Ultima Thule

o, ja też

Zapisuję się do klubu.

Ja czasami w domu, coby słyszeć, jak dzwoni, a mnie nie ma w pobliżu.

_________________

zapisuję się





zapisuję się



komórki ogólnie baaaardzo mocno ssom, jeden ze słabszych wynalazków, kiedyś popsuł mi się telefon i tak bardzo spodobał mi się stan bezsmyczowy że nowego nie kupiłem przez circa 2 miesiące ...

to ja zazwyczaj mam dzwonek włączony (mam taki sam dźwięk na sms, dzwonek i budzik) tylko nie mam przy sobie telefonu. żeby dodzwonić się do mnie trzeba mieć szczęście

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....

a ja dalej nie mam komórki... wkurza mnie, że muszę się z tego coraz częściej tłumaczyć... wszyscy którzy proszą o numer telefonu robią tak: jak im podaję numer stacjonarny... ale korzystam od czasu do czasu z komóry mojej małżonki, żeby nie było...

pozdro...
KoT

powiedz im, że jak coś od Ciebie chcą, to niech wysyłają priwa

_________________
ćrąży we mnie zła krew

telefony stacjonarne to bardzo dobra sprawa jest generalnie
zupełnie nie rozumiem dlaczego coraz więcej osób likwiduje takie telefony

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

A ja nie mam stacjonarnego - odkąd przeprowadziliśmy się do obecnego mieszkania w którym takowego nie było i postanowiliśmy nie zakładać.

Ja też. No, w pracy mam.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

żeby nie płacić za nic tepsie 50 złotych miesięcznie?
dopóki nie powiększyła mi się rodzina o mamę mojego męża, na numer stacjonarny dzwoniło do mnie tylko teleankieterstwo, reklamiarstwo i pomyłkarstwo. nawet moja mama dzwoni w 99% razy na komórkę, bo sama stacjonarnego w domu nie ma.
teraz ze stacjonarnego korzysta Budyń, więc przynajmniej jest jakiś pożytek.

_________________
http://nemesister.tv

hehe,,, kurcze - obiecałem sobie nie robić autoreklamy - ale przecież nie trzeba płacić tepsie (precz z monopolem!!) ale inni operatorzy mają również konkurencyjne ceny - i więcej darmowych minut,,, dobra - kończę spamowanie,,,

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Ja mam już ze 3-4 lata sony ericssona k700i. Model paskudny, bo właśnie w ten piątek, ostatecznie padł mi joystick i muszę nauczyć się obsługiwać tel samymi klawiszami. Wiosną zreperował mi go kolega, lecz po 2 tyg. od naprawy joj przestał działać do góry i w lewo, no a ostatnio wszystko padło... Dawnymi czasy miewałam włączony dzwonek, ale denerwujące były pytania typu "z kim ty tak piszesz i się nie uczysz?!", "Magda, telefon, odbierz!", tak że mam stale wyciszony i bardzo mi z tym dobrze. Włączone są tylko wibracje, jednak te nie zawsze czuć. Smsy nawet lubię pisać, lecz czasami jest za mało znaków żebym mogła powiedzieć ile chcę. Nie odbieram jak ktoś dzwoni. Tylko smsy. Nie cierpię rozmawiać telefonicznie - ludzie są dość niezadowoleni i zdziwieni jak się dowiadują, że nie odbiorę połączenia

hehe znam to....mimo od jakiegoś czasu posiadania telefonu, jakoś nie podaję numeru
A wczoraj okazało się, że chyba nie powinien brać go ze sobą

_________________
http://freemusicstop.com

też bym tak chciała - nie odbierać ...

p.s. moje stowarzyszenie (więc częściowo i ja) ma telefon nomadyczny, co przy organizacji imprez jest świetnym rozwiązaniem - pod warunkiem, że jest się w zasięgu sieci.

_________________
http://nemesister.tv

O, nie wiedziałam
To, co piszecie, to dla mnie abstrakcja. Potrzebuję telefonu tak jak noża i widelca, żeby jeść. To tylko narzędzie, nie wiedzę w tym żadnej filozofii. Mam model z pękniętą od dwóch lat szybką, nie gonię za fajnym wyświetlaczem ani możliwością słuchania mp3. Telefon jak telefon...

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.