Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 16 kwietnia 2024 08:02:19

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 211  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 29 sierpnia 2005 14:33:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17252
Skąd: Poznań
Stary dowcip mówi też o trzech Szwedach, którzy zakochali się w trzech Czeszkach. Nazywali się Lars, Larsen i Larsoden. W urzędzie stanu cywilnego doszło jednak do małej sprzeczki, bo panny wolały zachować swoje nazwiska. Patową sytuację spróbował rozwiązać urzędnik, który zaproponował kompromis: niech małżeństwa noszą szwedzkie nazwiska ale czytane od końca....

Znajomy mojego stryja ubawił się z tego kawału, który usłyszał od jakiegoś Polaka w Berlinie Zachodnim. By go nie zapomnieć, zapisał na świstku papieru: Lars, Larsen, Larsoden i włożył go w zakamarki paszportu. Był rok 1982. Podczas rewizji i kontroli dokumentów na przejściu granicznym w Świecku ów człowiek został poproszony do budynku straży granicznej, gdzie jakiś smutny pan zaczął go wypytywać co oznaczają owe napisy, na rzecz czyjego wywiadu pracuje i co to za kod :-D Przerażony gość z trudem wyplątał się z sytuacji opowiadając ten dowcip, ale podobno smutny pan nie był do końca przekonany... :-D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 20:01:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
W biurze spotyka się optymista z pesymistą.
Gorzej już być nie może - mówi pesymista.
Może, może - mówi optymista.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 21:15:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Obawiam się, że większość autorów poniższych wypowiedzi jest mi kompletnie nieznana... Jak również przyznaję bez bicia, że nie rozumiem niektórych, ale tylu tu specjalistów od BRYTYJSKIEGO... :]

I realised I was dyslexic when I went to a toga
party dressed as a goat.
Marcus Brigstocke at the Assembly Rooms

Cats have nine lives. Which makes them ideal for
experimentation.
Jimmy Carr

The right to bear arms is slightly less ludicrous
than the right to arm
bears.
Chris Addison at the Pleasance

My dad is Irish and my mum is Iranian, which
meant that we spent most of our
family holidays in Customs.
Patrick Monahan at the Gilded Balloon

The dodo died. Then Dodi died, Di died and Dando
died... Dido must be
sh*tting herself.
Colin & Fergus at the Pleasance

My parents are from Glasgow which means they're
incredibly hard, but I was
never smacked as a child ... well maybe one or
two grams to get me to sleep
at night.
Susan Murray at the Underbelly

Is it fair to say that there'd be less litter in
Britain if blind people
were given pointed sticks?
Adam Bloom at the Pleasance

My mum and dad are Scottish but they moved down
to Wolverhampton when I was
two, 'cause they wanted me to sound like a tw*t.
Susan Murray at the Underbelly

You have to remember all the trivia that your
girlfriend tells you, because
eventually you get tested. She'll go: "What's my
favourite flower?" And you
murmur to yourself: "Sh*t, I wasn't listening
..Self-raising?"
Addy Van-Der-Borgh at the Assembly Rooms

The world is a dangerous place; only yesterday I
went into Boots and punched
someone in the face.
Jeremy Limb, at the Trap

I saw that show, 50 Things To Do Before You Die.
I would have thought the
obvious one was "Shout For Help".
Mark Watson, Rhod Gilbert at the Tron

I went out with an Irish Catholic. Very
frustrating. You can take the Girl
out of Cork ...
Markus Birdman at the Pod Deco

Got a phone call today to do a gig at a fire
station. Went along. Turned out
it was a bl00dy hoax.
Adrian Poynton at the Pleasance

Employee of the month is a good example of how
somebody can be both a winner
and a loser at the same time.
Demetri Martin at the Assembly Rooms

A dog goes into a hardware store and says: "I'd
like a job please".
The hardware store owner says: "We don't hire
dogs, why don't you go join
the circus?"
The dog replies: "What would the circus want with
a plumber".
Steven Alan Green at C34

