Ultima Thule

w Carcassonne zaczęliśmy grać od początku grudnia - ale giera! strąciła z podium rummikub, którym się wręcz zagrywaliśmy - ale w sylwestra też zagraliśmy w polską grę super farmer, z którą się wiąże ciekawa historia jej powstania

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!

Wczoraj grałem u znajomych w taką grę:


Bardzo fajna.

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Wczoraj grałem w (?) grecką grę polegającą na układaniu czarnych i białych kulek w kwadraty i linie na kwadratowej podstawce, oraz stawianiu tych konstrukcji również na poziomie wyżej. Ktoś wie jak to się nazywa?

Chodzi o pylos?

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina

Taaak! Dzięki .

A ja dziś po raz pierwszy miałem okazję wypróbować dodatek do Catanu. Kolega miał też Żeglarzy, ale z nimi nie graliśmy, natomiast do wersji podstawowej doszły nam rozbudowy miast, a przede wszystkim - barbarzyńscy najeźdźcy, którzy jednak ani razu nie rozwalili nam miasta, lecz ja trzy razy rozwaliłem ich Nie pamiętam, jak się ten dodatek nazywa... Miasta i coś tam.

Graliśmy z kolegą tylko we dwóch, co specyficznie ustawiło grę (dosyć ciężko szły wymiany), ale było bardzo fajnie. Przegrałem 13-12, jak na pierwszy kontakt z serią nowych przepisów - jestem zadowolony. Na początku osiągnąłem znaczącą przewagę, ale potem wyszła na wierzch wada w postaci braku planu B Cała moja strategia opierała się na jednym polu, z którego czerpałem ogromne zyski, kiedy jednak stanął tam złodziej i za nic nie chciał zejść... Trzeba przyznać, że miałem wyjątkowego pecha: złodziej stawał na różnych polach i zwykle szybko z nich schodził na inne. Tu natomiast aż dwukrotnie osiedlił się na długo, a zwłaszcza pierwszy posiad miał etatowy. Moja gra straciła wtedy cały impet i zaczęły wychodzić też inne braki. Ale było okejosko!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Od niedzieli Carcassonne. Pewnie omówione tutaj na różne sposoby. Gramy w dwójkę i ciekawi mnie, jak gra dynamizuje się przy większej ilości graczy. A jak z dodatkami? Co warto kupić na pierwszy rzut?

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Stronę wcześniej pytałem o to i dostałem fajne odpowiedzi.

_________________
un tralala loco

Już tam wbijam! Dzięki!

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Kupiłem dodatek do Carcassonne "Hrabiego, króla i poddanych" [rzeka, króla i rabusia, miejsca kultu]. Wszystko siadło, tylko tego hrabiego jeszcze nie ogarniamy.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Kiedy to ja ostatnio grałem w warcaby...
Ostatnio z dziewczyną gramy sobie w monopoly ale na dwie osoby ta gra jakoś nie sprawdza się, za dużo przewidywalna jest. I ostatnio gra w statki nam się przypomniała
Na Scrabble poczekam aż uzbieram trochę punktów za naukę w szkole policealnej (na razie mam 165 a potrzebuję 300 aby dostac za darmo).

W sobotę w Dolinie Chochołowskiej po raz pierwszy z elseą wylicytowaliśmy i wygraliśmy szlema!

Licytacja była dziwna... 2BA - 4 karo - 5 karo - 6 karo - 7 karo... żadnych pytań o asy się nie udało zmieścić ani nic. A jednak!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

najbardziej w tym poście zazdroszczę Wam chochołowskiej

_________________
ja herez ja herez

Wczoraj chyba pierwszy raz od roku graliśmy w scrabble. Wygrała Kasia...

_________________
Youtube

Rozumiem, że to licytowane naturalnie ? Jakbyście policytowali wspólnym językiem to pewnie znałbyś rozkład punktów, asów i króli... w brydża nie grałem ładnych parę lat... rozstając się po studiach obiecywaliśmy sobie z członkami naszej drużyny, że jak już każdy będzie miał internet to sobie pogramy... internet każdy ma, może kiedyś się uda...

pozdro...
KoT