Ultima Thule

Wracamy do zachodniej, oceanicznej cyrkulacji. W perspektywie: ze składową południową, co w połowie przyszłego tygodnia może dać nawet 10 stopni na plusie.
Kilka dni temu minęła już połowa zimy! Teraz pójdzie szybciej... liczę na ciepłe ekscesy marcowe już niedługo

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Jeszcze wczoraj leżał śnieg. Niezbyt już ładny, ale zawsze... A dziś... totalna pogodowa ohyda.

Po przeciwnej porze roku bylibyśmy już po zmianie czasu. O ile usunięcie zmiany czasu ostatecznie nie wypaliło, o tyle fajnie by było zrobić to symetrycznie. Dnia już bardzo wyraźnie przybywa i ta godzina na wieczór robiłaby fajną różnicę.

_________________
Youtube

A tam... dupa blada.
Marzec według średnioterminówek zapowiada się poniżej normy niemal w całej Europie. W Polsce będzie prawdopodobnie najchłodniejszy od 5 lat.
Jakoś potwierdza to moją - raczej intuicyjną i niesfalsyfikowaną - tezę, że obecnie jesienie i zimy są u nas cieplejsze, lata w normie, za to wiosny bardziej kapryśne niż kiedyś, często opóźnione.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

No i mamy pierwszy dzień wiosny.
Zdumiewające, ile już kwiatów zdążyło zakwitnąć, mimo, że tak mało było ciepłych dni póki co...

U mnie dziś mnóstwo ptaków śpiewa, a wśród nich udało się zidentyfikować dzięcioła białogrzbietego i dzięcioła trójpalczastego

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Tak, astronomiczna WIOSNA rozpoczęła się wczoraj o 22:24
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Ja też czuję wiosnę - najbardziej było ją czuć wczoraj rano, zanim się jeszcze zaczęła, ale nawet mimo deszczu i w sumie chłodu, fajnie się wiosennie pyka na rowerze.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Jeśli piszesz o Konstancinie, to niestety nie dowierzam:

https://www.ornitho.pl/index.php?m_id=6 ... p&tframe=0

https://www.ornitho.pl/index.php?m_id=6 ... p&tframe=0

Powyższe to oczywiście tylko wyniki obserwacji przygodnych, ale całkowicie zgodne z tym, co się na ten temat podaje fachowo.

_________________
[.. .]

To co napisałem wynikało z identyfikacji śpiewu przy użyciu programu BirdNET. Ptaków oczywiście nie widziałem!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Jak ja byłam ostatnio w Konstancinie, to widziałam dzięcioła (rzadka gratka, zazwyczaj tylko je słyszę, a nie widuję), ale takiego klasycznego, google mówi, że to dzięcioł duży.

Tak podejrzewałem, ale to by tylko dowodziło, że słusznie traktuję tego typu aplikacje z rezerwą.

Z pstrych gatunków dzięciołów akurat te dwa wymienione są w Polsce najrzadsze. W Warszawie spokojnie można się natknąć na pozostałe, czyli wspomniane przez Fengari duże (najliczniejsze), białoszyje, dzięciołki i średnie, a nawet hybrydy dużych i białoszyich. W sumie wszystkie odzywają się dość podobnie.

_________________
[.. .]

Niestety nie dysponuję niczym lepszym. BirdNET zidentyfikował je tak jak napisałem, przy czym przy obu dodał adnotację "niepewne".

Częstym gościem u mnie w ogrodzie jest za to dzięcioł zielony - tego to już mi nie odmówisz, Pudlu, bo żem go widział na własne oczy x-dziesiąt razy.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Wcale nie zamierzam! Zielonych też jest sporo, a bywają w okolicy i czarne. Raz nawet widziałem w Warszawie krętogłowa.

I sorry, że się czepiam - zareagowałem tylko dlatego, że akurat białogrzbietego z trójpalczastym najtrudniej byłoby tu zobaczyć (w zielonosiwego już mógłbym uwierzyć).

W ogóle, marzec to chyba najlepszy czas na dzięcioły.

_________________
[.. .]

Czepiaj się (niczym dzięcioł modrzewia)! Dzięki temu mogę się czegoś nauczyć i skorzystać. Masz może jakäś sugestię dobrego oprogramowania do skutecznej identyfikacji wokalnej ptaków?

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".