Hey - you want to feel really handsome? Go
shopping at Asda.
Brendon Burns at the Pleasance

I like to go into the Body Shop and shout out
really loud "I've already got
one!"
Norman Lovett at The Stand

It's easy to distract fat people. It's a piece of
cake.
Chris Addison at the Pleasance

I enjoy using the comedy technique of
self-deprecation - but I'm not very
good at it.
Arnold Brown at The Stand

If you're being chased by a police dog, try not
to go through a tunnel, then
on to a little seesaw, then jump through a hoop
of fire. They're trained for
that.
Milton Jones at the Underbelly.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 23:33:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Co mówi kobieta po wyjściu z toalety?
- Ładnie wyglądam?

Co mówi mężczyzna po wyjściu z toalety?
- Nie wchodź tam!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 23:36:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22864
W czasie lotu stewardessa podchodzi do Araba i pyta
czy nie napije się drinka.
Arab na to:
- Dziękuję, ale zaraz będę prowadził.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 sierpnia 2005 23:47:40 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:24:41
Posty: 1925
Jedzie facet samochodem, patrzy, a kilkadziesiąt metrów przed nim fotoradar. Zwolnił do przepisowych 60-ciu i przejeżdża... a tu coś błysnęło w fotoradarze... Pomyślał "oj chyba ten radar się popsuł... Przejadę jeszcze raz i się upewnię". Jak wymyślił tak zrobił... Jedzie, jednak tym razem 40-ci na godzinę... a tu błysk... Aż się sam do siebie odezwał - "niemożliwe... coś napewno się w urządzniu popsuło. Sprawdzę jednak jeszcze raz jadąc jeszcze wolniej...". Jak pomyślał tak zrobił... Jedzie, jednak tym razem 20-cia na godzinę... a tu znów błysk z fotoradaru... Wreszcie machnął rękę gadając coś "o dziadoskiej elektronice" i odjechał... Kilka dni później dostał 3 zdjęcia-mandaty pocztą... Wszystkie za jazdę bez pasów... :D

Lata 70-te, PRL.
Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta, czy może kupić Skodę 105.
Tak, proszę bardzo, czerwona. Proszę wpłacić pieniądze, odbiór za 10-lat.
No dobrze - mówi szczęśliwy klient - ale za 10 lat rano czy po południu?
Panie! Coś pan, będziesz pan czekał 10 lat i nie jest panu obojętne czy rano
czy po południu?
Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tę Skodę rano czy po
południu?
Panie! Przyjdź pan rano
Rano nie mogę, zakladają mi telefon. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 31 sierpnia 2005 09:12:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17252
Skąd: Poznań
Księgowy, świeżo po studiach, znalazł prace w urzędzie skarbowym i na pierwszy ogien miał sprawdzić księgi podatkowe starego rabina. Znad sterty ksiąg oszczędnego rabina, sprawdzając należności podatkowe wpadł mu do głowy pewien pomysł. Zażartuje sobie z wielebnego - pomyślał i mówi: - Rabbi, - powiedział - widzę, że kupujesz dużo świec...
- Tak - odparł rabin - A co robisz ze skapującym woskiem i niedopalonymi świecami - Dobre pytanie - powiedział rabin - zbieramy to i kiedy uzbiera się całe pudełko wysyłamy do producenta, a on, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe pudełko za darmo.
- Aha - powiedział księgowy niezadowolony z tego, że jego niecodzienne pytanie miało najzwyklejszą w świecie odpowiedź. Myślał więc dalej...
- Rabbi, a co z zakupem macy? Co robisz z okruszkami, które ci zostaną? - A tak - powiedział rabin - zbieramy je, a kiedy jest ich całe pudelko,wysyłamy do producenta, a ten, tak dawniej jak i teraz, przysyła nam nowe opakowanie za darmo. - Aha- powiedział księgowy i jeszcze intensywniej zastanawiał się jak podejść rabina. - Dobrze Rabbi - kontynuował - a co robicie z napletkami, które zostaną po obrzezaniu?
- Tak, tu też nie ma marnotrawstwa. Wszystkie dokładnie zbieramy i kiedy uzbierze sie pudełko wysyłamy do urzędu skarbowego." - Do Urzędu skarbowego - spytał zmieszany księgowy? - A tak, do Urzędu, a oni mniej więcej raz w roku przysyłają nam takiego małego ch*ja, jak ty...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 08:52:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Nie do końca dżołk :roll: :

