Ultima Thule

Tylko mi nie fikać w busie bo jak kierownik wycieczki się wkurzy to będzie to: : ,albo to:

_________________
ŻYŁEM BO CHCIAŁEŚ, UMARŁEM BO NAKAZAŁEŚ, ZBAW BO MOŻESZ.

hehe MOFO tak trzymaj!!

jedyne co mnie niepokoi, to fakt, że sie trochę zachmurzyło,,,

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

spoko, przecież będziemy grzeczni
ja tylko nie chcę żeby było tak jak wczoraj wieczorem... u nas lało i burza straszna szalała. niezbyt fajnie byłoby stać w taką pogodę 2h na dworze

no,,, wczoraj strasznie padało i u mnie,,, nawet mi internet na czas burzy odłączyli

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Więc trwamy w oczekiwaniu na rozpoczęcie...Niech ten koncert wbije się w naszą pamięć...Co za patos...

I jak się podobało?

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza

Bardzo się podobało -

http://ultimathule.nor.pl/viewtopic.php?p=164828#p164828

chyba najlepiej nagłośniony koncert od czasu występu w Akademii Medycznej
dla zespołu

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

a to tego pana co pyta jak było to nie było?
Wydaje mi się, że Budzy czuł się dobrze. Pokorny zespół bez Banana...Choreografia jest coraz bardziej...

Ja przyjechałem po koncercie już, niestety.

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza

a ja czekałem na ciebie, no trudno, nie ma letko. Może w niebie razem obejrzymy "Rejs".

Na mnie?

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza

Skoro odpisałeś, to znaczy, że spotkanie nie byłoby bezowocne. Mógłbym sie uczyć od kogos kto przystąpił tutaj w styczniu 2005r.

Nie wydaje mi się, żebyś się mógł czegoś ode mnie nauczyć. Sam się dopiero uczę.

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza

Czas zacząć the final countdown-ludzie wschodu, jak wszystkim wiadomo już za 9 dni kolejny koncert Armii w Lublinie
Mam nadzieję,że skład chełmski jak też smoczy jak zwykle nie zawiodą. Fajnie byłoby się znów spotkać przy tak wspaniałej okazji.
A chyba jeszcze fajniej byłoby jakby waltornia była w końcu...

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

Taaa... I kolejna okazja przejdzie mi przed nosem... Bo, jak już nie raz pisałam, władza wyższa, od której nadal jestem uzależniona, jest nastawiona antykoncertowo... Zwłaszcza jeśli chodzi o koncerty Armii... Ma to po obejrzeniu, a raczej wysłuchaniu, koncertu z Malty 2005 stwierdziła (władza wyższa), że nie ma się czym zachwycać i że nie ma mowy, żebym jeździła na koncerty, no chyba że koncert był by w Kraśniku... Tak więc tradycyjnie mogę tylko życzyć miłej zabawy i żałować...