Ultima Thule

Ciepło rozlało się już na cały kraj. Przed nami kilka pięknych dni, dopiero od wtorku kolejne ochłodzenie.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Na Natolinie w tym roku wyjątkowej urody wiosna. Zielono, kwitnąco, świeżo i soczyście. Tylko dlaczego jest kurwa tak zimno?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Na Lubelszczyźnie dziś w strugach deszczu zaledwie osiem stopni. Maj, taak.
W centralnej Wielkopolsce łaskawsza aura - dosyć pogodnie i w słońcu ponad 20.

Ale w sumie maj równie niewyraźny jak kwiecień.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

LATO zaczęło się o 16:57!
Dziś moja ulubiona pogoda - gorąco, parno, na zmianę wysokie palące słońce a potem krótki, intensywny deszcz z dużymi, ciepłymi kroplami.
Szkoda tylko, że od jutra ubywać będzie dnia...

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

U nas wiosna była wyjątkowo sucha. Od końcówki kwietnia od zeszłego tygodnia były chyba 2 deszczowe dni. A pamiętam, że statystycznie to jest bodaj okres z największą ilością opadów.
Było bardzo słonecznie choć niekoniecznie upalnie

_________________
Youtube

Od mniej więcej tygodnia panuje typowy letni rozkład ciśnień nad Europą - nad Morzem Śródziemnym królują wyże, zaciągając gorące powietrze znad północnej Afryki. Od Szkocji, przez Skandynawię nad północną Rosję przechodzą niże atlantyckie. Jako, że mamy lipiec, zasadniczy front polarny i zwrotnikowy są przesunięte na północ.
"Gazeta Wyborcza" słusznie apeluje aby nie mylić pogody z klimatem - czyli aby nie wnioskować, że nie ma ocieplenia klimatu, bo akurat gdzieś w Polsce w marcu jest -10 stopni. Tymczasem sama teraz to robi opisując upały w Hiszpanii i we Włoszech i doprawiając to słowami (czcionka bold 42 na czerwonym tle) typu "piekło na ziemi", "gotujące się morze", "apokalipsa" itp. Tymczasem jest to tam zwyczajne zjawisko i przecież od lat np: Polacy jadą tam na wakacje by wysmażyć się choć kilka dni w 35 stopniach.
Tymczasem u nas piękne lato - niekiedy układ frontów jest taki, że podsyła nam falę gorąca z południa (tak było w ten weekend), następnie skierowana na południowy wschód zatoka od niżu skandynawskiego sprowadza ochłodę. I tak na przemian. W najbliższych dniach tak właśnie będzie - upał zelżeje już dziś a później około 25 stopni (ale nad Bałtykiem zaledwie około 20).

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

A dziś wkroczył nad Polskę od południa niż genueński. Takie niże są obfite w wilgoć (to jeden z nich spowodował powódź w 1997). W Wielkopolsce już pada od popołudnia, choć na razie niezbyt mocno.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Rekordowo upalne lato tego roku zapowiadali... brrr....

No, w skali świata było.
W skali Polski nie było rekordowo, ale na Kasprowym przekroczone było 20, a na Śnieżce 21 stopni i ostatecznie lipiec był cieplejszy od średniej wieloletniej o pół stopnia. I nie chodzi tu o średnią z jakiejś przeszłości, a z całkiem dobrze ogarnianych mi lat 1990-2020.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Tyle, że ja nie podważam ani skali świata, ani faktów naukowych, ani globalnego ocieplenia.
Mówię tylko o swoich subiektywnych odczuciach. A one są takie, że miałam z jednej strony obawy przed tym zapowiadanym rekordowym gorącem, ale też, jak co roku, nadzieję, że mnie lato wygrzeje. A tu nic z tego, zawiodłam się na całej linii. Ani razu w tym roku nie było tak gorąco, żebym upałów zaczęła mieć dosyć (a trochę jednak potrzebuję i tego stanu i zazwyczaj co roku go dostaję). No a ostatni tydzień, zwłaszcza jego początek, był już w ogóle wyjątkowo lodowaty. I to też są fakty.

Po bardzo chłodnym środku lata (ostatnia dekada lipca i pierwsza dekada sierpnia) wraca upalna pogoda. Niczym dobrze współpracujące silniki niż brytyjski i wyż ukraiński napędzają nad całą Europę środkową zwrotnikowe z pochodzenia powietrze, którego źródłem są północno-zachodnie wybrzeża Afryki. Jednak coś za coś - po zachodniej stronie niżu brytyjskiego spływa chłód: w Irlandii jedynie 17 stopni a powietrze - choć ogrzewając się po drodze - wpływa również na umiarkowane temperatury w Bretanii i w Kraju Basków. Z drugiej strony, na wschodzie - podobny niż sprowadza nietypowe zimno nad Kazachstan i Kaukaz - w rozgrzanych zwykle o tej porze roku Ałmatach dziś tylko 20 stopni i pełne zachmurzenie.
Ten układ wydaje się na razie dość stabilny, więc myślę że możemy liczyć się z tygodniem upałów!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Po krótkim zamieszaniu ponownie stworzył się układ, w którym centralną pozycję zajmuje duży wyż a po jego obu stronach lokują się niże. Pod wpływem tych cyklonów wyż ów jest przewężony w połowie i wygląda jak grecka litera omega. Taki schemat zwie się zatem "układem omega". Jego cechą jest duża stabilność, we wrześniu przynosi babie lato, w październiku złotą jesień a w lutym uciążliwe mrozy (choć zarazem zazwyczaj słoneczną pogodę).
Teraz jesteśmy właśnie w takiej sytuacji, niemal w środku "omegi", zatem wrzesień zapowiada się generalnie bardzo dobrze.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Od 8:50 mamy już JESIEŃ.
Tegoroczne lato zadowoliło mnie w zupełności. Oprócz chwilowego ochłodzenia w początku sierpnia było ciepło i pogodnie, wygrzałem się i nasłoneczniłem.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Lato-lato było w porządku, ale w tym wrześniu to przeginało z upałami. To trochę zamiast mocno zimnego końca kwietnia/początku maja. Ale to trochę nie w czas. Człowiek sobie nastawia zegary biologiczne tak, żeby ciepło było wtedy, co ma być ciepło. 30 stopni we wrześniu nie wchodzi w ten zakres.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

No nie wiem... Nie obraziłbym się za temperatury ponad 20'C do końca listopada

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".