i faktycznie, przeczytajcie ten tekst:
Cytat:
Przychodzili wieczorami rozmawiali godzinami
wódkę pili
przeklinali i bluźnili o muzykę się kłócili
dzielni byli
wielcy piękni i bogaci kopiowali ich piraci
zero strachu
a szalone małolaty wyrywały autografy
bez obciachu
ref:
Koledzy mojego taty i ja
to przecież odległe światy są dwa
lecz wyznać muszę nieśmiało
że chyba mi się udało
w pamięci bowiem zostało
z tych rozmów prawdy niemało
a takiej dzisiaj dzisiaj brak
Na mój upór nie ma rady idę w ich na piasku ślady
no i kropka
i nie myślę o tym prawie że mnie może w tej zabawie
klapa spotkać
dobre rady w kieszeń wzięłam i wypływam na ocean
małą łódką
licząc że sztormową nocą jednak przyjdą mi z pomocą
po cichutku
ale to nie wszystko, bo nagle pojawiają się męskie głosy, wsród których w radiu rozpoznałem Sikorowskiego i Markowskiego:
Cytat:
Dzieciaki naszych kolegów i my
daleko na drugim brzegu lecz gdy
zachodzi taka potrzeba
że dziecko zechce zaśpiewać
to zawsze może polegać
na starych taty kolegach
bo idą w to jak w dym
opowiadałem o tym kuriozum swoim muzykom na probie, żartując, ze pewnie ten tekst jej ojciec napisał. Sprawdziłem w sieci i faktycznie, autorem słów jest Andrzej Sikorowski.
Cytat:
wielcy piękni i bogaci kopiowali ich piraci
zero strachu
a szalone małolaty wyrywały autografy
bez obciachu
zapewne znjdzie to swoich obrońców, ale mi pisanie takich tekstów (stylizowana na wyznanie osobiste kogoś innego pochwała własna + przyznanie, że stosują swoisty artystyczny nepotyzm) dla swojego dziecka jest niesmaczne i żenujące. Oczywiście można sobie próbować tłumaczyć, ze to "z przymróżeniem oka", ale nie wydaje mi się.
teledysk:
http://www.youtube.com/watch?v=xTrFeqFi-UI
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
na pewno obszerną relację napiszę 
, co nie przeszkadza mi wyrazić swojego zdania na temat jednego utworu