Podsumujmy dzialalnosc Maklera Wszystkich Polakow.
Na razie wiemy ze:
1 Mial akcje Orlenu, ale ich nie mial, bo byly corki.
2 Kupil je w ofercie pierwotnej, ale poniewaz nie mogl tego zrobic to kupil je na rynku wtornym.
3 Mial na to pieniadze, ale poniewaz ich nie mial to bral kredyt (bo jak wiemy ubogi jest).
4 Sprzedal je w styczniu 2002 ale poniewaz chcial w grudniu 2001 to tak naprawde sprzedal je w grudniu.
5 W deklaracje ich nie wpisal bo wypelnial ja wg stanu na kwiecien, (a jak wiemy sprzedal je w styczniu czyli w grudniu). Kiedy pisal o akcjach Agory to wydawalo mu sie ze jest rok 2001 i juz mial skrobnac o Orlenie kiedy przypomnial sobie ze jest rok 2002.
6 Zrobil korekte swojej deklaracji z tym ze niczego nie poprawial bo pytania byly niestosowne.
7 Zatrudnil wariatke jako asystentke i dal jej do wypelniania swoje deklaracje, ale nie dal ich bo to wariatka.
8 Deklaracje wszystkie sa ale oczywiscie niektorych nie ma bo w styczniu znaleziono je w domu wariatki.
9 Pozostawial wzory swych podpisów w jakichs komitetach (na wszelki wypadek - jakby ktos chcial miec upowaznienie ministra SZ).
10 Podpisy sa jego ale on ich nie skladal. Skladala je pieczatka z komitetu.
11 Pieczatka byla, ale sie zmyla i nie wiadomo gdzie jest (ostatni raz widziano ja w plecaczku).
12 Pelnomocnictwa okazaly sie oryginalnie sfalszowanymi kopiami.

Wszystko to w przypadku czlowieka który cale zycie siedzial w PZPR i SLD i jednoczesnie jest ponadpartyjny, wycofal sie z polityki, ale jest marszalkiem i chce byc prezydentem, uklada sie w bardzo logiczna calosc.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 10:08:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25378
Ten ostatni mi się nie podoba, ale Arasek - z tą panią i fotografem DOBRE!!!
A z Larsami tym bardziej, zwłaszcza że historia z meta-dowcipem :-)

Z krów najbardziej mi się podobała włoska i komunistyczna z ZSRR, a z angielskich rodzice z Glasgow i śmieci w Wielkiej Brytanii (ale ze mnie cham i prostak).

Ale bez bicia powiem, że czeszczyzna jak zwykle przebija wszystko. Piękne, czy prawdziwe czy nie (podejrzewałbym dubbing Starwarsów o fake'a, bo ostatecznie tam jest 'father' a nie 'daddy', ale ja się nie znam).

Oj my z elseą bardzo lubimy WSPANIAŁY JĘZYK CZESKI, no nie? :D

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 10:18:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
No i chyba drevni kocur (wiewiórka) nie jest prawdziwy :( :wink:

