Ultima Thule

Ponieważ niejednokrotnie na forum pojawiają się komentarze odnośnie tego pisma zakładam wątek. Za czas jakiś ogwiadkuję moje ulubione numery
Ale teraz muszę zwrócić uwagę na rzecz która mnie ostatnio mocno zdenerwowała. Mam wrażenie, że niektóre płyty w momencie wydania muszą dostać dobrą notę.... Doskonale widać to na przykładzie Kultu(ocena we wkładce **(Salon) i ***(Poligono) kiedy wychodziły dostawały po * * * *)
czy PJ Harvey(jak płytka była nowa ***** we wkładce ***1\2)
Bardzo mnie to wkurza
Od jakiegoś roku poziom pisma jak dla mnie, mocno spada.....

_________________
http://freemusicstop.com

Od dobrych dziesięciu lat jest coraz gorzej...

_________________

....niestety oceny płyt w tym piśmie zdecydowanie różnią się od moich....pj.Harvey najlepszym przykładem...

_________________
ooooorekoreeeoooo

to kiedy zacząłeś czytać? 13 miesięcy temu?

_________________
„Roszczeniowe juwenalia" - nowy Spirit of 84 w dużym skrócie

spadaj!
Zacząłem czytać od początku istnienia Teraz Rocka.

_________________
http://freemusicstop.com

Z gwiazdkowaniem płyt rzeczywiście nie jest u nich najlepiej i chyba nigdy nie było. Bezsprzecznie też Tylko Rock był znacznie lepszy. Mam całą kolekcje numerów z lat 90-tych i nadal do nich zaglądam. Fajnie jest na przykład obserwować jak wiersze Tomka ewoluowały w teksty piosenek.

Natomiast Teraz Rock jaki by nie był, to niestety nie widzę dla niego alternatywy na rynku prasowym.

hehe ciekawi mnie jaką na ten temat opinię mają Pippin i Marecki, u których najczęściej zauważam dużą zbieżność gwizdkową z TR

Choć ja oczywiście podpisuję się pod opinią pana Gondoliera , i też uważam, że Tylko Rocki były lepsze W gruncie rzeczy dlatego, że opisywały....starszą muzykę!
W Tylko Rockach interesowało mnie z reguły 85-93,5% numeru, w Teraz Rockach nigdy nie więcej niż 40%.....dramat
A prawdą jest niestety to zdanie:

_________________
http://freemusicstop.com

Większość wykonawców obecnie prezentowanych w tym piśmie jest mi zupełnie obca. Czytam Tylko/Teraz Rocka od początku ukazywania się i kiedyś te proporcje były inne.

W ostatnim numerze 4 gwiazdki dla The Raconteurs to dla mnie kolejny przykład (wcześniej Luna i Dementi) kiepskiego poziomu oceniania płyt. Autor recenzji napisał, że w przypadku innego zespołu to byłoby 10. No to niech da chociaż pięć a nie stawia na równi z Muse, Thrice czy MGMT.

Znowu w artykule o zespole zamiast zająć się muzyką, to jest głównie przeżywanie jak to zespół utarł nosa szołbiznesowi.

To takie moje na świeżo, po zapoznaniu się z ostatnim numerem uwagi.

Niestety nie ma chyba i tak innego bardziej rockowego pisma w Polsce.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

niestety, TR się zmienił wraz z całym rynkiem. Kiedyś łykałem numery w całości, teraz przeglądam, gdy Marta kupi, za wiele tam dla mnie nie ma... Owszem, czasem są recenzje jakiś płyt z firm punkowych, co to jeszcze uchodzą za niezależne, czasem jakaś ciekawa historia zespołu, który znam od 15 lat, ale to tyle. "Stare czasy, stare dobre czasy, one nigdy już nie wrócą"

_________________
„Roszczeniowe juwenalia" - nowy Spirit of 84 w dużym skrócie

....o tak! Odeszły z starym poczciwym czarno - białym , wykonanym z nędznego papieru Non Stopem

_________________
..Ty się tym zajmij..

na "Non Stop" jestem za młody, dla mnie odeszły chyba wraz ze zgonem "Magazynu Muzycznego", choć pierwsze numery TR były godną kontynuacją

_________________
„Roszczeniowe juwenalia" - nowy Spirit of 84 w dużym skrócie

Non Stop był u swego schyłku mocno kolorowy.

Kontynuacją Non Stopu był chyba ROCK'N'ROLL

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Podzielam panów zdanie na temat Teraz Rocka. Również czytam praktycznie od poczatku ale coraz częściej biore do ręki, przeglądam i nie znam nawet 80% nazw zespołów ale juz po zdjeciu tychże wiem ze na pewno by mi sie nie spodobały, coraz wiecej emogówna... Na szczęście są wyjątki i czasem jest sporo do poczytania, kwestia gwiazdkowania płyt nadal pozostaje dla mnie zagadką...

TR coraz bardziej nie spełnia mioich oczekiwać. Wywiady są takie, że nic nowego się nie dowiaduje czego bym nie wiedziała. Promowane emo jest dla mnie śmieszne i niestety niebezpieczne dla młodzieży. Oceny płyt mijają się z moimi. TR przestało być jakimkolwiek "autorytetem".
Cena jest przesadzona. Jak czytam starsze numery pisma gdy pisał w nich Tomek Beksiński to wiem, że wtedy to było coś.

dla mnie teraz rock to nie gazeta muzyczna tylko bardziej ( szukam dobrego słowa ) popkulturowa ? hę. mało tam o muzyce, a rock&rolowcy często stroją się na łamach tego pisma na wielkich myślicieli.. taki popcorn czy bravo dla ciut starszych

o muzyce jako takiej to już więcej w swego czasu gitarze i basie było chociaż o jakiś sprzętach, brzmieniach i innech się pisało..

myślę że może też tylko rock był dla mnie ciekawszy bo np. wówczas nie miałem neta a TERAZ już mnie nie fascynują lekko "podstarzałe " newsy

z gwiazdeczkami na płytach też się często nie zgadzam, choć dziś np. przeglądałem se w rileju czekająć na pociąg LUNA była jakąś tam płytą miesiąca czy cuś

co nie zmienia faktu, że lubię sobie poczytać z jakiejś ciekawości nieraz jak wybieram się w podróż pociągiem to inwestuję w numer i jakoś droga zlatuje