Ultima Thule

oo, tu widzę Siora, że mówisz o kawalkach szczęścia ogólnie w Simple Present, a nie ulotnie w Continuous...

dobry pomysł

to dzisiaj gdzie genius loci w Poznaniu loto:

tyły Cytadeli (okolice amfiteatru, rosarium i nawet jeszcze dalej w głąb) - skwer przed kościołkiem J.M. Vianneya na Sołaczu (tam gdzie siedzieliśmy z forumiakami w lipcu) - Most Dworcowy z widokiem na tory mglące się w oddali - brzegi Warty (szeroko pojęte) na wysokości Radojewa - Nowe Zoo - panorama miasta ze wzgórz nad Osiedlem Sobieskiego - wieżyczka kościoła w Kiekrzu widziana z okolic przejazdu kolejowego za Jeziorem Strzeszyńskim (utwór "Overthere" jest o tym, niektórzy znajo) - łapacze wiatru - Poznań Franowo miliony torów - Jezioro Malta - opustoszały Rynek wczesnym rankiem w porze letniej - Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan - pusty silos i most kolejowy na Starołęce - rezerwat meteorytowy i Moraska Góra - Most Teatralny - okolice stadionu Olimpii

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

Wczorajszy wieczór w drodze i z pracy. Czerwone niebo, mgła, dym - bo ktoś palił gałęzie, lekka mgiełka w pobliżu jeziora. W fajnym miejscu pracuję.

_________________
Youtube

Bardzo lubię budzić się wcześnie rano(około 5) i drzemać ze świadomością, że mam jeszcze trochę czasu...a za oknem jeszcze cicho, szaro...

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie

Picie piwa w plenerze
nie płacąc 100 złotych

Picie piwa w plenerze, ale w specyficznych okolicznościach. Ełk, drugi dzień po zawitaniu w mieście (czyli najczęściej sobota), godzina ok. 12-13, siadam na ławeczce nad jeziorem i sam wypijam 2-3 łomże export, wcześniej po drodze nad jezioro zakupione. Jezioro jest prawie w centrum miasta, już 2 razy policjanci mieli do mnie zastrzeżenia, ale zawsze koczyło się polubownie

Wczoraj mi w Wawie pierdolili o akcji zero tolerancji

Picie piwa w okolicznopściach przyrody lubię wszędzie

Przyznam, że bardziej mnie poruszają te kawałki szczęścia w continuous tu opisywane. Choć to się czasem przenika poprzez powtarzalność pewnych chwil. Dla mnie - dziś wieczorem ciepłym, letnio-jesiennym, wiatr we włosach i echhhhh ... - rondo de Gaulle'a. Czasem kiedy stoję tam po pracy, czekając na tramwaj, wracają do mnie wszystkie wspomnienia i wrażenia z tą okolicą nieodmiennie związane... Emocje ostatnich 9 już lat... Wzrusza mnie to maksymalnie. Kawałek szczęścia i łzy w oczach.
De Gaulle i Nowy Świat - to esencja mojej Warszawy

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Zmęczone nieprzerwanym plywaniem mięśnie, dopraszające się odpoczynku. Ale nie, płynę dalej, im na przekór. Po to by ze zmęczenia wyzwolić garść endorfin i lekkim, radosnym i, paradoksalnie, pełnym werwy krokiem wrócić do domu. I gdzież te myśli pochmurne?...

_________________
you create your hell...

w Krasnem, he he...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

człowiek się budzi rano a w pokoju Takie Osoby!!!!!!!

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

To kwestia Laski i Cytza !!!!

Góry góry góry!! Dolina Tomanowa!! Dolina Pięciu Stawów!! Rohacze!!

w weekend jadę z przyjaciółmi w Rudawy Janowickie tam jets tak pieknie jesienia... nie moge sie doczekać

_________________
-Panie Havranek, za 5 lat tu będzie IV Rzeczpospolita.
-Ja se ne boje, ja mam rakovinu..

ooooo!!!

ale zestaw pierwsza klasa. Wszystkie trzy miejsca na sześć gwiazdek! Trudno o lepsze!

Wczoraj wieczorem kapnęła mi na powieki kropla szczęścia, kiedy na czacie powstał pewien zamysł związany z grudniem...

Na razie sza!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

sluchając w Czytelni "Radio Rivendeil"...

_________________
you create your hell...

Wczoraj pierwszy,samodzielny lot w nocy na trasie Bydzia-Gdańsk-Poznań.....niesamowite.tylko warkot silnika,głosy kontrolerów,gwiazdy na niebie,oświetlone miasta w dole a z przodu ciemność i nic więcej....piękne i bardzo mistyczne doznania.