Ale i tak piękny! :D

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 10:20:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:19:43
Posty: 2382
Skąd: z drzewa
Wiewiórka po czesku jest veverka :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 10:20:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
A szkoda! ;)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 14:24:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
W barze mężczyzna siedzi sam i pije piwo. Blondynka podchodzi, siada obok i zagaduje:
- Jesteś sam przystojniaku? Poczęstujesz mnie też piwem?
- Tak chętnie, wiesz jestem sam bo nie znam nikogo tutaj, dopiero wypuścili mnie z więzienia
- Ile lat siedziałeś?
- Piętnaście lat, bez żadnego kontaktu z kobietą
- Wow, piętnaście lat, pewnie było ciężko?
- Tak bardzo ciężko...
- Dlaczego dostałeś piętnaście lat?
- Nożem kroiłem żonę w takie małe kawałeczki, na podłodze w kuchni.
- To straszne, a potem?
- Potem, by ukryć ślady posprzątałem wszystko.
- Straszne, a ciało w kawałkach gdzie ukrywałeś?
- Nie ukrywałem, ugotowałem i zjadłem wszystko.
- To obrzydliwe! a kości?
- Kości dałem jeść psu
- To jakiś horror!!
- I co, dalej chcesz bym cię piwem poczęstował
- Żartujesz? Ty jesteś moim idealnym mężczyzną: umiesz gotować, trzymasz czysto w domu, karmisz zwierzątka, i przede wszystkim jesteś przyzwyczajony do życia w celibacie...

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 16:29:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Wpadłam w fazę barańczakową...Seria słoniowa poniżej

Słonie w klatce
"Czemu ryczysz?" - staremu powiadał Słoń młody.
"Masz teraz lepsze w klatce niż w buszu wygody".
"Tyś w niej zrodzon" - rzekł Stary - lecz wprost co wyrąbię:
Jam był wolny, dziś w klatce, i dlatego trąbię!"

W bananowym chruśniaku
Duszno było od malign, gdyś banany rwała
A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdym wargami wygarniał z uczynnych trąb słoni
Owoce przepojone wonią twego ciała.

I nie wiem jak się stało, w którym okamgnieniu,
Że dotknęła mi trąba, spoconego czoła,
Porwałem ją - Ty ogon złapałaś w skupieniu
Słoń złączył nas - a stado sapało dokoła.

Laura i Filon (pod Baobabem)
Już miesiąc zaszedł, hieny zawyły
I coś tam klaszcze od buszu
Pod baobabem mój Filon miły
Tak klapie parą swych uszu.

Prowadź mnie teraz, miłości śmiała
Gdybyś mi skrzydła przypięła!
Żebym najprędzej busz przeleciała,
Trąbę Filona ścisnęła.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 01 września 2005 17:36:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Pet pisze:
Z 1 ha wrzosowiska pracowite pszczółki mogą wytworzyć nawet 200 kg gęstego, czerwono-brązowego i bardzo aromatycznego miodu!



Coś o pszczołach chociaż niekoniecznie śmieszne...

http://www.kurde.pl/flash/pszczola.html


Facet ogląda mecz, nagle obraz mu się rozjechał. Pewnie znowu ptaki na antenie usiadły - myśli i wychodzi na dach. A tam syn jego jedyny, Jasio, papierosy pali.
- Co ty robisz smarkaczu, co ty sobie myślisz?
- Tato patrz - odpowiada spokojnym głosem syn i wskazuje głową przed siebie.
Ojciec patrzy i widzi piękny zachód słońca, całe miasto spowite czerwienią...
- Kontemplujesz sobie piękno przyrody, a papieros pomaga ci wpaść w stan melancholii, tak?
- Nie tato, nie o to chodzi - odpowiada Jasio, a ponieważ złapał ostatniego macha wraca do domu.
Więcej o tym nie rozmawiali... aż do następnego dnia.
Ojciec wychodzi na dach o tej samej porze i bez zdziwienia znów widzi jak jego syn ćmi fajki.
- Słuchaj nie podoba mi się, że...
- Ale tato, patrz!
Facet patrzy i widzi tłum ludzi wracających z pracy, każdy się gdzieś śpieszy, każdy gdzieś biegnie.
- Palisz, bo czujesz się wolny i niezależny, a to podkreśla ten nastrój, tak?
- Nie tato, nie o to chodzi.
- To o co chodzi?!
- Patrz, jakie zajebiste kółka puszczam!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 211  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group